Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:54, 03 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Prawda Hermiona.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ewcia87
za stara na te numery
Dołączył: 06 Gru 2013
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:36, 03 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Też o tym myślałam (o tych krwawieniach), ale ona chyba myślała, że jest ogólnie chora. Chuda, osłabiona - robiła sobie badania krwi (ale betę pominęła niestety ) i wychodziła galopująca anemia "z niewiadomych przyczyn". Może myślała, że z tego powodu jej się "zatrzymały krwawienia"? Nie wiem, znam sprawę z drugiej ręki - na tyle, żeby wiedzieć na pewno, że to nie urban legend (bo osoba bardzo konkretna), ale nie na tyle, żeby znać szczegóły. Może się jeszcze czegoś dowiem, bo historia naprawdę "filmowa" albo i spotkam kiedyś bohaterkę przy okazji spotkania ze znajomą
hermiona - ta dziewczyna miała miesiąc na oswojenie z nowymi realiami - to dopiero jest jazda...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:56, 04 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
hermiona, przynajmniej w nocy spokojnie dojedziesz do szpitala, ruchu nie ma
|
|
Powrót do góry |
|
 |
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:04, 04 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Z tego całego porodu chyba mnie najbardziej konieczność pobytu w szpitalu przeraża
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:29, 04 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Ja z porodu najmilej pobyt te 3 dni w szpitalu wspominam Lezysz sobie nic nie robisz prawie, lezysz i odpoczywasz Mialam smieszna baboe na sali i gdyby nie to ze po cesarce nam sie zdawalo ze sie nam brzuchy otworza to bysmy sie smialy caly czas. Albo sie rozsmieszalysmy specjalnie na zlosc
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:58, 04 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny, ja tu widzę, że porody tuż tuż!
Jak nastroje? Spakowane już?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:04, 04 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Dalej nie spakowana....chyba jutro sie za to wezme...ale na razie nienczuje zebym miala rodzic
|
|
Powrót do góry |
|
 |
El
mistrz NPR-u
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:57, 04 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Nastroje pozytywne - ja się nigdzie nie wybieram
|
|
Powrót do góry |
|
 |
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 7:14, 05 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Torba spakowana, nastrój pozytywny, odliczanie rozpoczęte
(Nasikanie do kubeczka na mocz w 9mcu to wyczyn!)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
El
mistrz NPR-u
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:40, 05 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Hermiona, w drugiej ciąży będziesz miała łatwiej - po prostu skorzystasz z nocnika po dziecku
|
|
Powrót do góry |
|
 |
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 11:42, 05 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Mam dziś lenia po długim weekendzie. Zmęczył mnie.
Odwiedzili mnie rodzice i kuzynka z mężem i dwójką dzieci wczoraj. Dzieciaki 4 i 1,5 roku i rozniosły mi salon w pół godziny w życiu takich żywiołowych dzieci nie widziałam Mój mąż tylko patrzył przerażony Chyba boi się że wszystkie dzieci są takie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
El
mistrz NPR-u
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:55, 05 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Tak, kocham ten obłęd w oczach męża, chociaż on stara się zawsze wszystko ukryć. Swoje przerażenie brakiem ogarnięcia spraw dziecka też. Całą majówkę nastawiałam go na to, że będzie musiał mnie w 90% odciążyć przy Wampirzydle. Wstawać z małą rano o 5:00, podawać jedzenie i picie, bawić się, uczyć, pokazywać, robić zakupy... Jeden dzień na próbę miał ją ogarniać - mam tylko jeden komentarz: buahahahahaha!
Tylko co ja teraz zrobię z dwoma kartonami Dady 4 ("promocja była!", a Wampirzydło przecież 5. nosi), kaszkami owocowymi z cukrem (Mała nawet kijem tego nie tknie, wciąga wyłacznie bezcukrową orkiszową z naturalnymi owocami) i stosem parówek (pro-si-łam, żeby ją tym nie karmić. Ja patrzeć na parówki już nie mogę, a za dobre są, żeby zwierzyniec je dostał)?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 11:57, 05 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
A można wiedzieć czemu Twój mąż tak nie ogarnia opieki nad Wampirzydłem?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
El
mistrz NPR-u
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:08, 05 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
"A po co? Przecież ty ogarniasz!"
I przecież nic się nie stanie, jak dziecko nie dostanie obiadu, na kolację wypije ojcu kubek coli i przegryzie chipsami, zębów myć nie będzie itd. itp.
W majówkę zdał sobie też sprawę z tego, że dziecko - uwaga, uwaga, to będzie odkrywcze! - widzi i słyszy. I podłapuje zachowania tatusia. Już mamy wypoczynek w postaci siadania na kanapie... z nogami na stole
Na szczęście ja też mam małe sukcesy na tym polu: śmieci wyrzucamy od razu do specjalnej reklamówki, picie stawiamy tylko na stole i pijemy przy stole, a naczynia po jedzeniu wynosimy do kuchni.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 12:14, 05 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Zazdroszczę cierpliwości do męża, bo chyba potrzebujesz jej więcej niż do córci...
Gdyby mój odpalił mi tekstem "A po co? Przecież ty ogarniasz!" to chyba by zarobił w czapę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|