..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

heidi

Moja siostra od ponad 9 miesięcy stara się o dziecko i niestety nie udało się jej jeszcze zajść w ciążę. Nie chcę jej przepytywać, żeby jej nie dołować, na staraniach też się za bardzo nie znam... Do tej pory też z nią przede wszystkim rozmawiałam o obserwacjach, bo jest najbliższą mi osobą stosującą NPR, a teraz mi głupio. Czy macie jakieś rady, jak wspierać taką bliską osobę?

Cera

Nie mam...ja jestem od zawsze bardzo otwarta na takie tematy, nie ma dla mnie tabu , uważam, że brak infomacji "staramy się i nie wychodzi" jest podstawą aby jakieś tematy były pomijane lub nieporuszane (nie jestem stanie stwierdzić czy ktoś nie chce bo nie czy nie wychodzi) i niestety w zawiazku z tym, w takich tematach jestem bardzo nietaktowna. Tak domniemam.

Chętnie poslucham rad...

Justek

Myślę że można zasygnalizować, że jak będzie chciała porozmawiać to jesteś i tyle. Broń Boże jakies wypytywanie. Bliska mi osoba stara się od 4-5 lat... co jakiś czas (kwestia kilku miesięcy, pół roku) podpytam o lekarza, czy coś wiadomo i sygnalizuję że w razie co jestem...

hermiona

Zgadzam się z Justkiem, jasny przekaz że jak potrzebuje to zawsze jej pomożesz i wesprzesz wystarczy.

heidi

Dzięki

Tak właśnie myślałam.

Gitka

Powiem z doświadczenia osoby starającej się od ponad 4 lat.
Najważniejsze dla mnie jest, że wiem, że jest ktoś obok. Ktoś kto czasem zapyta co słychać, jednak bez przepytywania o wszystko i bez użalania się nad moim losem. Ktoś, kto wesprze dobrym słowem i pozwoli wypłakać się na ramieniu kiedy mi ciężko. Nie zawsze będę oczekiwać rad, jeśli już, to o nie zapytam. Chcę tylko żeby ktoś był i słuchał bez oceniania i moralizowania. Ktoś otwarty i ciepły, komu wiem, że mogę zaufać i że nie wypapla na prawo i lewo tego, co czasem może powiem w emocjach. Ktoś kto będzie mnie dopingował - jakąkolwiek drogę obiorę. Ktoś, kto będzie umiał wyczuć kiedy potrzebuję żeby wyciągnąć mnie z dołka i przywrócić wolę walki.

Oczekuję zbyt wiele?

Tego ja bym potrzebowała. Ktoś inny może czuć i potrzebować czegoś innego, potrzeba wyczucia i znajomości tej osoby.

heidi

Dzięki

heidi

Na zakończenie tego wątku chcę się pochwalić, że siostra jest teraz w 7 tc. i tego życzę wszystkim staraczkom

Busola

Super

klocia87

No takie zakończenie historii lubię Wesoly

panna_cotta

Pięknie!