..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Justek

Jeśli chodzi o noworodka i teściową to wydaje mi się że nawet wcześniejsze bardzo dobre stosunki z teściową nie uchronią przed "dobrymi radami". Ja ze swoją dobrze żyłam przed, ale oczywiście musiała "dobrze radzić". Myślę że warto powiedzieć że chcesz zrobić tak i tak bo uważasz że to jest najlepsze dla dziecka (kulturalnie ale się postawić). U nas to jakiś czas trwało takie "docieraie się" ale teściowa zaczęła szanować że mam swoje poglądy, ale czasem też warto posłuchać "dobrych rad", może niekoniecznie w temacie kp, bo gdy nasze mamy wychowywały dzieci pojawił że pogląd że kp jest niewystarczające dla dziecka, ale ja lubię słuchać o sposobach domowych leczenia przeziębień,bo nasze mamy/babcie są skarbnicą wiedzy w tym temacie.

ewcia87

koniczynka - tak, lepiej, dzięki... choć od strony Małej tak nie do końca. Przechodzę na dietę na tydzień i zobaczę czy coś to da.

A Ty nie słuchaj! i tak już widzę, że mm wam wcisnęli na początku, tak jak nam... jak się w ogóle udało już bez, to karm non stop i pij ile wlezie. Trzymam kciuki!

Wczoraj w windzie sąsiadkę spotkałam, sympatyczna starsza pani. Dziwiła się, że przez ścianę mojego dziecka nie słychać...

fresita

Ewciu tydzien moze byc za malo na poprawe. Organizm dziecka oczyszcza sie nawet 12 tygodni po krowim bialku.

ewcia87

Może być i dłużej, jeśli chodzi o nabiał, ale byłoby fajnie, gdyby się wcześniej wyklarowało, bo za radą koleżanki dieta mocno restrykcyjna: ryż i kartofle. 12 tygodni na tym nie zdzierżę. Nabiału dużo nie jadłam, więc może nie to jest problemem.

A my po ważeniu w przychodni. Przybrała w 3 tygodnie 860g. Ponad 280g tygodniowo. Ta sama waga. Nieźle jak na wyłączne kp, nie? Mruga

Mówiłam, że ten mój mały potwór ciągle głodny

Polly

Koniczynka, u nas z kolei babcia narzeka, że Mały za dużo na rękach. Twierdzi, że powinniśmy pozwolić mu płakać...

A ja mam wrażenie, że się cofamy. Już ok kilku dni nocne pobudki były średnio co 1h20min, a dziś znowu wstawanie co 40-50 min. 10 min karmienia i W. śpi dalej, a ja chodzę po ścianach ze zmęczenia.

ewcia87

Polly - śpicie razem? karmisz na leżąco? Mnie z tym smokiem tylko to dawało żyć.

U nas moja mama sugeruje, że dziecko za dużo noszone, więc jak widać każdy kogoś takiego ma Mruga

Chociaż właściwie mama już prawie przekonana, dawno nic w tym temacie nie mówiła. Stwierdziła ostatnio, że ona z nami po prostu tak nie mogła full time poświęcić się dziecku. "Skoro tak możesz, to tak rób". No to mogę, wszystko wisi na kołku, obsługuję tylko siebie i Małą. I koty. Dom minimalistycznie, tyle co muszę, chyba że akurat jest wybitnie dobry dzień.

Polly

W. nie lubi jeść na leżąco, zjada w tej pozycji tylko tyle, żeby zaspokoić pierwszy głód i płacze dalej. Po przejściu do pozycji klasycznej ładnie dojada i zasypia, więc i tak muszę wstawać. Do połowy nocy śpi u siebie w łóżeczku, potem jak zaczyna się rozbudzać, biorę go do nas na "dospanie". Próbowaliśmy kilka razy, żeby był u nas całą noc, ale to nie wydłużało przerw między karmieniami.

Ewciu, a Twoja Córcia co ile je w nocy?

ewcia87

Zależy od dnia. Czasem co godzinę-półtorej, najczęściej co dwie, jak mocno zaśnie to i 4 się zdarza - ale ona je PRZEZ godzinę Cool

więc gdybym musiała w tym czasie nie spać, to by było bardzo źle. A tak budzę się, przewijam, zmieniam stronę w łóżku, przystawiam i jak tylko zassie - zasypiam. Najada się i "odpada", zwykle bez odbicia, chyba że przerwa dłuższa właśnie. Wtedy je łapczywie i łapie powietrze. Dlatego jeśli się zbudzę i od poprzedniego przystawienia minęły te dwie godziny, to ją budzę.

Polly

Ja przysypiam na siedząco Mruga

hermiona

Ja też zawsze spałam na początku Mruga

U nas też regres. Było już 10h bez jedzenia w nocy, potem jedno karmienie a teraz są dw

channel

Bo dzieci rosną i potrzebują więcej Wesoly

za klika dni wszystko wróci do normy tz. rzadszych karmień. Zwiększone ssanie oznacza większe zapotrzebowanie i popyt reguluje podaż Mruga

Polly

10h, wow

Nawet nie marzę

koniczynka4

Wczoraj była u nas położna i stwierdziła, że Mała źle się przystawia, za płytko. Ale ja mam duże brodawki i raczej wątpliwe, że córka tą małą buźką zmieści całą otoczkę... Waga w ubranku (!) tylko trochę wyższa niż urodzeniowa i zapadnięte lekko ciemiączko Smutny

Widać głodzę dziecko Smutny

Buuu

Ewcia, gratuluję pięknego przybrania na wadze przez Córkę!

bakteria

hej, koniczynko, nos do góry. A masz możliwość znaleźć doradcę laktacyjną? Pewnie, że mała może się kiepsko przystawiać, ale im szybciej to skorygujecie, tym szybszy sukces. Nie poddawaj się, mnóstwo noworodków ssie źle.
PS - moja córka (1,5 roku) budzi się całą noc co 40 minut, 15 minut ją usypiam Kwadratowy

Polly

Koniczynka, wagę urodzeniową noworodek może odrobić dopiero jak ma 2 tyg., więc to jak najbardziej w normie. Gorzej, że ciemiączko zapadnięte, może świadczyć o odwodnieniu Smutny

Może spróbuj po karmieniu ściągać laktatorem lub ręcznie to co zostało i podawać jej przez strzykawkę.

Jolu, nawet nie strasz, ja po miesiącu marzę o śnie, a co dopiero wytrzymać tak przez 1,5 roku Shocked