Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kompletnie was nie rozumiem.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:52, 10 Sie 2010    Temat postu:

juka napisał:
do channel i kukułki:
przepraszam, ale czy wy dziewczyny jakąś misję macie??? bo czytam i widzę że gadacie ze ślepym o kolorach....
może jakieś bardziej konstruktywne zajęcie, placek ze śliwkami upiec, albo książkę poczytać - żeby nie było, że jestem moher i konserwa

toz ja w przerwie wielu konstruktywnych dyskusji z goscmi pisalam, po calych dniach z nimi siedzac, łażąc itp, rozwijajac sie, a jakze, bardziej nzi przy czytaniu Raybana Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
novva
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mała Wieś przy Drodze

PostWysłany: Śro 13:02, 11 Sie 2010    Temat postu:

abeba napisał:

no ale ten "kto inny" jest byc może wcale nie świetokradcą, ale żyje blisko Boga, zyje w Komunii, ma w sobie Chrystusa co tydzień. Pytanei jaka postawa jest Bogu milsza?

Przepraszam, że się wtrącę, ale mam problem pod pewnym względem odwrotny. Spowiednicy uczulają mnie zawsze, żebym bez naprawdę ważnych powodów nie rezygnowała z Komunii św i jest mi jakoś głupio i smutno, kiedy ja z całym bagażem swoich grzechów idę do Komunii i widzę tyle osób, które zostają w ławkach. W żadnym wypadku nie czuję się od nich lepsza czy świętsza i tylko czasem myślę, czym ci ludzie grzeszą, że nie przystępują do Komunii? czym takim, czego ja nie robię? A może - gorzej - tylko z braku wrażliwości sumienia tego u siebie nie widzę, a oni - tak?! szczerze mówiąc, w kolejce do Komunii czuję się czasami jak na Sądzie Ostatecznym. Smutny


abeba napisał:
powiem jedno: mnie konieczność wyboru między Bogiem a mężem wykańcza! A poczucie, że Bóg postawił fajnego faceta na mojej drodze jako pokusę, bym umiała sobie tego faceta odmówić w imię wierności bogu, jako test mojej wiary, który to test oblewam od 5 lat - no to jest doprawdy przykre. Trzeba mi było dac jakiegoś męża potwora, od którego bym uciekała codziennie do koscioła na różaniec to bym była blisko Boga....

Tu kukułka moim zdaniem ma rację - nie wiem, dlaczego uważasz, że Bóg jest taki wredny i złośliwy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:17, 11 Sie 2010    Temat postu:

novva napisał:
Spowiednicy uczulają mnie zawsze, żebym bez naprawdę ważnych powodów nie rezygnowała z Komunii św



od lat mam identycznie
co do Sądu ostatecznego p-rzed pojciem do komunii ja sobie mowie tak: kobito, mialas kiedys skrupuly, kobito, tłukli ci do głowy tyle razy, ze nikt nie jest dobrym sedzia we wlasnej sprawie, kobito, zaufaj spowiednikowi
i to jakos pomaga mi przestac myslec o tym co mnie sie wydaje albo o kalibrze cudzych grzechow
zostaje tylko smutek, ze tyle ludzi, w tym bardzo mi bliskich, od lat czy od miesiecy do Komunii nie chodzi
smutno mi, bo Komunia jest przeciez lekarstwem, a naprawde im dluzej ktos spowiedz odwleka, tym jest trudniej i przeszkody w pojhscu do spowiedzi/Komunii urastaja do gigantycznych rozmiarow
sama zresztab to przerabialam - im bardziej sie odwleka, tym jest trudniej
mnie sie marzy, zeby w czasie \komunii ławki w kosciele wszystkie były puste...
ktos powie - utopia...
ale mysle ze o taka "utopie" warto sie modlic


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Śro 13:23, 11 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maria
Moderator



Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia jak narazie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:26, 11 Sie 2010    Temat postu:

kukułka napisał:

mnie sie marzy, zeby w czasie \komunii ławki w kosciele wszystkie były puste...
ktos powie - utopia...
ale mysle ze o taka "utopie" warto sie modlic


Sa. W Irlandii na przyklad.
I juz byly przeciez komentarze, ze ludzie olewaja i sa mniej rozwinieci 'duchowo'.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:35, 11 Sie 2010    Temat postu:

to wsyztsko zalezy z jakiego powodu ludzie chodza/nie chodza do Komunii
a to to Bog jeden wie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maria
Moderator



Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia jak narazie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:45, 11 Sie 2010    Temat postu:

Tak.
Ale fakt jest faktem - w innych krajach lawki podczas Komunii sa o wiele bardziej wyludnione niz w Polsce. I to pewnie na cos wskazuje. Bo w Irlandii w laweczkach zostaja wlasnie na przyklad Polacy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:02, 11 Sie 2010    Temat postu:

no tak ale nikt tu nie rozstrzygnie na co to wskazuje bo to już gdybanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maria
Moderator



Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia jak narazie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:25, 11 Sie 2010    Temat postu:

Wystarczy porozmawiac z ludzmi i spowiednikami w Polsce i np. Irlandii. Na polskich mszach jest tak samo jak w Polsce. Na mszy irlandzkiej do Komunii wala tlumy.

