Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pobudki w nocy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 38, 39, 40  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:48, 27 Gru 2007    Temat postu:

ufffffff, dobrze,zescie mnie wyprostowaly, dziewczyny. teraz to wyglada tak:
Krzys w nocy spi u siebie w lozeczku (lubi, ale tylko w nocy, jak sie budzi, a jest jasno, to dalej bedzie spal tylko na rekach lub w wozku, chocby nie wiem jak zmeczony jeszcze byl.), a w dzien w wozku, w aucie - jesli kurat gdzies idziemy/jedziemy albo na mnie.
nie czuje sie uwiazana, bo wlasnie zamowilam chuste (dluga, wiazana) i bede go nosic w niej. od kiedy nie mam poczucia,z e mUSZe cos tam zrobic, jets lepiej.
bo tak naprawde ja uwielbiam przytulac Krzysia, tylko ten przymus robienia czegos mi nie pozwalal. ale teraz mam ten przymus gdzies. i teraz zaluje kazdej chwili, gdy go nei nosilam. aha, no i je wtedy kiedy chce, a nei chce tak czesto, najczesciej co 1,5-2 h nie bede go ustawiac, poki jets taki maly.
dzieki, ze mnei wyprostowalyscie.
a tracy poczytam sobie jeszcze,a le raczej po to, by zrozumiec Krzysia (jego np placz z przemeczenia itp) niz po to, by go ustawic.
aha, po nowym roku jedziemy nim na kilka dni do Ligoty na badania przed kolejna operacja. Trzymajcie kciuki, bym mogla tam z nim byc caly zca si nocowac. przeciez jak on po tych szpitalnych przejsciach juz zaznal, co to dom i mama i tata non stop, to on bys ie tam chyba zaplakal.
i tak jego pierwszy miesiac, gdy byl w klinice, mamy w plecy. tak mi skzoda tego pierwszego miesiaca. to juz bylo-minelo, ale mnie jest ciezko strasznie wciaz z tego powdu, chodzi to za mna strasznie, to,z e musial tam lezec.
a na koniec mam pytanie:
Krzys zasypia kolo 22 (wczesniej pada ze zmeczenia, ale nei jets w stanie usnac), budzi sie ok 7-8, zmeczony strasznie, bo ziewa i placze, chcialby jeszcze spac, ale usnac nie moze. bardzo ciezko go wtedy uspic, wide, jak sie meczy. nawet trzymanie na rekach nie pomaga - jedynie spacer w wozku
jak mu pomoc? mcie pomysly? kiedys te godzinke - dwie odsypial whustawce, teraz nie dziala. da sie to zrobic jakos?


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Czw 10:56, 27 Gru 2007, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatifnat
pierwszy wykres



Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 11:15, 27 Gru 2007    Temat postu:

Da. Najadł się, ma sucho? To w koszyk i do piwnicy, żeby nie było go słychać. Popłacze i zaśnie. Potem od razu będzie zasypiał jak zobaczy że beczenie nić nie da. Taka rada Ci pasuje? Bo niektóre Francuzki i Niemki stosują to z powodzeniem. Bo grunt, żeby dzieciak na głowę nie wlazł i żadnego przymusu nie było. Nie chcesz czegoś - nie musisz robić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:20, 27 Gru 2007    Temat postu:

Czy ty< hatifnat, umiesz czytac? co ja w ogole napisalam wyzej o swoim podejsciu do dziecka????!!!!!!!!!!!!!! Zapytalam, jak MU POMOC>
jelsi nie mas znic konstruktywnego do powiedzenia, to po co sie wypowiadasz?!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Czw 11:21, 27 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19920
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:27, 27 Gru 2007    Temat postu:

Hatifnat, ja jak mi się nei chce czytać całego wątku czytam kilka pierwszych i kilka ostatnich wypowiedzi. Chroni przed popełnianiem takich gaf Wink

kukułko, jak dla mnie to i tak długo śpi jak na raz (od 22 do 7). Dospać to już w dzień potem powinien. A Ty go kładziesz o jakiś konkretnych porach czy jak jest zmęczony to idzie spać?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:31, 27 Gru 2007    Temat postu:

Strzyga, ja po prostu widze, jak on jets zmeczony - wtedy klade go spac), czesto robi tak,z e ziewa iz araz potem strasnzie placze. pediatra mowi,z e to dlatego,z e chce spac, a nie mzoe usnac. ja juz wyciszam i zaciemniam pokoj, by sie troche zdrzemnal, ale nie pomaga, jest spiacy, a zasnac nie mzoe i placze. nawet na rekach i przy piersi, mimo ze ja jestem spokojna, nie zdenerwowana. Przy piersi to sie juz nawet denerwuje, bo sie zdazy tyle najesc, ze mu niedobrze Sad
Strzyga, on spi od 22 do 7, ale z przerwami (jedna lub dwiema) na jedzenie. mnei sie tez wydaje,z e 9 h, to ok, ale jak on wstaje i dalej spiacy.. teraz po spacerze w wozku spi juz trzecia godzine.


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Czw 11:32, 27 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatifnat
pierwszy wykres



Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 12:50, 27 Gru 2007    Temat postu:

Chcesz prawdziwej rady Kukułko? To radzę mniej siedzieć przy komputerze i na różnych forach a więcej patrzeć na swoje dziecko. Może Krzysiowi przeszkadza, że siedzi z Tobą przed komputerem?

Do reszty. Niestety, przeczytałam wszystko co Kukułka pisze i niestety nie mogę zmienić swojego negatywnego zdania.
Niektóre rady nie były złe, ale na litość zastanówmy się, czemu to mąż ma robić dla Kukułki jedzenie skoro Kukułka ma czas udzielać się na różnych forach i jakoś dziecko jej w tym nie przeszkadza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:06, 27 Gru 2007    Temat postu:

Hatifnat, a nie pomyslalas , z emoje dziecko moze czasem po prostu spi i ja mam wtedy czas? poza tym czytaj co napisalam "pietro" wyzej:
Cytat:
teraz po spacerze w wozku spi juz trzecia godzine.

a jak juz tak koniecnzie chcesz sledzic te fora, to zauwaz ,z e jestem na nich zradziej nzi kiedys, to raz, a i nawet na tym forum dziewczyny majace male dzieci sie udzielaja, to dwa.
a Tobie akurat tlumaczyc sie nie musze - to trzy.
i mam wrazenie,z e nie umiesz czytac ze zrozumieniem - to cztery.
jeszcze niedawno twierdzilas,z e w ogole nie mam dziecka Laughing Laughing Laughing - to piec
PS akurat to, kiedy mojemu dziecku sie nie podoba,z e siedze przy kompie, to aj potrafie poznac.
Nie chce nic mowic, ale podobno Ty masz trojke. i to wiekszych niz Krzys. Im tym bardziej twoje siedzenie przy kompie i stosunek do zycia i innych osob powinien przeszkadzac, nie uwazasz? Laughing
i jeszcze jedno an koniec: wybacz, ale nie zycze sobie, by sie wypowiadala w ktorymkolwiek z moich watkow i prosze o uszanowanie tego. z toba nie mam o czym rozmawiac. koniec tematu.


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Czw 13:14, 27 Gru 2007, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mag_dre
za stara na te numery



Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2690
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:07, 27 Gru 2007    Temat postu:

Hatifnat napisał:
Da. Najadł się, ma sucho? To w koszyk i do piwnicy, żeby nie było go słychać. Popłacze i zaśnie. Potem od razu będzie zasypiał jak zobaczy że beczenie nić nie da. Taka rada Ci pasuje? Bo niektóre Francuzki i Niemki stosują to z powodzeniem. Bo grunt, żeby dzieciak na głowę nie wlazł i żadnego przymusu nie było. Nie chcesz czegoś - nie musisz robić.



Strasznie się czepiasz, a ta rada to chyba nie na miejscu- prawdaż Hatifnat


Ostatnio zmieniony przez Mag_dre dnia Czw 13:07, 27 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:11, 27 Gru 2007    Temat postu:

Tak, Mag dre, zwlaszcza w kontekscie tego, co ja napisalam wyzej - ze przeciez zamierzam nosic Krzysia w chuscie. a moja prosba o rade co do zasypiania rano, kiedy Krzys nie mzoe zasnac, bo juz sie zrobilo jasno, jest mi potrzeban tylko na kilka dni, bo tak za 4-5 dni chusta przyjdzie i mam nadzieje,z e problem sie rozwiaze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mag_dre
za stara na te numery



Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2690
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:17, 27 Gru 2007    Temat postu:

Hatifnat napisał:
Chcesz prawdziwej rady Kukułko? To radzę mniej siedzieć przy komputerze i na różnych forach a więcej patrzeć na swoje dziecko. Może Krzysiowi przeszkadza, że siedzi z Tobą przed komputerem?


