..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

brain

niestety na okres poporodowy trzeba szukać innych rozwiązań

Busola

napisałam do pani od ovacue - i faktycznie napisała, że się nie da w okresie poporodowym

ale dopisała mi jeszcze coś takiego:
Wiem, że okres poporodowy jest trudny w interpretacji. Zachęcam Panią do prowadzenia obserwacji nie tylko śluzu ale również szyjki. Jest to zawsze dodatkowy wskaźnik, czasem nawet bardziej czytelny niż zmiany śluzu. Polecam Pani pobieranie śluzu bezpośrednio z ujścia szyjki macicy - to daje na prawdę dużą dokładność w ocenie jego jakości. Dzięki temu zauważy Pani nawet niewielką ilość płodnego śluzu na czas (być może byłoby go tak mało, że nie wypłynąłby jeszcze "na zewnątrz" i w badaniu zewnętrznym nie byłby widoczny.) Taka metoda pozwala dość swobodnie korzystać z okresu poporodowego. Chodzi przecież nie o to, żeby nie było żadnego śluzu, ale żeby zobaczyć na czas śluz płodny.

Czyżbym nie zrozumiała metody? Byłam przekonana, że w ogóle nie może być śluzu, a ona mi tu pisze, że chodzi o wychwycenie płodnego.

ika

Busola ja to rozumiem tak, ze trzeba zrobic wszystko zeby na czas zauwazyc ze jest chociazby odrobinka plodnego i dzieki temu nie wpasc, niz sprawdzac tylko bielizne i cieszyc sie ze jest "sucho" chociaz przy szyjce moze juz cos byc Wesoly

Czyli nie chodzi o to zeby bylo sucho - to jest wygodne, tylko zeby plodny wylapac na czas Wesoly

Busola

to teraz mi to mówicie!!!!!
byłam przekonana, że w ogóle nie może być śluzu - tak wyczytałam najpierw na internecie, potem w podręczniku no i tutaj Smutny

ika

No nie, stala wydzielina moze byc, ale musisz wylapc go jak bedzie plodny. Ja jak mialam mleczny rwacy maziowaty uznawalam za nieplodny. Jestem typem mokrym i jak sie pojawil bj to od razu jak z kranu. Wczesniej albo sucho albo mleczny.

Czytalas o regule szczytu sluzu ? Moze byc such, stala wydzielina typowo nieplodna, albo i to i to. I jesli cokolwiek sie zmieni to uznajesz ze moze byc poczatek plodnosci.

brain

stosując ovacue czuję zmiany położenia szyjki - niżej, wyżej. raz wkładam, wkładam, wkładam i końca nie widać, a nieraz niedługo po 'zainstalowaniu' sensora wag. czuję ten sam opór, tylko bliżej ujścia pochwy i tak jest właśnie blisko owulacji. dobrze czuję? nigdy nie badałam szyjki:P

busola - a jak tam kwestia monitorka? bierzesz pod uwagę?

matunia

Busola
"Po porodzie zaczynamy prowadzić obserwacje, aby poznać objawy i nabrać doświadczenia. W tym czasie należy zaobserwować, jaki jest tzw. podstawowy model niepłodności. Najczęściej jest to nic nie czuję nic nie widzę, ale może to być także suchość lub stała wydzielina, która często pojawia się po porodzie. Podstawowy model niepłodności jest tłem, morzem niepłodności, na którym obserwujemy wyspy objawów płodności.

W każdym pojawiającym się okresie płodności szukamy dnia szczytu, który wyznaczamy tak jak w normalnym cyklu . Objawami płodności są: objaw „w”; każdy śluz; krwawienie, które nie jest poprzedzone co najmniej trzydniową zwyżką temperatury ; zmięknięcie, rozwarcie, lub uniesieni szyjki macicy (lub obniżenie przy tyłozgięciu), o ile kobieta bada szyjkę (szyjkę można zacząć badać 8 tygodni po porodzie). Na karcie cyklu zaznaczamy dzień szczytu i po dniu szczytu dopisujemy w kolejne dni cyfry 1, 2, 3, a wieczorem czwartego dnia, o ile nie występują żadne objawy płodności i nie ma wzrostu temperatury, stawiamy strzałkę skierowaną do dołu . Oznacza ona, że rozpoczął się okres niepłodności względnej, trwający do kolejnego pojawienia się jakichkolwiek objawów płodności. W nowym okresie płodności szukamy nowego dnia szczytu i, jeśli nie ma wzrostu temperatury, stosujemy regułę szczytu."

Busola

ok - to jest z Rotzera, i tu pisze, że każdy śluz jest objawem płodności, na początku, żeby odróżnić śluz od stałej wydzieliny robiłam test z wodą - i to był śluz, praktycznie codziennie, max dwa dni pod rząd bez śluzu.

Busola

dostałam jeszcze jednego maila od tej pani:
"W śluzie niepłodnym plemniki żyją bardzo krótko (odczyn niepłodnego śluzu jest dla nich niekorzystny) i nie mogą się przemieszczać. A żeby były zdolne do zapłodnienia muszą przejść proces kapacytacji, na który potrzebują trochę czasu. Zresztą rozmawiałam o tym z ginekolog, która również potwierdza , że przy niepłodnym śluzie (jak sama nazwa wskazuje) nie ma możliwości zapłodnienia.
Niebezpieczeństwo jest takie, że można nie zauważyć odrobinki płodnego śluzu, który już zaczął pojawiać się przy ujściu szyjki. Dzięki pobieraniu śluzu bezpośrednio stamtąd można uniknąć takiego błędu."

co o tym sądzicie?
z tego by wynikało, że Rotzer się myli?

ika

Busola ja mysle ze ta pani dobrze pisze. U mnie na prawde przez rok nie bylo nic albo kleisty bialy rwacy sie sluz ktorego w ogole nie bralam pod uwage jako mozliwie plodny bo zawsze mialam taki w 3 fazie. Plodnosc wrocila dopiero po roku wielkim wodospadem bj wiec zmarnowalabym caly rok na czekanie na jakis rozruch i zamartwianie sie tamtym lepkim sluzem. Ja wiem ze to jest dla Ciebie ryzyko i kazda kobieta jest inna ale jesli widzisz taki sam beznadziejny sluz typowo nieplodny co rano to jednak uznalabym go za stala wydzieline.

Busola

ale to nie jest ten sam śluz co rano, zmienia się raz jest żółty, raz biały, białko jajka miałam też co jakiś czas, albo np. biały i jednocześnie rozciągliwy (nie uznaje tego za bj), dni bez śluzu też są, ale pojedyncze. tu jest wykres - a właściwie jego część [link widoczny dla zalogowanych]
dodatkowo obserwacje ze śluzem nie pokrywały się z obserwacjami z szyjki, dni niepłodne wyznaczyłam na podstawie szyjki, raz tylko jeden dzień na podstawie braku śluzu. A ostatnio to już w ogóle nie wiem co mam myśleć. W sumie w tym okresie poporodowym - to już mi nie potrzebne, ale chcę mieć wiedzę na następny.

ika

No faktycznie kolorowo u Ciebie Smutny

Dobrze ze sie skonczylo Wesoly

U mnie przez rok moze ze 2-3 dni w miesiacu po dzien lub dwa pojawial sjakis troche inny sluz np bialy ale rozciagliwy a tak to non stop to samo wiec powiedzmy ze mialam dosc latwo.

Busola

właśnie jeszcze się raczej nie skończyło Smutny

- jakby miał to być skok - to powinnam już mieć okres, fl powinna być skrócona - nie wiadomo co to jest. Nawet test ciążowy musiałam z pewnych względów dziś zrobić - i wyszedł negatywny. Więc te równe temp. to może przypadek.

mamma

nie fajnie busola Smutny

ja powiem jednak, że wiele dziewczyn nawet z tego forum by nigdy w ciąże nie zaszło jakby był do tego taki konieczny śluz płodny, więc jak widać może trudniej, ale da się też zajść przy gorszym śluzie albo i jego braku...

ika

Bebe ale co innego jak masz normalne cykle i wiadomo ze ta owulacja ma byc a co innego jak jestes po porodzie i owulacja moze byc za rok albo i dwa. To ze jest rok bardzo zly sluz to wiadomo ze cos sie musi zmienic przed owulacja, moze i dalej na nienajlepszy ale wazna jest ta zmiana, ktora oczywiscie sie bierze pod uwage. Nie mozna tutaj sluzu w zwyklym cyklu porownywac do poporodowego.