..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

koszatniczka

A ja się bałam nocy, ale jak widać da się przeżyć

Zresztąnocne kp ma chyba wwyjątkowy walor przy większej ilości dzieci, to czas który spędzasz ekskluzywnie z najmłodszym, ważne gdy nie masz czasu w dzień

Fajnie, ze dla równowagi posypały się też pozytywne historie

lisc

Jej jakie piękne historie!!! Wesoly

Nie mogę się już doczekać własnego kp, oby się udało!

krówka

najważniejsze jest nastawienie pozytywne Mruga

krówka

Miśka co u was? jak kp i maluszek?

koszatniczka

mam pytanie
Otóż dotąd żyłam w przeświadczeniu, że moje kp jest idealne i bezproblemowe, jednaj spotkanie z przedstawicielem opieki medycznej zasiało zamęt w tym obrazie

1. Nie liczę czasu karmień i ilości. /jest na żądanie, 1 - 1,5h lub czasem 3h przerwy w dzień i 2 - 3 razy w nocy

Lekarz zasugerował że powinnam budzić małą jeżeli je tylko 10 min z jednej piersi i że dzieci czasem płaczą tak po prostu i można je karmić co 2h... no ale jako że mała przybrała niecały 1kg w 5tygodni to ja mogę częsciej i efektywniej

Jak to było z waszymi noworodkami?

emma

Ja nie ważyłam, więc się nie martwiłam i karmiłam na żądanie. Choć moi jedli chętnie i często.
Z tego co wiem to różnie dzieci jedzą i różnie prxybierają. Pojęcia nie mam dlaczego. Ale jeśli nie jest dziecko wychudzone, odwodnione. Jeśli jest pogodne to ok. Popytaj się rodziców jak z wami było bo często podobnie jest z dziećmi.

krówka

1 kg na 5 tyg to trochę mało, ale jak dziecko zdrowe i niewychudzone to bez paniki. Postaraj się dla samej siebie jednak spisać pory kp i długość. Możesz przystawiać częsciej ale jak nie bedzie chciała to nie zmusisz... U nas były spore przyrosty pomimo krótkiego ssania, ale mieliśmy lepsze i gorsze chwile z kp, jak dla mnie to normalne...

bakteria

Ale czy 1 kg w 5 tygodni to jest coś nie tak? Nie słyszałam takiej opinii wcześniej, moje tyle gdzieś tyły i nikt się nie czepiał.
[link widoczny dla zalogowanych]

matunia

Jola to samo miałam napisać. Starszy przybierał dużo - 200 g na tydzień średnio a najadał się w tempie ekspresowym 10 min mu w zupełności wystarczało. Młodszy 120 g nawet czasem nie miał, a jadł dłużej.

Koszatniczka moim zdaniem jest dobrze Wesoly

Miśka

Krówka u nas w zasadzie mogę powiedzieć że jest dobrze na tyl, na ile może być dobrze przy dokarmianiu mm. Karmimy się z reguły co 2-4 godziny. Zawsze jest wiszenie na piersi około 15 minut, a później w zależności od ochoty podaję jeszcze mm. Czasem nie zje nic, czasem 10 ml, czasem 50 jak ma chęć. Piersi mam cały czas produktywne (i to mnie baaardzo cieszy), synek przybiera (dziś osiągną wagę 4500) i śpi w nocy ładnie. Więc chyba nie mam powodów do zmartwień jeśli chodzi o karmienie. Dzieć zdrowy, zadowolony, kp ciągle jeszcze działa i nie zanosi się na jego zakończenie, więc jedno zmartwienie z głowy Wesoly

Ależ te Wasze pozytywne historie są piękne! Ja dziś żałuję że nie wiedziałam tego co wiem przy porodzie i posłuchałam położnych i trzymałam synka otulonego szczelnie i ciasno rożkiem. On wtedy spał i nie szło go dobudzić, a trzeba było od początku trzymać go sobie na brzuchu i tulić swojego szkraba do pustych (lub nie) piersi. Pewnie wtedy moje kp byłoby inne. Cóż, wiedza na przyszłość o ile będzie mi taka przyszłość dana) Wesoly

krówka

Miśka to (chyba) dobrze się ułożyło jak na moje, te chyba to jak tobie /wam pasuje...
Miśa nie wiemy co lepsze, co gorsze, przy nastęnym wcale nie musi byc ta samo jak teraz. Mozesz stawać na głowie a wyjdzie coś zupełnie innego. Głowa do góry i do przodu, byle dziecko zdrow i zadowolone. Wtedy samemu można odetchnąc i poczuć się zdrowo i radośnie... Mruga

koszatniczka

uf, też obliczałam, że waga ok, ale tak łatwo zasiać zamęt w mojej głowie.
Nie będę liczyć itp bo to zwariować można.

na żądanie to na żądanie, już i tak z tym czasem trudno sobie coś poukładać

co gorsza mąż uslyszał że jak dziecko za dużo je to nie należy go tak często przystawiac, już widzę jak mi suszy głowę że przekarmiam małą Smutny

'

miśka, będzie dobrze, kontakt skóra do skóry pomaga, ale nie przesądza o kp

aleen

Dzieci na samym kp nie maja nadwagi, nie da się ich przekarmić.
Koszatniczko ja też od lekarza wychodziłam skołowana a miałam zawsze poukładane w głowie przed.

krówka

Dzieci na kp nie mają otyłości to nie "koksy". Mam znajomą której dzidzia dopakowała ponad 100 centyl i fałdy miała podwójne albo potrójne generalnie okrągła, tylko na kp.

Mi lekarze też mieszali w głowie ale do końca wkurzył mnie jeden co zapisał mi syrop homeopatyczny a ja śłepa, zmęczona to kuiłam. Choć zawsze i wszędzie analizowałam wczesniej co mi zapisali. Róznie bywa z medykami Mruga

katexx

dziewczyny czy któraś z was tak miała żeby dziecko przy karmieniu gryzło? moja mała niedługo skończy pół roku, ma dwa zeby, które się wyrznęły jak miała 4,5 i ostatnio parę razy mnie ugryzła Smutny

boję się karmić normalnie
i jeszcze jedno czy to normalne wstawać w nocy do takiego dziecka na karmienie co 2 lub 1,5 h ? z początku miałam pobudkę co 3/4 h nawet i 5 się zdarzało teraz od jakiegoś czasu wstaję jak pisałam, jest to bardzo męczące
ps karmię cały czas piersią