..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

buba

Iskra, a ja mam takie odczucia jakie piszesz przy stymulacji punktu G, tzn. w przy odpowiednich bodźcach to jest bardzo przyjemne i nie kojarzysz tego z inną czynnością fizjologiczną. Mruga

Ale może mówimy o czymś innym, bo ja wytrysku kobiecego nigdy nie miałam...

silva

Buba, no u mnie bez tej odpowiedniej stymulacji wew.
nie byłoby wytrysku, ale też nie nastąpiło to od razu
tylko po paru dobrych latach "aktywności" na tym polu Mruga

dopiero później skojarzyłam, że miałam takie dziwne uczucie już dawno
ale z nieświadomości też bałam się, że "popuszczę"
wtedy nikt nie mówił w ogóle o istnieniu takiego zjawiska
poza tym net też nie był tak powszechny jak dziś, by coś sobie wygooglać
(trzeba było sobie odłączyć tel., by wejść do sieci i jeszcze to słono kosztowało)

mamma

a mi się zdarzyło coś takiego dawno, dawno temu 3 razy z tego co pamiętam... bardzo niesamowite uczucie, pierwsze było tego pare kropelek, też nie wiedziałam co to, ale mąż coś słyszał i tak mi to właśnie wytłumaczył, za trzecim razem zdawało mi się, że więcej tego było no i pomyślałam, że coś może nie tak, zresztą to były w ogóle początki wtedy dla mnie i tak się zablokowałam jakoś na tym punkcie, że już nigdy nie doświadczyłam czegoś takiego, nawet zapomniałam o tym dopiero jak dziś was czytam to mi sie przypomniało... mam nadzieję, że kiedyś mi się jeszcze uda...

Iskra

silva

w drugiej ciąży miałam straszną chcicę, non stop dosłownie
ciągle było mi mało i myślę, że to pomogło Mruga

choć przecież przecież po ślubie też byliśmy jak króliki, to jednak doświadczenie,
większa samoświadomość, zgranie itd. miały tu znaczenie
nie wiązałabym tego bezpośrednio z ciążą, a raczej z tym, co wymieniłam wyżej

buba

Iskra, nie chodziło mi nawet o coś konkretnego, tylko po prostu to, co sprawia przyjemność, nastawienie, pieszczoty poza penetracją. Wesoly

koszatniczka

hm pikantny watek się tu zrobił

Iskra

aaaa, no to wszystko jasne! Potrzeba dużo praktyki i chęci Kwadratowy

buba, myślałam, że o czymś konkretnym piszesz, że mi tu jakąś złotą radę sprzedasz czy coś

koszatniczka, chcesz się z nami czymś podzielić, przyłączyć się? Zapraszamy

silva

no ja to mam taką ulubioną stymulację wew.
ale tak od ręki to ja nie działam
rozkręcam się dość długo, ale jak już się rozkręcę
to utrzymując napięcie co wieczór, mogę aktywnie działać day by day Mruga

i mam wrażenie, że w każdym kolejnym dniu jestem coraz bardziej napalona

buba

silva

ale w trybie off też potrafiłam trwać tygodniami
i myślę, że niektóre kłopoty z satysfakcji z seksu wynikają z tego,
by się przełączyć na tryb aktywny
dużo tu zależy od partnera, bo nie dość, że musi w nas w końcu obudzić
uśpione pożądanie, to jeszcze musi podtrzymać nas na tych wyższych obrotach
by nasz apetyt zaczął rosnąć w miarę jedzenia
jest to tym bardziej trudne, jeśli mamy na głowie etat, dom i małe dzieci
zwyczajnie zmęczenie bierze górę, bo na siebie już nie ma się czasu,
a szczytem marzeń jest samotna kąpiel w ciszy i nieprzerwany karmieniem dziecka nasz sen...

sylwuska90

mamma

no właśnie, jak wyłączyć wszystkie inne myśli i problemy na czas seksu, bo to jest mój główny problem w tej sferze od dłuższego czasu ( Embarassed

trochę mi o tym nieswojo pisać) ale macie jakieś rady?

Karafka

poprost kochac sie wtedy kiedy sie naprawde chce a nie planowac tego.
dla mnie seks musi byc spontaniczny Wesoly

wtedy wszystko inne ci obojetne bo chcesz teraz i tu Cool

mamma

my się staramy więc tu nie chodzi o nie spontaniczność... ja mam właśnie ochotę i potem się czuję nie do końca spełniona, a tego mi właśnie potrzeba żeby się tak zupełnie wyluzować

może niestety to, że mam teraz takie problemy jak pisałam w OZ choć to się wcześniej zaczęło, ale też problemy z praca ciągle Smutny