Ciekawy temat na jakies male badanko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:57, 11 Sie 2010    Temat postu:

Cytat:
Spowiednicy uczulają mnie zawsze, żebym bez naprawdę ważnych powodów nie rezygnowała z Komunii św i jest mi jakoś głupio i smutno, kiedy ja z całym bagażem swoich grzechów idę do Komunii i widzę tyle osób, które zostają w ławkach. W żadnym wypadku nie czuję się od nich lepsza czy świętsza i tylko czasem myślę, czym ci ludzie grzeszą, że nie przystępują do Komunii? czym takim, czego ja nie robię? A może - gorzej - tylko z braku wrażliwości sumienia tego u siebie nie widzę, a oni - tak?! szczerze mówiąc, w kolejce do Komunii czuję się czasami jak na Sądzie Ostatecznym. Smutny


Zawsze uczono mnie, że do Komunii nie możesz iść, jeżeli popełnisz grzech ciężki. Z definicji, jest to świadome odwrócenie się od Boga - czyli np. robisz coś i wiesz, że nie powinnaś, ale mimo to dalej to robisz.
Grzechy lekkie, czyli takie, których nie chciałaś popełnić, ale tak wyszło np. pokłóciłaś się z mężem, albo nakrzyczałaś dzieci w nerwach itp. są Ci odpuszczane podczas wypowiadania przed Komunią słów: "Panie nie jestem godzień..."
Mimo wszystko podczas spowiedzi oczywiście trzeba powiedzieć wszystkie grzechy. Ja przestaje chodzić do Komunii, nawet jak nie popełnię grzechu ciężkiego, w momencie, kiedy sumienie mówi mi, że już się uzbierało za dużo.


Ostatnio zmieniony przez ika dnia Śro 15:57, 11 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rayban
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:26, 11 Sie 2010    Temat postu:

ika napisał:
Cytat:
Spowiednicy uczulają mnie zawsze, żebym bez naprawdę ważnych powodów nie rezygnowała z Komunii św i jest mi jakoś głupio i smutno, kiedy ja z całym bagażem swoich grzechów idę do Komunii i widzę tyle osób, które zostają w ławkach. W żadnym wypadku nie czuję się od nich lepsza czy świętsza i tylko czasem myślę, czym ci ludzie grzeszą, że nie przystępują do Komunii? czym takim, czego ja nie robię? A może - gorzej - tylko z braku wrażliwości sumienia tego u siebie nie widzę, a oni - tak?! szczerze mówiąc, w kolejce do Komunii czuję się czasami jak na Sądzie Ostatecznym. Smutny


Zawsze uczono mnie, że do Komunii nie możesz iść, jeżeli popełnisz grzech ciężki. Z definicji, jest to świadome odwrócenie się od Boga - czyli np. robisz coś i wiesz, że nie powinnaś, ale mimo to dalej to robisz.
Grzechy lekkie, czyli takie, których nie chciałaś popełnić, ale tak wyszło np. pokłóciłaś się z mężem, albo nakrzyczałaś dzieci w nerwach itp. są Ci odpuszczane podczas wypowiadania przed Komunią słów: "Panie nie jestem godzień..."
Mimo wszystko podczas spowiedzi oczywiście trzeba powiedzieć wszystkie grzechy. Ja przestaje chodzić do Komunii, nawet jak nie popełnię grzechu ciężkiego, w momencie, kiedy sumienie mówi mi, że już się uzbierało za dużo.

Oświećcie mnie jak ten i powyzsze posty mają się do wątku założycielki.
Sceptycy co do NPR-u i jego peryferiów są u Was rzadkością i nawet tych /te/ nieliczne musicie zagłuszyć nieustannym tokowaniem nie na temat.


Ostatnio zmieniony przez Rayban dnia Śro 20:00, 11 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:32, 11 Sie 2010    Temat postu:

Rayban trochę zabawny jesteś. Poczytaj swoje poprzednie posty, w których przez pół strony prowadzisz wywody na tematy mniej lub bardziej związane z wątkiem, albo i wcale. Przez drugie pół strony jedziesz po kukułce, KK, katolikach i innych, którzy się z Tobą nie zgadzają, mają odmienne zdanie, których z góry nie szanujesz, wrzucasz do jednego worka, bo znasz takiego, który robi to czy tamto, a Twoja żona była taka czy siaka i przez to wyrabiasz sobie zdanie o innych. Poza tym obrażasz ludzi całkowicie niezwiązanych z tą rozmową, o których mówisz stary czy stara. Mnie osobiście też nie podoba się jak ktoś tak mówi, w rodzinie w której jest wzajemny szacunek nie ma miejsca na coś takiego.


Cytat:
Sądziłem, że ktoś o statusie moderatora oprócz wiedzy, chęci do prowadzenia polemiki ma jeszcze poczucie humoru.
Oprócz tego wyróznia się przyzwoitym IQ.
W moim poście zawierającym te sformuowanie nie ma śladu chęci obrażenia kogokolwiek, słowo "stary" czy "stara" używane jest potocznie
nt związków o dłuższym stażu i nie ma zabarwienia pejoratywnego.
Przeciwnie widzę w tym nutkę poufałości i sympatii.
Nie będę cierpiał zbytnio jeśli nie podejmiesz więcej poleniki ze mną.
I bez tego wszyscy widzą, że patrzymy na świat z przeciwległych biegunów.
Jesteś moderatorem. Dlaczego nie użyjesz nożyczek. Ciach i niewygodny wpis czy człowiek znika na zawsze. Są jeszcze ostrzeżenia. ale tu trzeba je uzasadnić a to czasem cienka sprawa.
"Strzelenie obrazki" to stary jak świat numer uniknięcia odpowiedzi na niewygodne pytania i pozbycia się interlokutora wraz z problemem.
Każdy może tak zrobić tylko moderatorowi trochę mnie wypada.
Ale to Twój problem.


W którym momencie w tym poście jest mowa na temat, bo ja tego nie widzę.
Najpierw popatrz na siebie, zanim zaczniesz zwracać komuś uwagę. Z twoich wypowiedzi wynika, że uwielbiasz być sarkastyczny, a jedyne czego w tej chwili szukasz, to możliwości obrażenia kolejnych osób.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rayban
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:59, 11 Sie 2010    Temat postu:

Przyznaję, że zdarza mi się błądzenie po poboczach wątku, jednak wiele tych wpisów jest odpowiedzią na pytanie lub zarzut, ew. reakcją na cudzy wpis nie do zaakceptowania.
Staram się nie zaśmiecać cudzych wątków i dlatego postanowiłem założyć kolejny, na temat, który mnie szczególnie interesuje.
Założycielce wątku dziękuję za gościnność, odpowiem na każde jej pytanie a tymczesem znikam z tego wątku by zadbać o nowy swój.


Ostatnio zmieniony przez Rayban dnia Śro 20:01, 11 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:52, 11 Sie 2010    Temat postu:

ika z tym uzbieraniem za dużo grzechów lekkich to czytałam gdzieś że tak robić nie wolno. Nie wiem gdzie to było ale to była jakas sensowną poważna publikacja. Było tam że takie podejście może byc próba manipulacji nas przez złego który za wszelką cenę chce nas odciągnąć od Komunii bo to jest jego celem. I paradoksalnie w takiej sytuacji potem jest łatwo o grzech ciężki bo bez Komunii człowiek jest słabszy. Zdanie spowiednikow to potwierdza. Ja też tak mam że widzę że tego za dużo (grzechów lekkich) i wtedy idę do spowiedzi a jeśli nie mogę to idę do Komunii skoro ciężkich nie mam. W jakichś objawieniaći akceptowanych przez Kościół (nie mam czasu teraz szukać niestety) było że opuszczanie Komunii jak sie nie ma grzechu ciężkiego bardzo smuci Jezusa bo jest furtka do zaufania samemu sobie (że to ja wyznaczan sobie kiedy mi wolno iść do Komunii a kiedy nie i w nosie mam to że Komunia gładżi lekkie grzechy) no a zgodnie z doktryna św Ignacego z Loyoli przed Bogiem trzeba stawać takim jakim sie jest, Jezus powiedział też św malgorzacie alacoque (tej od serca Jezusa i pierwszych piątkow miesiąca)że bardzo pragnie byśmy Mu oddali to co jest najbardziej nasze. A najbardziej nasze są grzechy bo wszystko ione mamy od Niego
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:58, 11 Sie 2010    Temat postu:

zresztą spytać warto spowiednika co on powie na taka praktykę unikania Komunii gdy za dużo grzechów lekkich. Wszyscy znani mi ks w tym mój kierownik mówia że w takiej syt gdy jest pewność że grzechu ciężkiego nie ma,do Komunii trzeba iść. Bo unikając jej w takich sytuacjach jest sie na prostej drodze do skrupulanctwa a to już bardzo ciężkie do wyleczenia jest. Tyle znani mi ks, mój kierownik i ione fachowe źródła. Dobrze byłoby byś o to zapytała kiedyś na spowiedzi bo to jest bardzo ważna sprawa. Naprawdę ważna. Może tego nie widać ale skutki to potem duchowe może mieć poważne za kilka lat np
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:04, 11 Sie 2010    Temat postu:

A to dzięki, że mi powiedziałaś. Na szczęście, nie zdarzyło mi się to wiele razy, a wtedy też nie zwlekałam ze spowiedzią.
W sumie to prawda, że Komunia łagodzi grzechy lekkie, jednak czasami po prostu ciężko to przyjąć i tak bez wyrzutów sumienia dalej przystępować do Komunii. Faktycznie wtedy najlepiej od razu iść do spowiedzi.


Ostatnio zmieniony przez ika dnia Śro 21:11, 11 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 7 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin