..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

ika

Na białko mleka krowiego też miał, ale nie wiedziałam od czego ta wysypka, czy od laktozy czy od białka

Ale znalazłam już, bo on jadł Nutramigen, to pamiętam Wesoly

:

Karafka

czyli bialko krowie a nie laktoza Wesoly

Minia

Ja na początku bardzo uważałam, nie jadłam nic drobno pestkowego, czyli pomidorów, truskawek (moja czerwcowa), położna kazała mi nie przesadza z nabiałem, np. 2 jogurty tygodniowo, jak danego dnia zjadłam jogurt to już nie miałam innego nabiału tego dnia jeść, tym bardziej uważać na homogenizowane. Banany jadłam, ale bez przesady, z cytrusami trochę czekałam. Wiem że Micelka szybko zaczęła jeść brzoskwinie z puszki, a ja tak się bałam spróbować, pewnie zupełnie nie potrzebnie. Ale unikałam wzdymających - kalafiorów, kapusty, cebuli. Raz mnie teściowa urządziła 9jeszcze wtedy z nią mieszkaliśmy) - zrobiła mielone. Obiecała ze będzie bez cebuli, i masz - mała cierpi, co jest grane? kolki, bóle brzuszka, a teściowa dodała cebule bo stwierdziła że nic jej nie będzie Wsciekly

I z kaszą był problem. Niby jest przysłowie że kasza brzuszek zgoi, a tymczasem u Martynki była straszna kolka Smutny

Położna na początku powiedziała mi "z przypraw sól majeranek i wegeta", żadnego octu, czosnku, nic pikantnego. Nie pamiętam jak długo tego pilnowałam... Osobiście jestem alergikiem, ale wziewnym (pyłki, kurz) chociaż w dzieciństwie byłam na diecie bezglutenowej dość długo, ale nie wiem jakie to ma znaczenie teraz...
Też stosowaliśmy espumisan.

Moja początkowa dieta była ograniczona do mięsa gotowanego, ryżu, ziemniaków, makaronu, gotowanej marchewki, gotowanych brokułów (nie są wzdymające !) i lekkich "bezpiecznych" zup. Niestety za dużo już nie pamiętam, a szkoda bo brat wypytuje o możliwości dla swojej żony, która urodziła 01.04. i nie wiele może jeść przy swoim wcześniaczku. A to co by mogła to często nie chce...

fresita

moja reagowała nawet po 14 dniach, nawet teraz tak potrafi zareagowac, po 2 tyg ja wysypuje Smutny

fiamma75

jak z przypraw stosowałaś vegetę, to nic dziwnego, ze małą mógł boleć brzuszek.
Sama używałam różniastych przypraw, także ostrych, ale pojedynczych, ale jak ognia unikałam i unikam glutaminianu sodu obecnego w gotowych mieszankach.
Niedawno byłam na b. ostrej diecie hypoalergicznej z powodu silnej alergii Frania (teraz powoli ją łagodzimy) i naprawdę mogłam jeść więcej niż niektóre dziewczyny tu wypisują (a dietę układała alergolog!)

fresita

bo wszystko jest kwestią na co dziecko jest uczulone, moja jest na jabłko a np. truskawki i pomidory może i mogła jeść bez ograniczeń, a to jedne z bardzo silnych alergenow

ika

fiamma to co jesz zamiast vegety? Jak coś tylko posolę, to mi nie smakuje, nie wiem co innego. Na razie przestałam robić zupy na kostka rosołowych i jestem z siebie dumna

Ale czym zastąpić vegetę?

fiamma75

Jak to czym? Przecież jest tyle wspaniałych ziół?

walecznaS

fresita

dodawać do potraw ziola i warzywa Wesoly

wegeta ma glutaminian sodu, polepszacz smaku, do którego się przyzwyczajamy i uzależniamy w pewnym sensie. potem juz nic nie smakuje tak jak po wegecie. prawda jest taka, że smakuje o wiel elepiej ale swoje trzeba odczekać zanim sie kubki smakowe przyzwyczaja Wesoly

fiamma75

[link widoczny dla zalogowanych]

Karafka

Po co wlasciwie vegeta? Zupa na miesie/kosci plus wloszczyzna starczy. do sosow tez nie trzeba, mieso plus ziola/warzywa tez starcza. Ale ziola prawdziwe a nie przyprawy kamisa i reszta pochodnych syfow.

channel

ika - włoszczyzna suszona (1 paczka 100g), 1 łyżka soli morskiej, 1 łyżeczka czosnku granulowanego, 1/2 łyżeczki kurkumy, 1/2 łyżeczki papryki - zmiksować w blenderze i masz własną vegetę. Ja jeszcze dodaję suszone zioła (ale ja lubię) koperek, bazylię, tymianek, cząber i grzybki suszone. Zależy od pomysłu i smaku. bazą jest sól i włoszczyzna suszona. Smaczna przyprawa a dużo zdrowsza od tej sztucznej.

walecznaS

mam taką vegetę jak channel pisze i jest świetna do zup bo inaczej to czegoś brakuje a zupy na kości nie lubię, na mięsie też nie przepadam

ika

o wielkie dzięki za przepis. Ja zawsze doprawiałam vegetą.... Embarassed

, faktycznie sama swoją zrobić mogę Wesoly

Zupy na kostkach robiłam tylko jak nie miałam czasu kupić mięsa, a musiałam coś zjeść na szybko. Teraz wszystko gotuję na mięsie, albo kościach kulinarnych, świeżych warzyw też dużo dodaję i solę, ale wtedy i tak nigdy nie smakuje jak na vegecie. Spróbuję zrobić swoją Wesoly