Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Odległe planowanie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 78, 79, 80 ... 106, 107, 108  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Starania o dziecko
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agrafka
za stara na te numery



Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:58, 09 Maj 2012    Temat postu:

A my z mężem już bardzo bardzo, byśmy się chcieli starać o kolejne dziecko. Odwiedziłam ginekologa, endokrynologa. A z drugiej strony, może powinnam w pracy zamknąć niektóre sprawy? Sama nie wiem... We wrześniu najprawdopodobniej czeka mnie podróż służbowa samolotem. Więc chyba do września się wstrzymamy Sad Dotychczasowe loty znosiłam źle, więc chyba nie zdecyduję się na lot w ciąży... (A może powinnam założyć, że będzie lepiej?).
Z trzeciej strony, bardzo boję się, że z takim ciągłym odkładaniem starań, na drugie dziecko przyjdzie nam długo czekać. Wiadomo, starania nie równają się szybkiej ciąży. Tym bardziej, że ja nie mam już 20 lat...
A może powinnam szukać jakiejś dobrej strony naszej sytuacji staraniowej? Wiem, że nikt mi nie powie: rób tak czy tak, ale chciałam się wygadać. W każdym razie, smutno mi Sad
Generalnie nie jest łatwo pogodzić życie rodzinne i pracę. Chyba szczególnie kobiecie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
silva
Moderator



Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:39, 09 Maj 2012    Temat postu:

nie jest łatwo godzić pracę z rodziną...
a ja marzę o trzecim dziecku, lata uciekają, ew. różnica między rodzeństwem rośnie
kiedy już zakładam, że zakończę leczenie i będę mogła się starać o dziecko,
to i tak jest we mnie strach o to, jak poradzę sobie z pracą po powrocie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matunia
za stara na te numery



Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:27, 09 Maj 2012    Temat postu:

Agrafka Widzę, że Twoja sytuacja jest bardzo zbliżona do mojej, mam syna w bardzo podobnym wieku do Twojego, także już chcielibyśmy zacząć staranka. Bardzo lubię swoją pracę, a drugie dziecko oznacza dla mnie urlop wychowawczy i życie z jednej pensji. A poza tym jeszcze tysiące innych obaw. W tym tygodniu byłam już u ginekologa żeby posprawdzać czy wszystko oki, we wrześniu także mam lot samolotem Very Happy więc na razie odkładamy do września.
Lekarz naszą wizytę podsumował jednym zdaniem: "no to teraz dużo dużo miłości i do zobaczenia na wizycie z brzuszkiem" i chyba tak właśnie zrobimy od tego września, wszystkie obawy postaram się odłożyć na bok i cieszyć się ze możemy w końcu zacząć starania.
silva skoro masz już dwójkę to napisz proszę jak to jest w tej drugiej ciąży, jaką masz różnicę wieku między dzieciakami? dawałaś jakoś radę pogodzić nieustane zmęczenie, senność, ewentualne wymioty, ociężałość spowodowaną wielkim brzucholem z opieką nad dzieckiem i prowadzeniem domu? pracowałaś podczas drugiej ciąży?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
silva
Moderator



Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:49, 09 Maj 2012    Temat postu:

między dziećmi mam różnicę 3,5 i bardzo sobie ją chwalę
starsza córa była już samodzielna, odpieluchowana, rozumna, nie musiałam jej nosić jak byłam w ciąży
była dla mnie b. dużą pomocą przy niemowlaczku
powiem szczerze, że mnie przerażało "drugie" dziecko przy 1,5 rocznym dziecku
zdecydowaliśmy się ze staraniami o drugie dopiero jak mała skończyła 2,5
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matunia
za stara na te numery



Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:02, 09 Maj 2012    Temat postu:

silva suwaczki jak byk z wiekiem dzieciaków a ja się pytam ! sorka. Podejrzewam, że jeśli wszystko dobrze się potoczy to u mnie różnica może wyjść podobna, w końcu nie wiadomo za którym razem się uda Wesoly Przynajmniej wtedy to starsze można już posłać do przedszkola i w tym czasie na spokojnie zająć się niemowlaczkiem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
silva
Moderator



Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:12, 09 Maj 2012    Temat postu:

dokładnie tak było u mnie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fantada
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 947
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:13, 09 Maj 2012    Temat postu:

walecznaS napisał:
hebanowe noce napisał:

Nie wyobrażam sobie nie wyjechać raz do roku na wakacje

to akurat sobie wyobrażam bo jesteśmy ponad 7 lat po ślubie a na wakacjach nie byliśmy
nie licząc kilku wyjazdów na pt-ndz
nie mieliśmy za co bo chęci oczywiście są


Wakacje można czasem naprawdę tanio zorganizować - trzeba trochę sprytu tylko Wesoly Dla mnie to jest absolutny priorytet, więc np. mimo remontu i tak gdzieś musimy pojechać, żebym nie zwariowała! Mogę się ubierać tylko w ciuchownikach albo nie kupować czegoś tam, ale wyjazdy! Mus Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 18:10, 09 Maj 2012    Temat postu:

no dzięki za uświadomienie, że sprytu nie posiadam, oczywiście ktoś na odległość wie jak u mnie z funduszami Wesoly Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fantada
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 947
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:59, 09 Maj 2012    Temat postu:

To napisz, że nie stać nas na takie wakacje jak byście chcieli Mruga Przecież spanie w namiocie jest za darmo, a jeść trzeba także w domu, więc zostaje raptem dojazd...
Naprawdę macie taką sytuację, że 100% waszych dochodów idzie na czynsz, jedzenie i leki? Jeśli tak to faktycznie przesadziłam. Ale ja wielokrotnie słyszałam tekst: "nie stać nas na X", a potem widzę, co sobie ludzie, którzy to mówią kupują. Najczęściej jest tak, że po prostu dla danych osób są ważniejsze rzeczy niż X. Ja np. marzę o lustrzance cyfrowej (nie jakiejś skomplikowanej, zwykłej) - wystarczyłoby raz nie pojechać na wakacje i bym kupiła, ale jednak zawsze wybieram wakacje.

Offtop się zrobił...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:45, 09 Maj 2012    Temat postu:

Ja też sobie wyobrażam bez wakacji-byliśmy raz, w tym roku też się nie zapowiada, choć pewnie w regionie wybędziemy na jednodniowe wypady.

Mi się też 3 marzy, choć zapal osłabł.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fantada
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 947
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:41, 09 Maj 2012    Temat postu:

Teraz tak sobie myślę, że może jak się mieszka w pięknej okolicy to nie ma takiego parcia na wyjazdy, bo wystarczy wyjechać 15 min. za miasteczko i już pięknie. A w Warszawie trzeba się wysilić, aby znaleźć ciszę i spokój Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:02, 09 Maj 2012    Temat postu:

fantada napisał:

Naprawdę macie taką sytuację, że 100% waszych dochodów idzie na czynsz, jedzenie i leki?

tak, i jeszcze na dzieci, przedszkole, opłaty męża, moje leczenie ortodontyczno- stawowe, czeka mnie nie wiadomo skąd wzięcie kasy na implant bo od tego leczenia zależy, czy znów nie zwichnie mi się staw skroniowo- żuchwowy, nadbudowę szóstek w tym samym celu, rehabilitację dzieci, opłatę mojego KRUSu bo opłacam aby cokolwiek leciało na moją emeryturę bo jestem bezrobotna... mam wyliczać dalej? Aż się dziwię, że jakoś dajemy radę. A implant potrzebuję by ustawić prawidłowo zgryz, nie mam zębów piątek na dole bo mi nie wyrosły wcale. Zresztą nie chce mi się o tym gadać. Podzieliłam się tylko tym, że wyobrażam sobie nie być na wakacjach bo nie byłam od lat. U nas poza tym wakacje wiążą się z tym, że mąż wtedy nie pracuje, jak nie pracuje - nie zarabia, ma jednoosobową firmę więc ile robi tyle zarobi. I tak nie jest źle bo wcześniej jak był zatrudniony u kogoś to musiał dorabiać, czyli ok. 19tej wracał do domu, jadł spóźniony obiad, kąpaliśmy córkę (wtedy młodszej jeszcze nie było) i jechał dorabiać prywatnie, wracał ok. 2 w nocy. I na 8 znów do pracy.

A wakacje pod namiotem to faktycznie za bardzo mnie nie rajcują, już jak rzucać tą pracę to i wyspać się w miarę, mieć z tego jakąś przyjemność. Mówię o mężu.

Zresztą - nie chce mi się o tym więcej rozmawiać.

I oczywiście masz rację, każdy wybiera lub rezygnuje z tego, z czego rezygnację uważa za słuszną. Ja np. ubieram siebie i dzieci w ciucholandzie ale np. na buty czy leki nie żałuję, kup same buty dla dwójki dzieci co sezon nowe bo takim małym dzieciom szybko nóżka rośnie to się przekonasz ile się wydaje w parę minut


Ostatnio zmieniony przez walecznaS dnia Śro 22:33, 09 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:32, 09 Maj 2012    Temat postu:

Fantada a pamiętam niedawno pisałaś, że się skromnego życia nie boisz i że takie Ci zostaje Laughing No cóż różnie można rozumieć (i - przeżywać!) skromność w kontekście syt. Walecznej to piszę.

Waleczna, a czy Ty uwierzysz, że po tym poście to nawet myślałam, że się z Tobą na domy w czasie wakacji bym wymieniła Shocked Te bobry i te sprawy, tam mnie to zachwyciło. Wesoly
Już nawet myślałam, gdzie bym wtedy Ci klucze zostawiła i w ogóle. Po czym stwierdziłam, że byście się u nas klaustrofobii tylko nabawili Laughing Laughing Laughing


Ostatnio zmieniony przez Edwarda dnia Śro 23:16, 09 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:36, 09 Maj 2012    Temat postu:

Edwarda, ale te bobry to u teściowej
a tak poza tym to tam stary drewniany domek stoi, moja teściowa przeprowadziła się do swojego ojca bo taka przykra sytuacja u nich kiedyś była, że stracili dom
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:49, 09 Maj 2012    Temat postu:

Ale pewnie niedaleko Wesoly
No i kontakt z Twoją teściową raczej by mi nie zaszkodził, z tego co o niej piszesz Mruga
Normalnie kąpałam się kiedyś i o tych kluczach myślałam gdzie je dam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Starania o dziecko
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 78, 79, 80 ... 106, 107, 108  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 78, 79, 80 ... 106, 107, 108  Następny
Strona 79 z 108

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin