..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

kukułka

probowalam, nie dziala. na rączki albo do piersi i juz

Gagusia

No to nie pozostaje Ci nic innego jak powiedzieć sobie: trudno, i powysłuchiwać trochę wrzasków. Weź go do łazienki w foteliku czy leżaczku, żeby widział, że go nie zostawiłaś, gadaj do niego, powieś mu jakąś pozytywkę, czy kolorowe zabawki nad głową i spokojnie zrób sobie, co masz do zrobienia. Za parę dni się przyzwyczai i tyle. Są rzeczy, których zrobienie można sobie odpuścić, ale moim skromnym zdaniem umycie się, zrobienie siusiu, czy zjedzenie śniadania do nich nie należy Cool

kukułka

dzieki za rady. dzis maly mnie zaskoczyl. spal do 8.10, potem sam sie bawil w lozeczku, a ja moglam sie spokojnie ubrac. potem nawet chwile sam pospal w lozeczku, co mu sie w dzien nie zdarza. teraz spi sobie w chuscie. lubi ja tak samo jak ja Wesoly

tylko go do niej wkladam, to juz jest cisza Laughing

ze tez ja od poczatku sobie nie kupilam tego kawalka szmatki Wesoly

kukułka

no i mam problem, w dzien nie usnie inaczej, jak tylko w chuscie, inaczej od razu placz - wtedy tylko albo9 chusta albo na rece i spac mzoe caly dzien, wiec autentycznie caly dzien go trzeba nosic, odejmujac karmienie i przewijanie.
a ja sie boje, by nie zechcial tak spac w nocy. da sie go nauczyc chociaz troche, by w lozeczku spal? i od kiedy go uczyc, tzn od kiedy on sie moze tak wycwanic, ze bedzie chcial spac na rekach, choc wcale tego nie potrzebuje? w pierwszych 2 tyg jak wrocil do domu, to spal w lozeczku bez problemu, po tych 2 tyg zaczal kombinowac. czemu? z tesknoty?
tylko nie bijcie za zadawnie takich pytan - ja juz znow jestem kompletnie zagubiona. chyba sie nie nadaje na matke Sad

dzis plakalam razem z synkiem Sad

kukułka

sluchajcie mam problem, moje dziecko juz ktoras noc spi 8h bez przerwy, tzn dzis spal 8 bo go obudzilam, bomyslalam,z e wybuchne z nadmiaru mleka. jakbym nie obudzila, toby spal do 7 rano pewnie. moje pytanie, co robic - budzic na jedzenie, czy dac mu spac cala noc? chce dlugo trzymac laktacje, a jeszcze dodatkowo karmie przez kapturki. co radzicie?
a jesli budzic, to raz czy 2 w ciagu nocy? on przedtem budzil sie kolo 3, kolo 6, kolo 7 , a potem juz na dobre o 8.30 zasypia teraz ok 20.30-21.00
on to pewnie bez jedzenia sobie radzi w nocy, skoro jesc nie wola, ale o laktacje mi chodzi. w dzien je co ok 2 godz

juka

moim zdaniem laktacja się sama przystosuje. a jeśli jego potrzeby wzrosną, to sam się zacznie budzić z powrotem.

kukułka

tylko co robic, jak nad ranem juz wybucham z nadmiaru mleka i robia sie zastoje? wstawac i odciagac?
a w ogole chyba mam jakies niestandardowe dziecko, bo pierwsze slysze, ze niecale 3 mies dziecko przesypia noc, ale nie jest apatyczny ani nic, po prostu lubi pospac, w dzien tez (w chuscie)
PS to tak ku pokrzepieniu abeby - z tymi nocami Wesoly

juka

wstawać i odciągać TROSZKĘ - do odczucia ulgi.
dzieci są różne, myślę że i to które budzi się w tym wieku co 2 godziny i to które przesypia noc po 2 ms jak moja najmłodsza, mieszczą się w normie. zresztą - za jakiś czas może być zupełnie odwrotnie. moje młode zmieniały swoje upodobania w tej kwestii co parę miesięcy. za to teraz ZAWSZE spią tak dobrze, że nie można ich do szkoły dobudzić Laughing

fiamma75

To częste u dzieci w tym wieku - niestety u większości mija (mojej przeszło w wieku ok. 4 mies.).
Na wieczór możesz pić szałwię.
Laktacja się dostosuje - mi to zajęło ok. 3 tyg.

Okres od 8 tyg. przez nastepne 2 miesiace wspominam jako cudowny okres, gdzie wysypiałam się za wszystkie czasy

Od tamtej pory z rzadka trafi się przespana noc Smutny

a ostatnie 2 tyg. należą do dość ciężkich.

kukułka

mysle, fiamma, ze u mnie tak zle nei bedzie. ja przy Krzysiu czulam sie juz zmeczona, bezradna, zrozpaczona, zdolowana i co tam jeszcze, ale niewyspana nigdy. naprawde nigdy

fiamma75

zobaczymy dalej, nie zarzekaj się - zobaczysz jak będzie znosił wyrzynanie trzonowych i wtedy mów, że się wyśpisz

channel

Fiamma - święta racja

Ola przesypiała w 3 miesiącu całą noc. Pojechaliśmy nawet z nią na wesele Very Happy

Nakarmiłam i położyłam spać (pod opieką siostry), spała do rana. Ok. 5 miesiąca zaczęła się budzić najpierw raz, a potem...częściej. Kiedyś mąż mnie zapytał ile razy wstawałam, nawet nie potrafiłam powiedzieć ile.
Więc korzystaj dziewczyno i śpij! Masz zupełnie normalne, świetnie rozwijające się dziecko. Nie denerwuj się i ciesz że jest jaki jest. Ten okres tak szybko przemija…

kukułka

kajanna

Kukułko, to chyba dość typowe. Szymek też przez parę tygodni przesypiał cale noce, a teraz mu się odmieniło i budzi się w nocy pięć, sześć razy. Yellow_Light_Colorz_PDT_29

Ja nie ściągałam w nocy, wychodząc z założenia, że jak można się wyspać wreszcie, to należy korzystać z okazji. Ale przyznaję, rano było nieprzyjemnie.

kukułka

a czemu sie tak budzi? na jedzenie czy zeby ida? czy tak sobie - zamiana dnia z noca?