..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Karafka · Wysłany: Sob 23:22, 21 Mar 2015 Temat postu:

Ten temat jest poruszany w trakcie kursow, a dokladniej sposob przechodzenia i radzenia sobie ze wstrzemiezliwoscia. Jezeli dzialasz w ramach poradni katolickiej musisz tez tak nauczac a dokladnie nie mowic za duzo o antykoncepcji.

Reszta to sprawa pary a nie moja. Jezeli para stosuje fam to musze ja uswiadomic o innym pi i mozliwych konsekwencjach.

brain · Wysłany: Nie 10:56, 22 Mar 2015 Temat postu:

Karafka ty jesteś nauczycielem npr wg niemieckiej w de?

Karafka · Wysłany: Nie 12:15, 22 Mar 2015 Temat postu:

Jestem w trakcie praktyk, niedługo ostatni egzamin i będę oficjalnie doradca metody sensiplan. Jak zdam

brain · Wysłany: Nie 12:37, 22 Mar 2015 Temat postu:

Liiii

fakt ze nie miałam nigdy grubszych rozkmin podczas obserwacji ale gdyby coś będziesz udzielała jakichś porad on-line?

Fajnie, trzymam kciuki

fajnie ze w ogóle jest w de zainteresowanie metodą, jesli nie ze względu na wiarę, to chociaż ze względów ekonomicznych/ekologicznych/praktycznych i jako sensowna alternatywa dla antyków.

Karafka · Wysłany: Nie 12:49, 22 Mar 2015 Temat postu:

Cos tam bede ale napewno nie bede nikomu analizowac wykresow on line jak np pani zdulska to robi.

Jako nauczyciel sensiplan trzyma sie pewne zasady. Wkoncu niemiecka metoda Mruga

brain · Wysłany: Nie 12:55, 22 Mar 2015 Temat postu:

Ordnung must sein

Karafka · Wysłany: Nie 13:34, 22 Mar 2015 Temat postu:

brain · Wysłany: Nie 13:36, 22 Mar 2015 Temat postu:

No ba!

słownik taki mądry, a ja nie zauważyłam:-)

antonine · Wysłany: Nie 13:50, 22 Mar 2015 Temat postu:

Karafka, super! Trzymam kciuki za egzamin. Napiszesz coś więcej, jak wygląda praca nauczyciela metody niemieckiej w Niemczech?

O kurczę, nie wiedziałam, że KK to finansuje.

Karafka · Wysłany: Nie 15:43, 22 Mar 2015 Temat postu:

Jak na calym swiecie Mruga

ktos chce sie uczyc to go ucze. albo indywidualnie albo w grupach. uczy sie wg pewnych scisle okreslonych regul. wszystko jest dokladnie okreslone i kazde doradctwo jest protokolowane. dlatego niemcy mowia, ze ich PI jest tylkko wtedy, jezeli uzytkownik jest po kursie.

Busola · Wysłany: Nie 20:59, 22 Mar 2015 Temat postu:

Karafka a ja jestem ciekawa co mówisz małżonkom o wstrzemięźliwości. Na moim kursie ten temat był pominięty.

Karafka · Wysłany: Nie 21:17, 22 Mar 2015 Temat postu:

ta czesc nazywa sie npr i partnerstwo.
to zalezy od klientki czy pary, od ich swiatopodladu, od tego czy robisz poradnictwo w ramach diecezji czy prywatnie. temat rzeka, ale musi byc poruszony bo npr jest tylko wtedy kuedy w czasie plodnym jest wstrzemiezliwosc.
w de promil par stosuje npr ze wzgledow religijnych wiec inne jest podejscie.

Busola · Wysłany: Nie 21:25, 22 Mar 2015 Temat postu:

Najbardziej mi chodzi o pary katolickie, o to co jest mówione na temat radzenia sobie z długą wstrzemięźliwością.

Karafka · Wysłany: Nie 21:41, 22 Mar 2015 Temat postu:

szczerze...tu nikt nie wpadnie na to, ze np. pieszczoty sa grzechem Mruga

nie mam jeszcze za duzego doswiadczenia i nie mialam katolickiej pary. mam jedna, ale staraja sie. sprawa wiary nie byla omawiana. wiara jest wazna wtedy jak np kurs jest przy diecezji. prywatnie to nie.

o wstrzemiezliwosci mowie jako o mozliwosci odkrycia sie inaczej, dosc pieknie. ale tez ze moze byc ciezka. o tym, ze musza sie z nia w jakis sposob uporac, rozmawiac, ze to ich wspolna seksualnosc.

Busola · Wysłany: Nie 21:45, 22 Mar 2015 Temat postu:

mają farta Niemcy ... z tymi pieszczotami Mruga