Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pobudki w nocy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 38, 39, 40  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
darus
nauczyciel NPR



Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: slask

PostWysłany: Czw 10:15, 20 Gru 2007    Temat postu:

ja z pierwszym dzieckiem próbowałam, jak kukułka...dzięki podpowiedziom starszych mam miałam niepozwolić, aby dziecko wlazło mi na głowę, aby wisiało non stop na cycu... na szczęście był grzeczny, ale co do karmienia...szybko straciłam pokarm, bo za rzadko przystawiałam do piersi (chcąc zachować 3 godzinne przerwy! a teraz wiem, że synek potrzebował wiecej!) trzecie dziecko przystawiałam już na żadanie do 4 miesiąca...czasem czekałam tylko 30 minut od zakończenia karmienia...aby to naprawdę nie było "wiszenie na cycu"!!! a dopiero od 5 miesiąca zaczęłam przyzwyczajać...a nawet nie musiałam!...mała sama się przestawiła na rzadsze karmienia i dłuższe spania... nie czytałam książki, o której mówicie...choć znam tracy z programów telewizyjnych. za pewne przy pierwszym dziecku uznałabym wszystko co pisze za absolutnie konieczne w wychowaniu dziecka...ale teraz nie przyjęłabym tego o karmieniu i kładzeniu spać w ten sposób jak pisze kukułka... u takiego maluszka. teraz myślę, że pierwsze 6 miesięcy mogę spokojnie poświęcić TYLKO dziecku. o sobie mogę na tą chwilkę zapomnieć!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16674
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:18, 20 Gru 2007    Temat postu:

kukułka napisał:
dziewczyny, ale ja nie mialam kiedy nawet zjesc!!!!!!!!!!!!!!przez caly dzien.poza tym on nie wolal piersi co 1,5 godz tylko co 15 min. ja musialabym spac dzien i noc z nim na siedzaco, bo on na lezaco jesc nie umie, a mnei neistety jesc tez nikt nie zrobi, bo przewaznie jestem w domu sama.
naprawde, gdybym sie chciala calkowicie dostosowac do niego musialabym nei spac, nie myc sie i nie jesc. nie przesadzam.


A myślisz, że przez to nie przechodziłam (i każda inna świeżo upieczona mama)? Takie sa uroki pierwszych miesięcy.
Zaprzęgnij męza do pomocy - może np. zrobić zapas kanapek dla Ciebie albo niech nauczy się gotować i zrobi obiad na 2 dni, tak że sobie tylko podgrzejesz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:24, 20 Gru 2007    Temat postu:

no dobra, a jak mam spac? na siedzaco?
a faze 1 u mojego dziecka szlag trafil, bo bylo w spzitalu. nie dosc ze jestem do d..zona to jeszcze wyrodna matka. jezu jak ja sie boje, ze zrobie albo jzu zrobilam krzywde Krzysiowi.


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Czw 10:26, 20 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 10:25, 20 Gru 2007    Temat postu:

kukułka napisał:
dziewczyny, ale ja nie mialam kiedy nawet zjesc!!!!!!!!!!!!!!przez caly dzien.poza tym on nie wolal piersi co 1,5 godz tylko co 15 min. ja musialabym spac dzien i noc z nim na siedzaco, bo on na lezaco jesc nie umie, a mnei neistety jesc tez nikt nie zrobi, bo przewaznie jestem w domu sama.
naprawde, gdybym sie chciala calkowicie dostosowac do niego musialabym nei spac, nie myc sie i nie jesc. nie przesadzam.


może miał kryzys laktacyjny, albo było mu smutno, albo coś go bolało, że tak często chciał ssać.
coś zjeść i umyć się to jednak co innego, niż trzymać płaczące dziecko przez godzinę i nie dawać mu ssać, kiedy ewidentnie tego chce. twój mąż przeciez nie pracuje 24 godziny na dobę, może on mógłby się zająć takimi technicznymi sprawami - np. wieczorem ugotować zupę na drugi dzień.
zgadzam się z darus, ten rodzaj kontaktu z dzieckiem trwa bardzo krótko, w porównaniui do całego życia to tylko chwila - a dla dziecka to podstawa zdrowia ciała i ducha na przyszłość. warto ten czas mu dać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 10:25, 20 Gru 2007    Temat postu:

o, widzę że zdublowałyśmy swoje rady Laughing

kukułko, staraj się spać, gdy dziecko śpi (teraz zmykaj, zamiast tu siedzieć ). trochę będziesz niewyspana, to tylko parę miesięcy . może uda się tez nauczyć go ssać na leżąco? u gugulskiej zdaje się jest opis jak to zrobić.


Ostatnio zmieniony przez juka dnia Czw 10:28, 20 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:30, 20 Gru 2007    Temat postu:

darus 6 mies TYLKO dla dziecka nie bedize, niestety, bo po macierzynskim musze wrocic do pracy SmutnySmutnySmutny
juka, z tym niepozwoleniem ssac wiecozrem chodzilo o to, ze on wtedy by posal ze 3 razy (doslownie pociagnal ze 3 razy) i zasnal. tak bylo. i to bylo nie do wytrzymania, bo ja bym jusial tak z nim na siedzaco spac. moje dziecko nie bylo nigdy glodne, bo on jak juz jest najedzony, to wypluwa kapturek i sie zlosci, z emu go podaje. po czym prawie w tym samym momencie na kolanach placze, bo chce zasnac z kapturkiem w buzi. podawanie smoczka nie dziala. wypluwa. przytulenie, by spal czujac mnei obok, tez nei dziala. ratujcie. czuje sie jak wyrodna matka, zupelnie mimowolnie. Sad Sad Sad Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16674
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:34, 20 Gru 2007    Temat postu:

Moja na początku nie umiała ssać na siedząco (cały czas karmiłam na leżąco), ale po paru próbach w końcu zajarzyła o co chodzi. Grunt to się nie zniechęcać, że od razu nie wychodzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 10:34, 20 Gru 2007    Temat postu:

kukułka napisał:
jezu jak ja sie boje, ze zrobie albo jzu zrobilam krzywde Krzysiowi.


jeszcze mu zrobisz nie raz, rodzic to nie maszyna i każdy popełnia błędy. ty się martw czy jesteś wyrodna czy nie, tylko skup się na tym co synek potrzebuje a oboje będziecie się lepiej czuć
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:40, 20 Gru 2007    Temat postu:

fiamma75 napisał:
Moja na początku nie umiała ssać na siedząco (cały czas karmiłam na leżąco), ale po paru próbach w końcu zajarzyła o co chodzi. Grunt to się nie zniechęcać, że od razu nie wychodzi.

ale on po rpostu chce miec kapturek w buzi, inaczej nie spi.
a konia z rzedem temu, kto nauczy mnie karmic na lezaco z kapturkiem. probowalam i nic.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
darus
nauczyciel NPR



Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: slask

PostWysłany: Czw 10:49, 20 Gru 2007    Temat postu:

kochana! ja zostałam sama z trójką dzieci!!! mieli ospę jak wróciłam po porodzie, a mąż musiał pójść do pracy.nie raz płakałam, bo przez cały dzień przeganiałam starszych...bo ja trzymałam małą na rękach, aby 15 minut spała. kończyło się na tym, że wkładałam małą do wózka przy sobie, płakała, ale była pod czujnym moim okiem...nic jej się złego nie działo, że przez 15 minut płakała( na rękach i tak płakała!!) ja robiłam szybko jedzenie, albo poszłam do łazienki...czasami zdarzało się, że się uspokajała. jak miała 2 miesiące, powieszałam już zabawkę w wózku a ona się na nia patrzyła.
dla mnie, uwierz, był to trudny czas...ale najbardziej cieszę sie, że jednak byłam z nią cały czas! i nawet to częste karmienie było potrzebne! sama siebie podziwiam za to, że jestem niezależna, trochę walcząca na codzień o swoje prawa - a potrafiłam dla dobra małej z tego zrezygnować. teraz znowu "jestem sobą" Wesoly Wesoly)
jak pisały dziewczyny, każda z nas była w takiej sytuacji...i wiemy co czujesz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:56, 20 Gru 2007    Temat postu:

ale przeciez ja jestem z nim caly czas. wychodze z jego pokoju tylko jak spi. nan niego, gdy placze, zabawki w zoku nie dzialaja. a jak do tej pory caly cza swisial na mnie w dizen tez, to caly dizen nie spal a ziewal i byl spiacy. dzis rano odlozylam go z 10 razy (oczywiscie podnosilam jak plakal), bo ziewal strasznie. i spi do tej pory. to bylo nierealneprzez ostatni miesiac. padal ze zmeczenia, a usnac nie mogl. slowem z usypianiem jets problem, bo go odkladam wiele razy (ale juz mniej), ale jak juz usnie to spi. przedtem tak nie bylo. ide bo sie obudzil.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kajanna
za stara na te numery



Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:12, 20 Gru 2007    Temat postu:

Kukułko, ja cię doskonale rozumiem, mam to wszystko na świeżo w pamięci, a właściwie wciąż jeszcze przeżywam... Poczucie całkowitego zawłaszczenia mojej osoby, tego, że moje potrzeby zupełnie przestały się liczyć, niemożności zjedzenia w spokoju, umycia się, zrobienia czegokolwiek dla siebie. Ile się naryczałam z tego powodu, człowiekowi się wydaje, że tak już zawsze będzie. To minie, trzeba przetrwać i tyle. Szymek jest tylko dwa miesiące starszy, a już zaczął się na tyle interesować otoczeniem, że lubi leżeć w leżaczku i patrzy, co robię w kuchni, pozwala w spokoju zjeść, umyć się - chce tylko mieć mnie na oku. Albo bawi się na macie czy ogląda karuzelkę. Jeszcze dwa, trzy miesiące wytrzymasz. Musisz koniecznie męża do pomocy zagonić - niech ci rano robi śniadanie, a wieczorem coś, co sobie tylko odgrzejesz następnego dnia (mi czasem nawet odgrzewanie szlag trafiał, bo Szymek się budził akurat jak się zrobiło ciepłe i koniecznie chciał jeść Yellow_Light_Colorz_PDT_38 ).
I w ogóle wymuś na mężu zajmowanie się dzieckiem, choćby tę godzinkę dziennie, żebyś miała choć trochę czasu dla siebie. Bez tego chyba by mnie odwieźli do wariatkowa.
A Tracy Hogg odłoż na kilka miesięcy. Ja mam wrażenie, że to rady dla mam starszych niemowlaków, a nie takich maluchów jak nasze i mogą wyrządzić sporo szkody. Też się na to złapałam, ale mi przeszło - doszłam do dwudziestu odłożeń i się poddałam, mały spał na mnie, a ja czytałam albo oglądałam coś w tv. Mniej nerwów dla nas obojga, a mały śpi jednym ciągiem dwie godziny, a nie pół, jak po wymęczonym odkładaniu do łóżeczka.
I jeszcze tekst, który zrobił na mnie ogromne wrażenie: [link widoczny dla zalogowanych]
Sorry, że chaotycznie, ale ćwiczymy właśnie przewroty na boczki. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:30, 20 Gru 2007    Temat postu:

moj wlasnie jednym ciegiem spi w lozeczku, a nie na mnie. czyli odwrotnie niz u ciebie, kajanno. od kiedy go odkladam do lozeczka, jest w stanie zainteresowac sie switem duzo bardziej i wlasnie nie marudzi majac mnie na oku. przedtem marudzil non stop. znow odwrotnie, kajanna, niz u ciebie.
kurcze, piszcie co kto uwaza, dzielcie sie doswiadzenie, wsyztsko to jest dla mnei cenne, bo ja naprawde juz glupia jetsem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
darus
nauczyciel NPR



Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: slask

PostWysłany: Czw 11:33, 20 Gru 2007    Temat postu:

cyt. kajanna "Tracy Hogg odłoż na kilka miesięcy. Ja mam wrażenie, że to rady dla mam starszych niemowlaków, a nie takich maluchów jak nasze i mogą wyrządzić sporo szkody. Też się na to złapałam, ale mi przeszło - doszłam do dwudziestu odłożeń i się poddałam, mały spał na mnie, a ja czytałam albo oglądałam coś w tv. Mniej nerwów dla nas obojga,(...)"
to cenna rada. czasem trzeba sie "poddać".czytaj z dzieckiem na ręku, oglądaj, śpij... ciesz się tym!!! tym bardziej, że niedługo pójdziesz do pracy, i bedziesz miała wyrzuty sumienia, że za mało spędzasz czasu z dzieckiem...
a zapewne za dwa lub trzy miesiące to Ty będziesz pisać tu słowa pocieszenia dla innych początkujących mam!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:36, 20 Gru 2007    Temat postu:

dzieki z apodtrzymanie na duchu.
aha, co do tego co pisala kajanna - budzil sie jak tyle co chialam sie wziac za jedzenie. zebyscie mnei dobrze zozumialy: Krzys zawsze po obudzeniu dostaje mleczko, niezalenzie czy obudzil sie 1,5 czy 2,5 godx od ostatniego karmienia.
a co do czytania z krzysiem na ramieniu - nie da sie, budzi go nawet jak odwracam kartki, bo wtedy sie delikatnie poruszam. za to w lozeckzu spi jak zloto. Confused
aha, jak jadl co 15 min to mu sie ulewalo bez przerwy w wwiekszych niz normalne ilosciach. az sie pediatra niepokoila i wyslala go na usg.


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Czw 11:39, 20 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 38, 39, 40  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 38, 39, 40  Następny
Strona 3 z 40

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin