Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Co Kościół powinien
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Pogaduszki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
milunia
za stara na te numery



Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:43, 16 Sty 2010    Temat postu:

Olenkito, to było w Polsce? Bo we Francji i Szwajcarii nie spotkałam się jeszcze z sytuacją kiedy komunia jest udzielana w jednej postaci (poza polskim kościołem oczywiście); zawsze jest to tak jak opisujesz - kilku szafarzy - kobiet i mężczyzn udziela komunii, stają parami - jedna osoba z kielichem, druga daje na rękę Hostię i samemu się macza w tym kielichu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smużka
za stara na te numery



Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:07, 16 Sty 2010    Temat postu:

Jedna rzecz za którą zawsze lubiłam neokatechumenat - komunia pod dwoma postaciami i każdy macza paszczę w kielichu.

Przyznam, że nie podoba mi się to, że jedne słowa z Biblii można sobie zniekształcić, bo takie czasy... A innych z tegoż samego powodu już obejść niemożna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12399
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 10:27, 16 Sty 2010    Temat postu:

Olenkita
ja pamietam jak chodzilam o koscioła do jednego z duszpasterstw we Wrocławiu, tam tez było na porzadku dziennym (albo niedzielnym Mruga udzielanie komuni w 2 postaciach...nie dziwiło mnie to jakos specjalnie...

z tego co pamiętam, jak ten ksiądz mówił, to aby w danym kosciele mozna było udzielac w ten sposób komuni trzeba uzyskac specjalna zgode od biskupa
nie wiem czy dobrze pamietam, ale uzył chyba nawet słów, ze oto "zawalczył"...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olenkita
za stara na te numery



Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:21, 16 Sty 2010    Temat postu:

milunia napisał:
Olenkito, to było w Polsce? Bo we Francji i Szwajcarii nie spotkałam się jeszcze z sytuacją kiedy komunia jest udzielana w jednej postaci (poza polskim kościołem oczywiście); zawsze jest to tak jak opisujesz - kilku szafarzy - kobiet i mężczyzn udziela komunii, stają parami - jedna osoba z kielichem, druga daje na rękę Hostię i samemu się macza w tym kielichu.


To bylo we Francji, ale pierwszy raz sie z tym tam spotkalam, a bylam juz w wielu tamtejszych kosciolach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olenkita
za stara na te numery



Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:23, 16 Sty 2010    Temat postu:

Dona napisał:


z tego co pamiętam, jak ten ksiądz mówił, to aby w danym kosciele mozna było udzielac w ten sposób komuni trzeba uzyskac specjalna zgode od biskupa
nie wiem czy dobrze pamietam, ale uzył chyba nawet słów, ze oto "zawalczył"...


Dziwi mnie to, ze aby wypelniac wole Jezusa trzeba"zawalczyc" o zgode biskupa...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:57, 18 Sty 2010    Temat postu:

kasik A..zapomniałam ci podać na temat moich studiów, rzeczywiście dobrze zauważyłaś. Nie studiuję gerontologii (choć ja to tak określam) tylko jest to cześć PSYCHOLOGII (rozwojowej), która zajmuje się ostatnim okresem życia ludzkiego-starością.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Pon 10:53, 24 Maj 2010    Temat postu:

odswiezam - ciekawy artykul na temat co Kosciol moze jak chce:
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Frejda
za stara na te numery



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 15:05, 24 Maj 2010    Temat postu:

Dzięki abebo, bardzo ciekawy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
okoani
za stara na te numery



Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Roztocze ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:18, 24 Maj 2010    Temat postu:

Cytat:
Żyjący w XIX wieku wielki kardynał John Henry Newman powiedział wyraźnie, że sumienie jest rzeczą nadrzędną, nawet w stosunku do doktryny. Jeśli po modlitwie, głębokim namyśle, ktoś uznaje, że nie może się z danym elementem nauki pogodzić, to nie przestaje być katolikiem. Jest katolikiem, który nie akceptuje części doktryny. Myślę, że wielu parafian Najświętszego Odkupiciela zdaje sobie sprawę, że Kościół nie zmieni zdania ani dziś, ani jutro, ale dopuszcza, że może kiedyś je zmienić, tak jak to się stało w przypadku niewolnictwa. Czy, powiedzmy, prawa wyborczego kobiet. Kościół sprzeciwiał się temu prawu; papież napisał na ten temat specjalną encyklikę. A dzisiaj oczywiście nikt tego kobietom nie odmawia. Trzeba ludzi traktować jak dorosłych, dać im miejsce w Kościele, jeśli tego chcą, jeśli czują, że to jest ich dom, że tu przynależą. Kościół nie musi ze względu na nich zmieniać swojej doktryny, ale może wsłuchać się w to doświadczenie, dostrzec w tym działanie Ducha.

często na ten temat dyskutowano na forum...

Cytat:
do spowiedzi przychodzi kobieta, ma ośmioro dzieci, chce zacząć brać pigułki. Mówi: nie dam rady utrzymać kolejnego dziecka, nie będę w stanie pracować, zajmować się resztą dzieci, moje zdrowie jest nie najlepsze... Pytam ją, czy modliła się o radę. Ona (oczywiście tę rolę odgrywał jeden z egzaminatorów): tak, i myślę, że powinnam tak zrobić, chociaż wiem, że Kościół tego nie popiera. Czy mogę przystępować do komunii? Tu wziąłem głęboki oddech i myślę: to koniec - czy mam powiedzieć im to, co chcą usłyszeć, czy to, co naprawdę sądzę? Powiedziałem, co myślę: weź te pigułki. Jeśli robisz to w dobrej wierze, a nie po to, żeby rzucać wyzwanie Kościołowi, i jesteś w zgodzie ze swoim sumieniem, nie musisz się ciągle z tego spowiadać. Tu przerwałem przekonany, że oblałem. Ale egzaminatorom podobała się ta odpowiedź. Kolega, który zdawał po mnie, dostał to samo pytanie. On robił tej kobiecie duże problemy, powiedział, że musi się ciągle spowiadać i nie wolno jej przyjmować komunii. On też zdał, ale dostał uwagę, że jego odpowiedzi były bardzo surowe i nie uszanował sumienia tej kobiety.

i znów pozostaje kwestia tego, na jakiego kapłana się trafi...

ogólnie ten ksiądz ma dość liberalne poglądy w sprawach "najbardziej kontrowersyjnych"...


