..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

kukułka

ja tam jestem zdania, z enocne pobudki na jedzenie ni9ekponiecznie sa zwiazane z glodem (oczywiscie mm sie trawi wolniej, wiec i pobudek mniej)
czesto po prostu z checia przytulenia sie, bycia wzietym na rece, upewnienia sie, z ei w nocy wszytsko jest OK
dla porownania moje piersiowe wszytskie do roku budzily sie minimum 2 razy. ale to absolutne minimum.
np teraz corka (2,5 mies) spi 3-4h ciurkiem, potem jedzenie (czesto po 2 łyki) i potem jedzenie co godzine juz do rana
piersiowe jedzenie podawane czesciej w dzien z reguly nei zalatwia sprawy, moze dlatego, ze popoludniowe mleko malo tluste jest

fresita

kukułka

fresita

może nie wszędzie, ale jest na pewno bardziej ostrożniejsza niż typowa matka

kukułka

matunia

No właśnie ja może dlatego jestem taka ostrożna bo starszak ma alergię. Niby wiem, że nie można dać się zwariować, ale przez to, że Mały miewa bóle kolkowe ciężko mi się dopatrzeć czy to po prostu kolka, czy jednak coś nie tak w mojej diecie. Np dzisiaj i wczoraj wieczór całkiem spokojny, ale dwa dni temu płakał dość sporo - a na prawdę jem bardzo ostrożnie.
Chyba jednak poczekam do tych skończonych 3 m-cy podobno wtedy kolka mija i dopiero zacznę rozszerzać swój jadłospis Wesoly

fresita czyli jednak kasza może nie służyć - dobrze wiedzieć Wesoly

Cera

A ja mam na odwrót jako mama alergika, astmatyka i ogromnego uczuleniowca. Brnę w normalność, bo bym się przy każdym dziecku wykończyła. Im mniej się boję i działam tym mi lepiej. Nie dam się zwariować, bo bym w paranoję popadła.

kukułka

Szczerze to, ja nie wiem, jak wygląda kolka. Słyszalam tylko, ze płacz jest podobno okropny ( mam na myśli prawdziwa kolkę, nie płacz z przestymulowania częsty w wieku 1-3 mies).co do brZuszka najlepszy sposób na sZybkie odBijanie to wsadzić do chusty. Nieraz na ramieniu się nie odbije, a w chuście raz dwa ( bo jest samoczynny masaż przy pomocy brzucha mamy)

fresita

to jest taki ryk, ze ja z bezsilności plakalam razem z nia...i u nas był jak w zegarku o 18:00.Faktycznie kolka się skończyła po 3 m-cu, ale zaczęły się na dobre problemy z alergią.

kukułka

moj chrzesniak tez tak ryczal podobno nocami
a to skaza bialkowa...

matunia

fresita no dokładnie - godzina 18.00 u nas też. Ale teraz nie jest tak źle, jak odstawiłam ten nabiał, bo wcześniej to potrafił i półtorej godziny płakać non stop, teraz z pół godzinki Mu się zdarza i płacze łagodniej, już nie krzyczy.

bakteria

oj, bo wieczory to też czas wypłakiwania nagromadzonych emocji (nawet jak się pół dnia spało, drugie pół przebywało przy lub na mamie, to i tak się zbiera Mruga

). U nas też tak było, mimo braku kolek. Tak po 3. miesiącu sporo takich płaczów przechodzi Wesoly

teraz są bardziej fochy i jęczenie (też fatalne Mruga

)

Cera

U nas jęczenie i prężenie.
Płacz przy kolkach- coś strasznego, rozdziera serce i jest na "innej częstotliwości" niż zwykły płacz, bardziej przeciągły, piskliwy i ...niesamowicie oddziaływający na mamę (na tate też ale bardziej na mnie), też płakałam kiedy były kolki, na szczęście nie często bylo u nas to zjawisko.

Pytanie:
Czy Wasze dzieci bardzo dużo pierdków puszczają, mój bardzo, jak żadne dziecko i jęczy bardzo przy tym, popłakuje. Bąka puści i spokój, dalej śpi.

kukułka

fresita

bezwonne i bezbolesne sa ok, u nas szly czasami takie serie