..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

hebanowe noce

Hehe, no ja wierzę w placebo, więc nie piszcie, że to placebo.

bakteria

Czy ktoś stosował kubeczek doidy cup?
Moja mała ssie TYLKO pierś, wszystkie butelki, smoczki, a nawet niekapek 4m+ są jak płachta na byka, nie ma szans.
Zastanawiam się, czy wywalać kasę na doidy cup. Marzę o wyjściu z domu, żeby młoda wypiła jakkolwiek moje mleko Mruga

ale nie wiem, czy to faktycznie się sprawdza, tzn. picie z tego kubka...

fiamma75

brat. Karmili tym młodszą, ale mm, bo ona nigdy nie zaakceptowała butelki Laughing

hebanowe noce

bakteria

Dzięki, hebanowe, przypomniałaś mi, że też mam ten kubeczek medeli.
Spróbowałam, wielka klapa Smutny

normalnie mała śmiała się na głos, co ja od niej chcę.
fiammo, twardzi ludzie Mruga

emma

Mi kubeczek doidy cup się nie sprawdził w przypadku żadnego z chłopaków. No starszy trochę pił, ale wolał przez słomkę. Młodszy woli pić z szklanej szklanki, ale takiej wąskiej, Łatwiej mu złapać ustami, a ja widzę ile płynu mu się dostaje.

hebanowe noce

Czy ktoś ma dostęp do informacji, jaka ilość mleka matki jest wystarczająca, jeśli chodzi o wzmacnianie odporności dziecka? Znalazłam tylko, że w 100 ml mleka jest 1gram immunoglobulin. Ile gramów na dobę zapewnia ochronę?

Pytam, bo muszę przestawić dziecko całkowicie na MM przez sierpień. Teraz już odciągam mleko 3 razy na dobę i ilość ta zapewnia 5/6 zapotrzebowania córci. Niestety muszę wrócić do brania leków i nie wiem, co teraz zrobić, żeby było najlepiej. Pomyślałam, że skoro stopniowo będę zmieniać proporcje MM i mleka z piersi, to mogę zamrażać i potem przez jakiś czas podawać dziecku porcję z zamrażalnika raz na dzień lub dwa, gdy będziemy już całkiem na MM, ale czy to ma sens? Czy to coś zmieni, jeśli chodzi o odporność itd.?

kukułka

Z wiekiem dziecia na bieżąco się zmienia ilość przeciwciał w mleku, najwięcej jest ( oprócz okresu, gdy jest siara) w czasie, gdy dziecko ma 1,5-2 lata.

elusiaczek

Z okazji Miedzynarodowego Tygodnia Karmienia Piersia na [link widoczny dla zalogowanych] sa znizki na ksiazki zwiazane z ta tematyka.

ika

Jola dopiero teraz zobaczylam ze masz problemy z butelka. Na tlc jak byly te programy o karmieniu to byla babka i tez dzieckp butelki nie chcialo a ona chciala mieszanie karmic. I tam ta doradczyni dala jej taka butelke ze byl dol jak normalba butelka i on mial jakis maly przeswit a potem byl taku smoczek ze wysoki w gore gdzies na 3-4 cm o srednicy jak butelka i dopiero potem sie zwezal. I jak to dziecko pilo to jak z piersi bo najpierw musialo ussac to tego smoczka a potem ze smoczka do buzi wiec to nie lecialo jak z butelki ciurkiem tylko musialo ssac jak piers wlasnie. Moze takie cos musisz znalesc ?

bakteria

ło, ika, tylko gdzie? Ale dzięki

hebanowe noce

ja mam cos takiego: [link widoczny dla zalogowanych]
z tego tez nie leci samo tylko pod wpływem ssania, nazywa sie medela calma.

Maria

Jola, pewnie chodzi o to:
[link widoczny dla zalogowanych]

badzmy szczerzy, nie ma na rynku butelki z ktorej dziecko pije JAK z piersi, wytworzenie podcisnienia by cos lecialo to jeszcze nie wszystko, z calmy leci jak z kranu gdy juz sie zassie, ) moj mlody sie krztusil tak, ze sie kilka razy przestraszylam. Ale oczywiscie nic nie szkodzi na przeszkodzie calmy uzywac gdy sie i tak karmi z butelki, oczywiscie lepiej sprobowac z calma niz zwyklym smoczkiem, ale dobrze miec swiadomosc, ze marketing to jedno Mruga

espree

Jola, moja też nie akceptowała butli i smoka. Calmy to w ogóle nie zaczaiła o co chodzi (ja też nie bardzo Mruga

), Habermana ssała jak była noworodkiem kilka razy, a potem już nie chciała. No cóż poradzić, taki typ

Zakupiłam nawet jakąś butelkę Maam czy coś takiego, bo było napisane na opakowaniu, że to "najłatwiejszy smoczek do przejścia z piersi mamy na butelkę". No i guzik Laughing

Przeczekałam i wychodziłam na max 3h, a potem dostawała już jakąś kaszkę/zupkę czy owoce ze słoiczka i zrobiło się łatwiej.

mrówka

U nas też model anty-butelkowy. Jak miała koło miesiąca dostała raz czy dwa razy z butli i piła bezproblemowo, a 2-3 tygodnie później odmówiła zupełnie i nie udało się jej już przekonać. Teraz zaczyna coś jeść to może będzie lepiej...