Ostatnio zmieniony przez okoani dnia Pon 15:20, 24 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olenkita
za stara na te numery



Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:06, 24 Maj 2010    Temat postu:

okoani napisał:

ogólnie ten ksiądz ma dość liberalne poglądy w sprawach "najbardziej kontrowersyjnych"...


No faktycznie...W sumie chwala mu za to, ze angazuje sie w srodowisku gejow i pokazuje swoim przykladem zeby nikogo nie odrzucac, ale pewne sprawy sa na pewno niezgodne z nauczaniem Kosciola. Te wszystkie pseudozakonnice-transwestyci itp...troche jak jakies lobby homoseksualne , ktore bawi sie w swoj kosciol...

Sama juz nie wiem, ale mam wrazenie, ze Kosciol na zachodzie czesto zapomina, ze chrzescijanstwo jest zwiazane z krzyzem, cierpieniem. Robi sie wszystko, zeby o tym zapomniec, podciaga sie nauczanie po to, zeby wszystkim bylo dobrze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Wto 9:29, 25 Maj 2010    Temat postu:

ta grupa przebierancow zakonnic - to ne wlasny kosciol. to zabawa rola, pewnym konstruktem kulturowym jakim jest zakonnica - niekobieca kobieta...drag queens parodiuja tez divy (w Pl: violette villas np.).
Polecam na ten temat film pt. Flawless z udzialem Roberta De Niro.

Co do cierpienia - a czy my nie przesadzamy czasem w druga strone? Ze Kosciol to tylko cierpienie a zero radosci? Ze jedyna radosc do jakiej mamy prawo to po smierci? ja np. tak jestem zafiskowana na tym jakim cierpieniem jest rezim katolicki w malzenstwie, ze w ogole nie potrafie docenic ze Kosciol w ogole ceni malzenstwo i pozwala czerpac jakakolwiek satysfakcje ze zwiazku z druga osoba. Jakby malzenstwo bylo z definicji (bo przeciez u jego podstawy jest ten wstretny seks!) mniej warte niz dajmy na to wolontariat w Caritasie.
Co do krzyza - czy opieka nad bliska osoba umierajaca latami na AIDS to nie krzyz? Jesli to sa starsi homoseksualisci, to znaczy ze byli mlodzi i nieswiadomi zagrozenia w latach 70. i 80. i wielu z nich teraz cierpi. A znoszenie obelg i dyskryminacji to nie krzyz? A koniecznosc ulozenai sobie w glowie wiary i wlasnej tozsamosci, lata odrzucenia przez Kosciol i zastanawiania sie czy Bog tez mnie odrzuca - to nie krzyz?
Chcialabym nalezec do takiego Kosciola. A nei do takeigo, ktorego jedyna recepta na cale zlo swiata jest wstrzemiezliwosc seksualna. Jestes homo - prosze bardzo - zyj w czystosci. Maz Cie porzucil - prosze bardzo, zyj w czystosci. Maz marynarz, jego powroty do domu nie zgrywaja sie z Twom cyklem - prosze bardzo zyj w czystosci. Mlodziezy buzuja hormony - trzeba ich przekonac, ze z sympatia przed slubem nie wolno sie nawet calowac ani isc na basen.
Powrót do góry
Natalka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:01, 25 Maj 2010    Temat postu:

Ten przykład z kobietą z ośmiorgiem dzieci trąci mi lekką przesadą. Nie wierzę, że można dorobić się aż tak licznej gromadki stosując się do zasad npr-u.
Podświadomie wyobraziłam sobie męża takiej niewiasty, że ani myśli o wstrzemięźliwości w okresach kiedy ,,nie wolno". Bo przecież są inne opcje oprócz pigułek- a tu jakby albo, albo- albo seks bez ograniczeń przy antykoncepcji hormonalnej, albo kolejna niechciana wpadka. Zbyt łatwe rozwiązanie: machnąć ręką i pozwolić jej na antykoncepcję nie starając się dowiedzieć jaka jest jej relacja małżeńska.
Kurde, ośmioro dzieci- w przypadku rodzin katolickich, otwartych na życie jeszcze jestem w stanie zrozumieć, ale w innym zajeżdża mi to patologią, zwłaszcza, że już tyle niby dzieci jest i jak dotąd nie umieli powstrzymać ich pojawiania się,a z tej hipotetycznej spowiedzi wynikałoby, że matka średnio szczęśliwa jest ze swej ,,dzietności".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Wto 11:16, 25 Maj 2010    Temat postu:

ale to jest zadanie egzaminacyjne, to jest celowo przesadzone!
Sa inne wyjscia, mechaniczne, ale wymagaja wspolpracy meza.
Powrót do góry
abeba
Gość






PostWysłany: Wto 15:22, 25 Maj 2010    Temat postu:

tez ciekawe 2 artykuly w debacie Rzplitej:
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Pogaduszki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9
Strona 9 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin