Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Odległe planowanie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 74, 75, 76 ... 106, 107, 108  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Starania o dziecko
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
minnesota
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dolny Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:49, 13 Mar 2012    Temat postu:

kurde, skasowało mi post

hebanowe noce napisał:
Tylko problem jest z mieszkaniem. Chcielibyśmy najpierw dobudować piętro do domu przyszłych teściów z osobnym wejściem i zamieszkać całkiem sami. Wydaje mi się, że nie ma sensu planować dziecka, gdy jeszcze mieszkamy z nimi i z bratem mojego partnera. Jak jest już dziecko, to myśli się o kupnie pampersów a nie o rzeczach potrzebnych do budowy/remontu. A ja bym chciała w końcu stać się królową swojej kuchni i drugą głową rodziny. Wydaje mi się, że zawsze będę na drugim planie, jeśli nie zamieszkamy osobno. I obecny stan rzeczy przeciągnie się na długie lata. Wesoly


No to mamy chyba podobne odczucia... Z teściami mi się mieszka dobrze, ale jednak dusza się buntuje - jak np. odkrywam, że teściowa za naszej nieobecności "zrobiła nam dobrze" i np. wymieniła kosze w pokojach które zajmujemy albo przycięła kwiatek, czy coś. Poza tym myśląc o dziecku, boję się, że jak będzie wrzeszczało to może sprawiać kłopot, już nie mówiąc o reszcie tego cyrku. A po drugie, jakoś mam takie nieokreślone uczucie, że nie chcę, żeby moją "mentorką" przy wychowywaniu dziecka była teściowa. Ona się zwykle nie wtrąca, jest raczej pomocna. Ale czasem panikuje Wesoly

Fantada - a z mieszkaniem najgorsze, że właśnie nie wiadomo nic. Przerwano prace budowlane z powodu kłopotów finansowych dewelopera. Miało być na koniec 2010, jeśli dobrze pamiętam. Ale podobno firma stateczna i rzetelna, nie ma się co bać, według opinii osób w temacie. Mimo to się boję. Poza tym nawet jak - optymistycznie bardzo licząc - zbudują na koniec roku 2012, to trzeba je jeszcze wykończyć i urządzić, a to i czas, i pieniądze...
Optymistyczna wersja: wprowadzamy się z urodzonym dzieckiem pod koniec roku 2013 albo w ciąży, albo w trakcie porodu Wesoly
Średnia: wprowadzamy się z bardziej podrosłym dzieckiem jakiś czas później...
Najgorsza to oczywiście, że nie będzie żadnego dziecka, to w dupie mam i mieszkanie...

A mam 28 lat niecałe, czyli jeszcze nie panikuję, natomiast martwię się trochę, że na 3 i więcej to szanse maleją (nie żeby mąż podzielał pomysł). Poza tym boję się poronień czy długich starań.
Co do kwestii wieku i biologii, to w ciągu ostatniego półrocza zauważyłam:
- zmianę twarzy - wyglądam wreszcie na ponad 22 lata Mruga trochę dojrzalej i niesamowicie podobnie do mojej mamy
- moje piersi mają małe zmarszczki Jakieś takie no... odrobinę inne. Obwisłe jeszcze nie.. chyba.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mamma
za stara na te numery



Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:52, 14 Mar 2012    Temat postu:

więc nie tylko mnie kłopoty mieszkaniowe oddalają od rozpoczęcia starań...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matunia
za stara na te numery



Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:06, 14 Mar 2012    Temat postu:

Podczytuje Was dziewczyny i pomyślałam, że jeśli nie macie nic przeciwko to i jak się przyłącze do odległych starań Wesoly Może najpierw przedstawię się i powiem kilka słów o sobie: swoje obserwacje prowadzę dopiero 2 cykl. Zaczęłam z ciekawości, zawsze miałam nieregularne, długie cykle. Mam prawie półtorarocznego Synusia, długo karmiłam piersią i właściwie dopiero po odstawieniu od piersi dostałam okres - czyli aktualnie trwa trzeci cykl po porodzie. Razem z mężem już myślimy o drugim dzidziusiu. Nie chciałabym zbyt dużej różnicy wiekowej i podobnie jak większość z Was- już marzę, planuje...jednak sprawy przyziemne ściągają mnie na ziemie i każą trochę zaczekać. Zaraz po macierzyńskim wróciłam do pracy a Synusiem zajmuje się Teściowa - nie mogę narzekać, bo naprawdę dobrze jej to wychodzi. Jednak od zawsze powtarzała, że odchowa nam tylko jedno dziecko Confused Dlatego muszę się liczyć, że jeśli pojawi się drugi Skarb to będę musiała wziąć urlop wychowawczy. Umowę mam niby na czas nieokreślony, ale podejrzewam, że szef delikatnie mówiąc zachwycony by nie był Wsciekly Z owych powodów chcemy zaczekać i może zaczniemy po wakacjach próbować.
minnesota, hebanowe noce Z mężem zaraz po ślubie przez dwa lata mieszkaliśmy z teściami - podobnie jak Wy. Mieliśmy jeden pokoik i jakoś tak się gnieździliśmy. Miesiąc przed porodem udało się wprowadzić na "swoje" Podciągneliśmy całe piętro, dobudowaliśmy klatkę schodową do domu i udało się we trójkę zamieszkać u siebie. Dlatego dobrze rozumiem Wasze odczucia i życzę jak najszybszego uwicia "własnego gniazdka" Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18928
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:07, 14 Mar 2012    Temat postu:

minnesota, lepiej niech dziecie wrzeszczy dziadkom niz sasiadom Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:57, 14 Mar 2012    Temat postu:

Kasik Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
minnesota
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dolny Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:27, 14 Mar 2012    Temat postu:



Ale ja mam ciągłą fobię przed sprawianiem kłopotu Wesoly

Hej, matunia, witaj Wesoly To jednak paskudne, że trzeba mieć takie rozterki, czy szef nie spojrzy krzywo... itd... No ale gratuluję synka i inwestycji budowlanej
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:28, 14 Mar 2012    Temat postu:

minnesota napisał:
Ale ja mam ciągłą fobię przed sprawianiem kłopotu Wesoly



Też mam trochę coś takiego, niefajna sprawa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:34, 14 Mar 2012    Temat postu:

matunia, witaj!

"Podciągneliśmy całe piętro, dobudowaliśmy klatkę schodową do domu i udało się we trójkę zamieszkać u siebie. Dlatego dobrze rozumiem Wasze odczucia i życzę jak najszybszego uwicia "własnego gniazdka" "

My też tak właśnie poddasze zrobiliśmy i jesteśmy na swoim.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fantada
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 947
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:26, 15 Mar 2012    Temat postu:

Fajna taka opcja, żeby się nadbudować na rodzicami/teściami - jak się ma fajne relacje
Między mną a teściową zimna wojna - nie widziałyśmy się już 1,5 miesiąca choć mieszkamy w jednym mieście. Na razie nie umiem się przełamać - mam nadzieję, że mi się uda na Wielkanoc...

My małe mieszkanie, ale chcemy je przerobić tak, aby było wiele bardziej funkcjonalne. Wersja kryzysowa jest taka, że nawet przy dwójce i z trzecim w brzuchu jakoś damy tu radę. Choć wolałabym wcześniej się wyprowadzić do czegoś większego... Jednak wolę się miło zaskoczyć niż rozczarować niezrealizowanymi planami

Dziś dostałam okres, więc ostatnia faza płodna wstrzemięźliwa przed nami. Ależ to emocjonujące Mruga


Ostatnio zmieniony przez fantada dnia Czw 12:28, 15 Mar 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
silva
Moderator



Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:30, 15 Mar 2012    Temat postu:

Fantada powodzenia Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matunia
za stara na te numery



Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:36, 15 Mar 2012    Temat postu:

Jak jeszcze mieszkaliśmy razem z teściami to nie powiem bo niejednokrotnie miałam nery na teściową, za każdym razem jej zachowanie odczytywałam jako złośliwe lub "wtrącające się" jednak od kiedy mieszkamy każdy u siebie i od kiedy widzę jak super zajmuje się moim Synkiem, jak wiele uczucia i zaangażowania wkłada w opiekę nad nim moje spojrzenie na nią uległo ogromnej zmianie. Zawsze służy pomocą i ogólnie ciężko było by bez niej, choć wiadomo... czasem bywa i jakaś wymiana zdań. Dlatego fantada kto wie...może i Twoje relacje z teściową się poprawią się kiedy na świat przyjdzie mały bobas Wesoly Swoją drogą gratuluje podjętej decyzji o starankach, emocje chyba muszą być niesamowite, zazdroszczę!! i też nie mogę się już doczekać aż na mnie przyjdzie czas Wesoly

Nie wie co Wy sądzicie, ja uważam że pierwsza a kolejne ciąże bardzo różnią się od siebie?? W ciąży z Mateuszem miałam dużo wolnego czasu, pracowałam co prawda do końca 8 miesiąca, ale popołudnia i weekendy spędzałam na odpoczynku, czytaniu książek, gazet itd. Osiem tygodni wymiotów dzień w dzień!! Ostatni miesiąc był najbardziej leniwym miesiącem w moim życiu Wesoly wspominam to bardzo miło Wesoly A jak sobie pomyśle o kolejnej ciąży to mam masę obaw...jednak muszę zając się swoim dzieckiem, każdą chwilę spędzam bardzo aktywnie, brakuje czasu na odpoczynek. No i jak wytłumaczyć dwulatkowi ze mama nie może go nosić na rękach?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18928
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:53, 15 Mar 2012    Temat postu:

buba napisał:
minnesota napisał:
Ale ja mam ciągłą fobię przed sprawianiem kłopotu Wesoly



Też mam trochę coś takiego, niefajna sprawa.


to wlasnie lepiej jak klopot sprawia sie rodzinie (wkoncu ich krew tez;) ) niz sasiadom, co musza spac w zatyczkach do uszu i na twoj widok dostaja nerwicy..nie mowiac o waszych dzieciach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fantada
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 947
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:16, 15 Mar 2012    Temat postu:

Matunia: Niezależnie, czy będę w ciąży czy nie to mój dwulatek będzie musiał zrozumieć, że sorry, ale właśnie kończy się noszenie na rękach. Szkoda mi kręgosłupa - tatuś jest od dźwigania ciężarów Wesoly Wystarczy, że ja muszę ciążę nosić Mruga

Co do mojej teściowej. To jest naprawdę skrajna sytuacja i szczerze wątpię, że cokolwiek się kiedykolwiek poprawi... Z resztą ona ma już jednego wnuka, dziecko siostry mojego męża i to raczej nim będzie się zajmować. Poza tym mi się tez nie bardzo podoba taki styl wychowywania jaki ona prezentuje - nie podobało mi się, jak się zajmuje wnukiem, więc tym bardziej...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tinuviel
znawca NPR



Dołączył: 04 Lis 2011
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:38, 15 Mar 2012    Temat postu:

Kasik napisał:

to wlasnie lepiej jak klopot sprawia sie rodzinie (wkoncu ich krew tez;) ) niz sasiadom, co musza spac w zatyczkach do uszu i na twoj widok dostaja nerwicy..nie mowiac o waszych dzieciach


hehe, Kasik czyzbys cos takiego przezywala na wlasnej skorze?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18928
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:54, 15 Mar 2012    Temat postu:

a zebys wiedziala Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Starania o dziecko
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 74, 75, 76 ... 106, 107, 108  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 74, 75, 76 ... 106, 107, 108  Następny
Strona 75 z 108

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin