Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy NPR daje szczęście?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18863
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:05, 10 Lip 2006    Temat postu:

kajanna zgadazam sie w 100 % z Toba Very Happy Very Happy Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Pon 14:26, 10 Lip 2006    Temat postu:

czyli generalnie Ty masz komfort bo w tym nie widzisz nic złego, a ja za to samo postepowanie za karę nie mam prawa do Komunii. Żyjemy podobnie, ale ty jesteś bez grzechu, a ja mam sumienie obciążone grzechem ciężkim. Do tego to prowadzi. Kto sobie na więcej pozwala temu więcej wolno. to absurd. Czyli są rowni i równiejsi.
Absurdalny wniosek z tego jest taki, że Ty jesteś bliżej Boga (bo nie zyjesz w grzechu) niż ja (bo żyję w grzechu, czyli zdala od niego). Choć to ja, a nie ty, staram sie żyć zgodnie z jego wolą, atykułowaną przez Kościół w którym Bóg podobno działa itp.
Wiem że takie przejmowanie sie innymi ludzmi zajeżdża przypowieścią o drzazdze w oku bliźniego i belce w swoim, ale naprawdę cholernie mnie wk........, że inni mają lepiej. Trochę tak jak iść się spowiadać z 1 pettingu z mężem do kapłana, o którym całe miasto wie że żyje z kobietą i ma dziecko. (znam takie miasto)
(Mam nadzieję że to nie brzmi jak moje wywyższnie sie, uznajmy ze to po porstu kontrast dwóch postaw)
Ja w tym POWSZECHNEGO Kościoła nie widzę i dlatego pozwalałam sobie pisać o "swoim Bogu". Przecież nei imputuję że wierzysz w Zeusa czy Baala. po prostu odrzucasz prawo Kościoła rz-kat. obojętnie czy jest ono aktualnie słuszne czy nie.
Powrót do góry
Betsabe
pierwszy wykres



Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 14:33, 10 Lip 2006    Temat postu:

Abeba, a mnie nurtuje, jak ubierasz w slowa w trakcie spowiedzi, ze uprawialas seks oralny z mezem??

Pytam powaznie, a nie z ironią.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kajanna
za stara na te numery



Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:05, 10 Lip 2006    Temat postu:

Tak, w tym przypadku odrzucam zalecenie Kościoła. I będę za to sądzona na Sądzie Ostatecznym. To mój wybór. I chyba to się liczy w ostatecznym rozrachunku. Moża to przejaw mojej pychy, ale powtarzam, chcę żyć w zgodzie ze swoim sumieniem.
Abebo, ja nie chcę nikogo przekonywać do swoich racji, bo to są sprawy, które każdy powinien rozsądzić we własnym sumieniu. Ale piszę szczerze, jak jest, bo chyba właśnie po to zostało stworzone to forum - żeby móc podyskutować.
Nie jestem w stanie wzbudzić w sobie żalu za coś, czego za grzech nie uważam. I za absurd właśnie uważam wypytywanie się na spowiedzi o pozycje, petting, jak to robię z mężem. Uważam, że to wchodzenie z butami w naszą intymność i prywatność.
Może przemawia przeze mnie pycha, brak pokory, może tkwię w "nieprzezwyciężalnej ignorancji."
Vademecum dla spowiedników podaje, że:
"gdy penitent nie dorósł duchowo, nie pojmuje nauki Kościoła i trwa w subiektywnie nieprzezwyciężalnej ignorancji w sprawach czystości małżeńskiej, lepiej jest pozostawić go w tej ignorancji, a najpierw budować jego więź z Bogiem". Cały ciekawy artykuł o spowiedzi
[link widoczny dla zalogowanych]
No więc ja nauki Kościoła w tej kwestii nie pojmuję.
Widzisz, ja wierzę, że Bóg w Kościele działa, ale to nie oznacza, że Kościół jest nieomylny. I przecież mamy w historii niezliczone tego przykłady. Myślę, że nauczanie w tej kwestii też się kiedyś zmieni.
Masz trochę racji w tym co piszesz, ale ja nie robię tego z wyrachowaniem, nie kalkuluję.
I rezczywiście, są równi i równiejsi. Ktoś spowiada się z tego, że zaniedbuje rodzinę, a ktoś inny postępuje tak samo i ma czyste sumienie.
Już pisałam, ze bezgrzeszna nie jestem, powodów, żeby do spowiedzi chodzić miałam i mam wiele. Spowiadałam się ze stosowania piguł i rzeczywiście żałuję, że je stosowałam, krótko, bo krótko, ale jednak.
Ale tu czuję silny wewnętrzny opór i nic na to nie poradzę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kajanna
za stara na te numery



Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:17, 10 Lip 2006    Temat postu:

I jeszcze jedno - naprawdę, nie wydaje mi się rozsądne wyrokowanie, która z nas jest bliżej Boga. Bo to przecież zupełnie inną miarą sie mierzy.
I ja też staram sie postępować zgodnie z Jego wolę najlepiej jak potrafię - ja tylko inaczej to rozumiem niż Ty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12400
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 15:54, 10 Lip 2006    Temat postu:

Betsabe napisał:
Abeba, a mnie nurtuje, jak ubierasz w slowa w trakcie spowiedzi, ze uprawialas seks oralny z mezem??

Pytam powaznie, a nie z ironią.


Betsabe, nie do mnie pytanie ale sie wtrace...
jak w książce Kipleyyów przeczytałam o "oralnej sodomii".. to poczułam się jak........ zwierzę... dosłownie......

Dlatego "pokochałam" Kipleyów.. i ta ich ksiazke...


Ps. zawziecie "studiuje" szansespotkania.net

moze znajde tam odpowiedz na to co szukam

szkoda, juz nawet myslalam o rekolekcjach, w zeszlym tyg byly. Akt małzenski. ale u nas i to by nie wypalił, mąz nie miałby urlopu. Bo to trwalo caly tydzien.

ale mysle o weekendzie, zeby tak tam pojechac, dobre by to bylo, bo piszą ze mozna.., ale troche daleko od nas.... z malym dzieckiem ciezko byloby sie wybrac..i te upały.

ech...
chciałabym.. jak zawsze sie "bałam" takich rzeczy, tak teraz mysle o takich rekolekcjach...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gagusia
za stara na te numery



Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5159
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 17:14, 10 Lip 2006    Temat postu:

kajanna - podpisuję się pod obydwoma twoimi postami
abeba - ja nie czuję się wywołana do tablicy, ale osądzana przez ciebie. a szczerze mówiąc, to ja wolę powoli dojrzewać i być szczęśliwa z każdego etapu, do którego dojdę w mojej relacji z Bogiem (tym jednym, który istnieje), niż przyjąć wszystko "na pałę" i być wiecznie zgnuśniała z tego powodu, że stosuję się do jakichś nie do końca możliwych dla mnie do pojęcia zasad. ja nigdy nie twierdziłam, że jestem nadmiernie gorliwą katoliczką. ale chyba lepiej, żebym dojrzewała powoli, w swoim własnym tempie (zwłaszcza, że wychowałam się w domu dalekim od katolicyzmu), ale szła w dobrym kierunku, niż stwierdziła, że ja takie zasady to mam w głębokim poważaniu i przestała w ogóle chodzić do Kościoła czy mieć coś z Panem Bogiem wspólnego.
P.S. a sądzić to mnie będą na Sądzie Ostatecznym
Powrót do góry
Zobacz profil autora
espree
za stara na te numery



Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10140
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:54, 10 Lip 2006    Temat postu:

nie potrafię przyjąć niektórych zaleceń KK "ot tak".
nie umiałabym się wyspowiadać z tego co dzieje się w naszej sypialni. to nasza sprawa!

myślę, że każda z nas idzie swoją drogą. ja powoli do wszystkiego dojrzewam. tak dojrzałam do ślubu, do npr'u. może kiedyś przekonam się także do tej reszty, którą promuje kościół...?

nie wiem. zobaczymy.
na razie staram się żyć w zgodzie ze swoim sumieniem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:23, 10 Lip 2006    Temat postu:

kajanna napisał:
I jeszcze jedno - naprawdę, nie wydaje mi się rozsądne wyrokowanie, która z nas jest bliżej Boga. Bo to przecież zupełnie inną miarą sie mierzy.

dokładnie. i co najciekawsze - to my na sądzie będziemy się samooskarżać przed Bogiem - widząc Jego wielkość i nasze życie. ciekawa sprawa jak się osądzimy tam Yellow_Light_Colorz_PDT_03
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Betsabe
pierwszy wykres



Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 7:11, 11 Lip 2006    Temat postu:

hmm czyli zrozumialam, ze wieszkosc z Was nie spowiada sie ze stosowania gumek czy uprawiania seksu oralnego "do konca" Confused

no tak kazdy ma wlasne sumienie

ja uwazam, ze z tego powinno sie spowiadac (gorzej tylko,ze powinno tez byc mocne postanowienie poprawy - Confused ) - poza tym nie umialabym powiedziec ksiedzu w konfesjonale, ze uprawiam seks oralny z orgazmem, ze nasienie nie znajduje sie w pochwie tylko poza nia Confused Confused ,

tak wiec zazwyczaj mowie oglednie, ze zabezpieczamy sie przed zajsciem w ciaze, a zauwazylam, ze ksiaza raczej nie draza tematu Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mag_dre
za stara na te numery



Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2690
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:31, 11 Lip 2006    Temat postu:

To fajnie, ze trafiasz na taich księży, jesteś szczęściarą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Betsabe
pierwszy wykres



Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 9:37, 11 Lip 2006    Temat postu:

ja wiem, czy fajnie Confused

w sumie chcialabym spotkac jakiegos madrego ksiedza, z ktorym mozna by porozmawiac o problemach zwiazanych z seksem

a tak taka odklepana spowiedz Confused

Mag dre, a Ty na jakich trafiasz ksiezy? Cos ciekawego dowiedzialas sie w konfesjonale??? podczas spowiedzi?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mag_dre
za stara na te numery



Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2690
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:10, 11 Lip 2006    Temat postu:

Ja nie, ale mój wujcio nie dostał rozgrzeszenia jak powiedział, ze nie zrezygnuje z gumek. Mnie się o nic nie pytaja. Raz jak byłam panną chcial ksiądz się o to chyba zapytać, bo na początku dał mi pytanie jak długo jestem mężatką.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Wto 10:25, 11 Lip 2006    Temat postu:

definiuję to tak jak definiuje sam KK czyli "doprowadzaliśmy sie do orgazmu poza stosunkiem" co ich obchodzi, kiedy, jak i czym, sedno tego grzechu leży przecież w efekcie. Księża nei dopytują co konkretnie tylko kazą czytać ksiażki o małżeństwie. Żaden też nie udzielił mi nauki że np. nie jest to tak powazny grzech jak mi sie wydaję itp.
skoro, jak twierdzi Niania przed Bogiem sami sie będziemy oskarżać to tylko podtrzymuje moją wersję, że wyjdzie na to, że Wy jesteście ok, a ja pójdę do piekła albo przynajmniej do czyśćca na parę mln lat, bo ja grzeszyłam a Wy nie. Miło! Miłego dojrzewania i pomachajcie mi z nieba!
kajanno- zdumiewające jest że pod tym vademecum dla spowiedników podpisał sie kard Truijllo , ten sam który w jakimś najmnowszym dokumencie nazwał małżeństwa mające (tylko) 2 dzieci sterylnymi, co było zbyt radykalne nawet dla Vatykanu i niedługo chyba kardynał wyleci. Kilka akapitów powyżej tego co przytoczylaś Pilśniak pisze o tym, że ludzie domagają sie prawa do pytania, mydslenia a ignorują prawa jakie ma Stwórca wobec swego stworzenia. I że trzeba wyłapywać i korygować nieprawidłowo ukształtowane sumienia. Zastanów się,. czy swoją postawą, także nie uznawaniem tego za grzech i nei spowiadaniem sie z tego pozwalasz kapłanom kształtyować Twoje sumienie, czy raczej koncentrujesz sie na sowich uprawniniach.


Ostatnio zmieniony przez abeba dnia Wto 10:40, 11 Lip 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Betsabe
pierwszy wykres



Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 10:27, 11 Lip 2006    Temat postu:

no nie dziwie sie, ze nie dostal rozgrzeszenia, przeciez nie ma sensu isc do spowiedzi, jesli dalej chce grzeszyc Confused
wlasnie wazne jest to postanowienie poprawy, gorzej, ze nie zawsze mozna w nim wytrwac Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 5 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin