..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Cera

Skad? Z przychodni rejonowej-idziesz i masz położną. Moze już teraz przyjść do ciebie. Do mnie chodziła. Każdej kobiecie w ciąży od 20 tc należą si darmowe wizyty położne z funduszu w domu lub przychodni jak kto woli.
[link widoczny dla zalogowanych]

Do mnie do domu przychodziła tetno z detektorem badac i jak pod koniec krwawiłam też przychodziła do domu i mnie badała.

Polly

Dokładnie tak jak pisze Małgorzatka, przysługuje Ci opieka położnej z tej przychodni, gdzie masz lekarza pierwszego kontaktu. Nawet jak się wypełnia deklarację wyboru lekarza POZ, to trzeba sobie przecież wybrać położną.

ewcia87

Serio się zawsze wybiera położną? Nie pamiętam momentu wyboru lekarza POZ, ale na pewno nie byłam wtedy w ciąży i chyba nikt się o położną nie pytał... Każda kobieta musi mieć wybraną "na wszelki wypadek"?

W życiu nie miałam tyle do czynienia ze służbą zdrowia, co przez te ostatnie kilka miesięcy. Ciągle mnie coś zaskakuje

Poguglałam z tymi położnymi trochę i wychodzi na to, że położna musi odwiedzić dziecko i matkę w domu 4 razy. Wiecie może od kiedy tak jest? Na 99% nie było niczego takiego jak się moja młodsza siostra rodziła. Nikt do nas nie przychodził raczej, zapamiętałabym.

Jeszcze oprócz położnej jest pielęgniarka środowiskowa... a ona jakie ma zadanie/obowiązki? Też konieczna? Gubię się w tym wszystkim.

Polly

Wybierasz sama albo panie z rejestracji wpisują za Ciebie, jeśli jest np. tylko jedna w danej przychodni. To nie ważne, że nie byłaś wtedy w ciąży, formularz jest jeden dla wszystkich.

Ja się pytałam u siebie w przychodni i mi powiedzieli, że położna przyjdzie tylko raz, więc z tym obowiązkiem to różnie bywa Mruga

Chyba że się coś dzieje, wtedy przychodzi częściej.

Pielęgniarka środowiskowa przychodzi jak np. ktoś ma przepisane zastrzyki albo zlecone badania krwi, a nie jest w stanie sam przyjść do przychodni, bo np. jest niepełnosprawny.

bakteria

Obecnie chyba faktycznie musi przyjść min. 4 razy, u mnie tyle była (tzn. przy córce). Przydaje się to

chyba że kobita z kosmosu albo rocznikowo nasza babcia Mruga

ika

Nic nie musi !! Nie ma obowiazku przychodzenia jak ktos nie chce specjalnie czytalam pozniej. Mysmy przy L. nie mieli pojecia gdzie to sie zamawia taka pania wiec nikt nie byl i cieszymy sie bo w sumie nie bylo nam potrzebne. Teraz tez nikogo nie bylo i nie bedzie Wesoly

Cera

ika

Malgorzatko dlaczego caly czas sie upierasz ze musi ktos byc i podwazasz moje slowa ze nie bylo u mnie nikogo ? NIE BYLO i koniec. Jestem w domu caly dzien, bylam na wizycie patroznazowej u pediatry tydzien po powrocie ze szpitala, od razu maly zostal zapisany do lekarza. Nikt nie pytal czy chce polozna ani nic. Znamy sie juz dobrze z ta babka bo L. tez jest u niej i to byla mila rodzinna wizyta, zbadala go i zwazyla i na tym koniec. Nic nie podpisywalam, nic nie wypelnialam oprocz karty zapisu dziecka. We wtorek ide na szczepienie moge zapytac ale nie upieraj sie ze musi ktos byc i na pewno byl u mnie tylko mnie nie bylo. Poczytaj sobie internet, jest masa kobiet ktore pisza ze poloznej na oczy nie widzialy.

El

Ewcia, położna może być z łapanki (czyli która będzie akurat wolna w przychodni najbliżej Ciebie lub w przychodni, gdzie będziesz miała pediatrę dla dziecka) lub z polowania (lektura osiedlowego forum, wywiad środowiskowy między owózkowanymi już matkami itp). Moja była upolowana w klubie dla ciężarówek.
Jak by nie patrzeć, w pierwszych tygodniach po porodzie położna jest bardzo przydatna, jeżeli nie ma nikogo innego na podorędziu do realnej pomocy przy noworodku. Zerknie na kikut pępowiny, czy się dobrze goi. Wpadnie w tygodniowych odstępach z wagą, żeby noworodka ważyć (i wyleczyć kolejnego maminego stracha pt. czy on/ona przybiera prawidłowo na wadze?), pokaże jak wykąpać, pomoże przy przystawianiu do piersi w fikuśnych pozycjach itp.

Przy obu porodach miałam tą samą położną, z tą różnicą, że za pierwszym razem wpadała do mnie nawet 2x dziennie, cierpliwie tłumacząc i odpowiadając na setkę pytań zadawanych kolejny raz z rzędu, a za drugim razem widziałyśmy się tylko raz - papierki dla NFZtu podpisać Mruga

i porozmawiać o szkółce jazdy konnej dla jej nastoletniej córki. Fajna babka, zaprzyjaźniłyśmy się.

Cera

ika, nie podważam-skoro nie była to nie była chyba jasne jak słońce- tylko się zastanawiam, bo nas była z urzędu, lekarz też do domu przyszedł, za każdym razem. Już się tak nie denerwuj mama.

ika

Już sie nie denerwuje Mruga

Zapytam specjalnie lekarkę we wtorek Wesoly

Justek

Ika już o tym kiedyś pisałaś i też się dziwię, bo taka wizyta ma także na celu sprawdzić czy z dzieckiem wszystko ok i czy mu się krzywda nie dzieje. Wiadomo to nie od Ciebie zależy, ale ośrodek chyba z lenistwa nie wysyła pielęgniarki. Tak się zastanawiam czy czasem nie robią wałków a potem w kosztach podawanych do NFZ pewnie wpisują wizyty pielęgniarki środowiskowej. Teraz niby można ustawić sobie "podgląd" na co idą nasze składki i niektórzy się dowiadują że u dentysty już po trzy razy całą szczękę wyleczyli

Cera

Justek, a Ty jak się czujesz?

Justek

Generalnie dobrze. Czasem się czuję jak osoba specjalnej troski

mogę dużo mniej niż w pierwszej ciąży bo mnie zaraz ciągnie brzuch i dodatkowo odzywa mi się nerw kulszowy, z A. też miałam ale w prawej nodze ale dopiero w 8. miesiącu, a teraz trochę za szybko

dodatkowo okazuje się że prawdopodobnie mam tendencje po mojej mamie do przodującego łożyska, co też u niej się objawiło dopiero przy drugiej ciąży, trzecia ciąża ze mną już była tragiczna więc się ostro przestraszyłam, ale jak jestem grzeczna to czuję się super

w piątek idę na kontrolę, ale raczej jest wszystko ok z dzieckiem bo bryka jak dzika

El

W ramach wyprawki - czego NIE kupować: przeglądałam znany portal alledrogo i ujrzałam to cudo
[link widoczny dla zalogowanych]
i długo, dłuuuuugo zastanawiałam się, po co to komu.

OK, wyłączając Eskimosów z 220V podciągniętym pod igloo.