A skąd wiesz, ze kukułka przed komputerem siedzi akurat z synkiem? Masz kamerę BigBrothera i widzisz? Może siedzi na kompie jak on śpi?

Hatifnat napisał:
Do reszty. Niestety, przeczytałam wszystko co Kukułka pisze i niestety nie mogę zmienić swojego negatywnego zdania.
Niektóre rady nie były złe, ale na litość zastanówmy się, czemu to mąż ma robić dla Kukułki jedzenie skoro Kukułka ma czas udzielać się na różnych forach i jakoś dziecko jej w tym nie przeszkadza.


Po to są fora pomocy, aby z nich korzystać- dla męża to też nowa sytuacja a skądś rady trza czerpać.

A co do zdania- to każdy ma wolność wyboru, jeśli ty masz negatywne to twój wybór, ale nie narzucaj nam swojego zdania, zwłaszcza, ze my ci swojego nie narzucamy !!!!!!!!!!!!!

Hatifnat napisał:
czemu to mąż ma robić dla Kukułki jedzenie koro Kukułka ma czas udzielać się na różnych forach i jakoś dziecko jej w tym nie przeszkadza


A może to ja odprężą, nie wzięłaś tego pod uwagę?? A mężowi żadna krzywda się przecież nie stanie jak zrobi cos dla kukułki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 14:25, 27 Gru 2007    Temat postu:

channel napisał:
Jak urodziłam Olę - wyszłam z założenia że na razie to ONA z nas dwóch wie czego jej potrzeba. No więc jak chciała ssać - trzymałam ją przy piersi ( czytałam wtedy ksiązki jak Fiamma, hiihihi nigdy wcześniej i nigdy później nie miałam tekiego przerobu Razz ) Jak spała - kładłam się tez spać, jak potrzebowała aby z nią być leżeć, przytulać, rozmawiać - to byłam. Jak przyszło nosić przez cały dzień na rękach - nosiłam. Oczywiście nie wszystkie dni były identyczne i idealne - tak się nie da.


Choć pytasz kukułko o co innego, to jeszcze pozwolę sobie odnieść się do wcześniejszych postów. Podpisuję się rękami i nogami pod tym, co napisała channel o Oli! I pod radami juki i fiammy. Swego czasu żaliłam się na forum jaki to mój Wojtuś strasznie męczący i cycolący non stop jest.... I było ciężko. Nieraz płakałam, że jestem przy nim taka "uwiązana" dzień i noc przy cycu, spał tylko przy mnie przy cycku, więc się kładłam z nim także dzień wściekła, że nic nie zrobione (czyli obiad, sprzątanie itp.), a on mi we wszystkim "przeszkadza". Było naprawdę bardzo ciężko. I wtedy juka mi napisała, że mam być "dla niego", że mam mu dać, czego się domaga czyli uwagi i bliskości, że on się wkrótce usamodzielni i będzie lepiej.
Niestety "wkrótce" trochę trwało i byłam czasami nawet wściekła, że posłuchałam juki... Choć serce mówiło, że to najlepsze wyjście, że walka z małym przynosi więcej nerwów, a próby odkładania do łóżeczka przeciągają się w nieskończoność, więc kiedy w dzień się przy mnie wyspał to i oszczędność czasu była w pewien sposób

Efekty tego, że dałam mu maksymalnie siebie wtedy już widzę Razz Od jakiś dwóch miesięcy moje dziecko zostało zaczarowane. Potrafi w ciągu dnia łącznie kilka godzin przeleżeć, przesiedzieć, pobawić się zupełnie samodzielnie! Spełniła się przepowiednia juki, że mały się usamodzielni jak nabierze poczucia bezpieczeństwa. Taki ma temperament, że po prostu mnie i cycusia potrzebował i tyle.

Za kilka dni wracam do pracy. Może nie jest mi lekko, ale wiem, że moje dziecko dojrzało, by zostać z babcią/tatą w czasie mojej nieobecności. Nie ma problemów z usypianiem, jedzeniem stałych pokarmów itp. I co ważniejsze nie musiałam z nim "walczyć" o to spanie. Po prostu któregoś dnia zadziałało. Jest jeszcze problem w nocy i czasem w dzień jak jest za bardzo zmęczony, ale ogólnie nie potrzebuje cycusia i mamusi do spania.


channel napisał:
To niesamowite jak dzieci szybko rosną jak szybko się uczą i odrywają się od nas. Ten etap noszenia i przytulania takiego nieustannego, konczy sie bardzo szybko i juz nie wraca.


AMEN!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:39, 27 Gru 2007    Temat postu:

dzieki, edwarda. ja juz dzien przed wigilia postanowilam - jestem z nim i dla niego. wisi na mnie caly dzien, ale niech mu bedzie. nawet to lubie, od kiedy nie mam poczucia, ze musze cos robic w domu. a ile ma Wojtus, Edwardo?
a powrotu do pracyb sobie nie wyobrazam. nie wyobrazam sobie zostawienia 4msc Krzysia.... gdybym dala rade wziac urlop wych do wakacji albo znalazla prace, to przy moim powrocie do szoly maly by mial 9 msc. a tak...nie wyobrazam sobie


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Czw 15:50, 27 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatifnat
pierwszy wykres



Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 16:16, 27 Gru 2007    Temat postu:

Cóż, Kukułka często pisała, że pisze dużymi literami albo z błędami bo siedzi z dzieckiem przed komputerem Laughing stąd wiem.
Dobrze, że ma takie obrończynie. Krzywda jej się nie stanie - wystarczy że mnie zabanują i już Cool
Kukułko droga, jak śpi, to zamiast do komputerka możesz sobie jedzenie zrobić. A jak się żalisz, ze nie możesz nic zjeść bo on na Tobie wisi a jednocześnie jak śpi to siedzisz przed komputerem to, niestety, nie jesteś wiarygodna. Przynajmniej dla mnie, bo inni, jak widzę nie są zbyt dociekliwi ani logiczni.
Drogie panie, sama miałam małe dzieci. Najstarsze ma teraz 18 lat i było niemowlakiem w epoce bezpampersowej a najmłodsze ma 4. Jestem też podwójnie zamężna, bo zostałam wdową trzy lata po ślubie i kiedy nasze dziecko miało dwa lata i doprawdy wiem jak to jest z małymi dziećmi, trochę starszymi, prawie dorosłymi, pracującymi matkami, teściowymi, pomocą mężów oraz ich różnym punktem widzenia na to co robi żona w domu. A historia Kukułki mnie nie wzrusza, gdyz Kukułka opowiadała jak to się świetnie czuła po cesarce - co, wyznaję napełniło mnie myślą, że Kukułka żadnej cesarki nie miała gdyż szczerze mówiąc nigdy o tak świetnym samopoczuciu nie słyszałam.
Cóż, przyłączyłabym się do Novvy, która napisała coś o tym, że Kukułka powinna bardziej skoncentrować się na teraz a nie na zastanawianiu się co będzie w przyszłości. Pewnie Novva się oburzy, ale co mi tam. Tyle, że to jest najlepsza rada. Koncentracja na dziś i procentuje to w przyszłości. Mnie się sprawdziło.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 16:46, 27 Gru 2007    Temat postu:

kukułka napisał:
a ile ma Wojtus, Edwardo?
a powrotu do pracyb sobie nie wyobrazam. nie wyobrazam sobie zostawienia 4msc Krzysia.... gdybym dala rade wziac urlop wych do wakacji albo znalazla prace, to przy moim powrocie do szoly maly by mial 9 msc. a tak...nie wyobrazam sobie


Wojtuś ma już prawie 8 miesięcy.

Co do powrotu do pracy kukułko to może byś chociaż na jakiś czas z urlopu wychowawczego skorzystała. Ja tak zrobiłam - prawie 2,5 miesiąca sobie przedłużyłam bycie z małym. I myślę, że tak miało być. Zdążyłam na spokojnie wprowadzić pokarmy bezmleczne (jak bym poszła zaraz po macierzyńskim i wypoczynkowym to mały nie miałby nawet pół roku). A tak to mając już prawie osiem i będąc bezboleśnie nauczony spania w dzień bez cyca z lżejszym sercem go zostawiam. W końcu to już dorosły chłopak prawie jest!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
novva
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mała Wieś przy Drodze

PostWysłany: Czw 16:59, 27 Gru 2007    Temat postu:

Hatifnat napisał:
Pewnie Novva się oburzy, ale co mi tam.

Mam się oburzać, że się ze mną zgadzasz? Shocked Nie rozumiem.
Natomiast wiem, że żałuję, że się wtrąciłam (choć w dobrej wierze), bo - kukułko - mam wrażenie, że pisałaś w chwili załamania i nie tyle trzeba Ci było rad, ile wsparcia i wygadania się, bo teraz już chyba sobie wszystko poukładałaś.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 38, 39, 40  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 38, 39, 40  Następny
Strona 7 z 40

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin