Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kompletnie was nie rozumiem.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:06, 12 Lip 2010    Temat postu:

smuźka u nas najpierw był npr jakieś pół roku. potem antykoncepcja w sumie 2 lata. Myśleliśmy że to npr szkodził ale to nie było jednak to tylko zupełnie co innego. W tej chwili od 4 lat jesteśmy ortonpr ale też w ogóle bardzie ortokato niż kilka lat temu. Dziś z perspektywy czasu uważam że czas z anty nie był czasem dojrzewania a skrętu w złą stronę. Szkoda było na to czasu i zdrowia (brałam tabletki)gdybym mogła cofnąć czas, nie pakowałabym sie w anty. Nie warto i ja już tego robić nie zamierza
Powrót do góry
Zobacz profil autora
silva
Moderator



Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:11, 12 Lip 2010    Temat postu:

lotion napisał:
Cytat:
jeśli tak nie będzie, to na forum mamy już kolegę, którego małżeństwo "przez npr" się rozpadło - moim zdaniem podstawowym problemem był brak wspólnych-wielu-czynników, a nie npr wprost, jak to jest w tytule tamtego wątku...

wiem wiem śledziłam wątek raybana Mruga
Ale rozumiem że ty dla dobra małżeństwa gotowa jesteś zdecydować z npr tak?
Bo się zastanawiam co w sytuacji gdy mąż jest już tym zmęczony i chce z tym skończyć - w imię czego katujemy nasze małżeństwa?

wiesz, w imię męża sama się katowałam parę lat pigułkami...
zatem jeśli ja się poświęciłam
, to teraz jego pora

zaczynamy wychodzic na prostą, w końcu znów rozumiem swój organizm
w końcu mogę powiedziec, co się dzieje i ile jeszcze ew. trzeba poczekac

W IMIĘ CZEGO PRZEZ 20 KOLEJNYCH LAT MAM SIĘ FASZEROWAC LEKAMI, KTÓRE MNIE NIE LECZĄ A SZKODZĄ?
kiedyś i tak trzeba z antykoncepcji zrezygnowac i nauczyc się życ z własnym organizmem i rytmem - szkoda wątroby, żył i.in. spraw, które tylko uderzają w kobietę
mężczyzna nie ponosi ani odpowiedzialności, ani skutków ubocznych antykoncepcji, którą łyka tylko kobieta!

więc nie przesadzajmy i w drugą stronę - nie zrezygnuję z npr-u, zbyt dużo mnie kosztowało energii, pilnowania się, notowania i uczenia, aby teraz znowu sobie fundnąc anty- Wsciekly , jedynie co dopuszczam, że kiedy będzie kryzysowo, to wyciągnę gumki z szuflady
choc wydaje mi się, że już nie będzie takiej potrzeby, po dwóch miesiącach łykania witamin i castagnusa moja faza lutealna trwała aż 11 dni, czyli miałam 8 dni, kiedy dzień w dzień przed śniadaniem, po śniadaniu, przed obiadem, po obiedzie, przed kolacją i po kolacji mogłam się kochac z mężem gdzie chciałam, jak chciałam, bez wygiągania lateksu i bez strachu, że zajdę w kolejną ciążę - BEZCENNE! castagnus jeszcze będę brała przez kolejny miesiąc, możliwe, że dojdę do 14-dniowej fl, co da mi 11 takich dni na jakieś 34! uwierz mi, że żyjąc tyle lat obok siebie, pracując i zajmując się dziecmi, to masa czasu na wolny sex w małżeństwie bez konsekwencji w postaci ciąży [/u]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lotion
pierwszy wykres



Dołączył: 12 Lip 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:21, 12 Lip 2010    Temat postu:

Cytat:
mężczyzna nie ponosi ani odpowiedzialności, ani skutków ubocznych antykoncepcji, którą łyka tylko kobieta!

Ok antykoncepcja - ciało kobiety. Ciąża - ciało kobiety, ALE TO JEST WSPÓLNE DZIECKO i wspólny seks. Mąż jest dla żony żona dla męża, są jednością. To że ci pigułki nie pasowały, jest wiele różnych innych metod, no ale uczyć cię nie będę bo nie o to chodzi prawda?

Więc skoro nie pasowały ci pigułki, są jeszcze inne metody, na przykład diafragma.
A teraz w sumie zachowałaś się jak furiatka, po co do mnie krzyczysz?
I takim zachowaniem zniechęcasz do dalszej rozmowy.


Ostatnio zmieniony przez lotion dnia Pon 13:23, 12 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smużka
za stara na te numery



Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:27, 12 Lip 2010    Temat postu:

Mnie na początku związku TZ usiłował namówić na tabletki, ale sie nie dałam.
Ja mam łykać i sie truć, żeby on miał fajniejszy seks? NIE.
Stosujemy FAM i obojgu nam pasuje. Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
silva
Moderator



Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:27, 12 Lip 2010    Temat postu:

nie krzyczę, a podkreślam rzeczy dla mnie istotne
jak mam zaznaczyc intonację?
diafragma? - nie dziękuję, postoję
jeśli czytasz uważnie, to napisałam, że do gumki nie mam 100% zaufania, bo różne rzeczy mogą się z nią niespodziewanie stac... (obawy mam poparte własnym doświadczeniem), tym bardziej nie przekonam się do innych metod-blokad! jakaż to różnica? to już wolę prezerwatywę, bo ją przynajmniej widzę
jeśli nie chcesz dalej rozmawiac, tzn. że chciałeś mi sprzedac jakiś specyfik i liczyłeś, że znalazłaś potencjalną chętną, to przykro mi, że się okazało, że z npr nie mam zamiaru rezygnowac

nie bardzo rozumiem "wspólnego dziecka i seksu", to miał byc argument za czym?

PS. poza tym napisałam "jedynie co dopuszczam, że kiedy będzie kryzysowo, to wyciągnę gumki z szuflady" - więc serio, ale nie kumam Twojej intencji..., tj. o co Ci chodzi...?


Ostatnio zmieniony przez silva dnia Pon 13:30, 12 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malgorza
pierwszy wykres



Dołączył: 28 Kwi 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 13:32, 12 Lip 2010    Temat postu:

a ja wiem,że długa przerwa w seksie nam nie służy...mam dość innych kłopotów. żeby jeszcze o seks się kłócić.że go nie ma..mieliśmy taką sytuację,że przez trzy tygodnie się nie kochaliśmy i kłótnie były o wszystko, zaczynało się od byle czego, a na koniec stwierdzenie mojego mężczyzny,że nie pamięta, kiedy się kochaliśmy...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lotion
pierwszy wykres



Dołączył: 12 Lip 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:37, 12 Lip 2010    Temat postu:

Smużka napisał:
Mnie na początku związku TZ usiłował namówić na tabletki, ale sie nie dałam.
Ja mam łykać i sie truć, żeby on miał fajniejszy seks? NIE.
Stosujemy FAM i obojgu nam pasuje. Wesoly


No fam to bardzo dobre rozwiązanie, ale stosujecie dodatkową antykoncepcję mechaniczną czy po prostu inny rodzaj zbliżeń w dniach płodnych?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
silva
Moderator



Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:38, 12 Lip 2010    Temat postu:

malgorza napisał:
a ja wiem,że długa przerwa w seksie nam nie służy...mam dość innych kłopotów. żeby jeszcze o seks się kłócić.że go nie ma..mieliśmy taką sytuację,że przez trzy tygodnie się nie kochaliśmy i kłótnie były o wszystko, zaczynało się od byle czego, a na koniec stwierdzenie mojego mężczyzny,że nie pamięta, kiedy się kochaliśmy...

no więc o to mi chodziło - jeśli jest napięcie, to potrafi ono rzutowac na całokształt
moja ludzka twarz polega na tym, że uważam, iż po to są gumki?
jeśli problemy się piętrzą, to tu błogosławionego ortoNPR nie rozumiem, gdy jest taka sytuacja
nie potrafiłabym stanąc na stanowisku "nie, tylko npr, a gumki to tylko mi służą do wiązania włosów, innych nie znam i nie uznaję " i to stac na takim stanowisku aż doprowadzając do rozwodu! w głowie mi się to nie mieści...
...ale po anty już bym nie sięgnęła
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:41, 12 Lip 2010    Temat postu:

a dla mnie takie gumowe tłumienie konfliktów to droga na skróty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smużka
za stara na te numery



Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:42, 12 Lip 2010    Temat postu:

lotion napisał:
Smużka napisał:
Mnie na początku związku TZ usiłował namówić na tabletki, ale sie nie dałam.
Ja mam łykać i sie truć, żeby on miał fajniejszy seks? NIE.
Stosujemy FAM i obojgu nam pasuje. Wesoly


No fam to bardzo dobre rozwiązanie, ale stosujecie dodatkową antykoncepcję mechaniczną czy po prostu inny rodzaj zbliżeń w dniach płodnych?

Nazwijmy to "inny rodzaj zbliżeń" (zwykle oralny, ale nie tylko. Zdarza nam się ryzykować stosunkiem przerywanym, ale to dlatego, że nie straszna nam wpadka - wręcz przeciwnie Wesoly).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lotion
pierwszy wykres



Dołączył: 12 Lip 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:44, 12 Lip 2010    Temat postu:

kukułka napisał:
a dla mnie takie gumowe tłumienie konfliktów to droga na skróty.


Czasami innej drogi nie ma jak na skróty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
silva
Moderator



Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:50, 12 Lip 2010    Temat postu:

kukułka napisał:
a dla mnie takie gumowe tłumienie konfliktów to droga na skróty.

zgadza się, ale nie zawsze
czasem faktycznie chodzi o ten seks, o zbliżenie, przytulenie, poczucie i przylgnięcie do siebie, czego nie chce się prowokowac i hamuje się wszystkie swoje zachowania, aby nie przywołac nawet myśli o seksie

poza tym Kukułko, Ty jesteś na zupełnie innym poziomie niż większośc ludzi i swojej miary nie możesz przykładac do nich
chylę przed Tobą czoła, fajnie że u Was układa się OK i npr tu nie jest przeszkodą, ale nie mogłabym przenosic Twojego modelu na własny, bo to byłby jeden wielki niewypał

każdy dochodzi do pewnych spraw z czasem, ty też od razu nie byłaś ortoNPR, inni nie zostaną nimi nigdy, a inni może za parę lat Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lotion
pierwszy wykres



Dołączył: 12 Lip 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:52, 12 Lip 2010    Temat postu:

Cytat:
i hamuje się wszystkie swoje zachowania, aby nie przywołac nawet myśli o seksie

i nie czujesz się niewolnicą własnej temperatury?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
silva
Moderator



Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:54, 12 Lip 2010    Temat postu:

lotion napisał:
Czasami innej drogi nie ma jak na skróty.

a w ogóle jak to jest z Tobą? dzieci? mąż/żona? gumki/globulki/tabletki/FAM? bo rozumiem, że nie NPR
Powrót do góry
Zobacz profil autora
silva
Moderator



Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:01, 12 Lip 2010    Temat postu:

lotion napisał:
Cytat:
i hamuje się wszystkie swoje zachowania, aby nie przywołac nawet myśli o seksie

i nie czujesz się niewolnicą własnej temperatury?

czytaj ze zrozumieniem, co?
silva napisał:

no więc o to mi chodziło - jeśli jest napięcie, to potrafi ono rzutowac na całokształt
moja ludzka twarz polega na tym, że uważam, iż po to są gumki?
jeśli problemy się piętrzą, to tu błogosławionego ortoNPR nie rozumiem, gdy jest taka sytuacja
nie potrafiłabym stanąc na stanowisku "nie, tylko npr, a gumki to tylko mi służą do wiązania włosów, innych nie znam i nie uznaję " i to stac na takim stanowisku aż doprowadzając do rozwodu! w głowie mi się to nie mieści...
...ale po anty już bym nie sięgnęła

i nie, nie czuję się niewolnicą temperatury
czułam się niewolnicą tabletek

zatem może Ty podziel się własnym doświadczeniem, bo czuję się jak na wiwisekcji, a komplementami czy obruszaniem się bądź przezywaniem mnie oczu proszę mi nie mydlic
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 2 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin