..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

agu

ja bym się zniechęciła do współżycia, jak tak można bez żadnych pieszczot przed, kiedy nie czujesz się gotowa? szanuj się.

Olenkita

ika

Może daj mu do poczytania jakies artykuły o kobiecym orgazmie, może on nie wie, że kobieta potrzebuje czasu i to nie tylko Ciebie dotyczy, ale niemal każdej kobiety. Dla mnie on ma myslenie nastolatka, który naoglądał się pornoli i mysli, że to tak raz dwa i kobieta będzie się pod nim wiła a on się nie napracuje za bardzo

Poszukaj czegoś o orgazmie kobiet, gdzie głośno i wyraźnie jest napisane jak działają kobiety i daj mu do poczytania.
Współczuję Ci Elfik bardzo, okropny jest egoista widzę Smutny

Możesz mu tez wjechać jakoś na męską dumę, mój mąż odczuwa wręcz porażkę, jeśli ja bym przypadkiem nie miała orgazmu. Tak jakby się nie spełnił jako facet, że mnie nawet tak pobudzić nie zdołał. Może wjedź mu tak na ambicje?

Karafka

kup sobie ostentacyjnie wibratory i oswiadcz mu, ze go nie potrzebujesz. dopoki ON nie pojdzie do seksuologa i psychologa to bym sie z nim nie kochala.

on cie poniza, a ty sie na to godzisz.

buba

Elfik, nie potrafię sobie nawet do końca wyobrazić Twojej sytuacji. Smutny

Aż poczułam złość czytając Twoje posty.
Uważam, że tak jak piszą dziewczyny problem u Was tkwi gdzieś głębiej chyba, ale tak czy siak Twój mąż zachowuje się skandalicznie i właściwie to aż się dziwię, że nie masz blokady przed współżyciem.
Wydaje mi się to naturalne, że jeśli kobieta nie dochodzi w trakcie stosunku, to partner zaraz po ją dopieszcza...

U Was taka sytuacja trwa już długo, było kiedyś zdecydowanie inaczej?
Rozmowa przede wszystkim, ale chyba trzeba też (moim zdaniem) użyć jakiegoś nacisku, typu ten wibrator, czy jakaś uwaga, która uświadomi mu jak bardzo jest nie w porządku wobec Ciebie.

Dziewczyny, tak sobie myślę - współżycie niby po "katolicku", a jak grzeszne... Smutny

Dona

hermiona

Elfik

Moje okresy sa rozchwiane ,to znaczy ze narazie mialam 2 w niereguranych odstepach czasu po porodzie,teraz też czekam na okres.Był moment,ze próbowalismy sie starac o drugie dziecko i kochalismy sie baaaardzo czesto,ale tak jak mówie co z tego ,skoro na kilkadziesiat razy ja mialam góra dziesiec orgazmów w tym kilka wyproszonych u męza Smutny

.
Teraz po tamtym widze jasno,ze nie chce byc traktowana instrumentalnie,co wiecej nasze dziecko zaczyna byc bardziej ruchliwe i narazie chcemy odłozyc plany o 2gim dziecku,i trzeba bedzie sie pilnowac z okresem płodnym i nie.. czasami mam sluz plodny kilka dni co jakis czas a czasami susza... i brak jakiegokolwiek sluzu,przed porodem moglam na oko trafnie coenic pos amym sluzie plodnosc teraz bedzie trudno,i gdzie s sie tam ciesze ,ze bedziemy musieli uwazac i ze nie bedzie tyle seksu co przedtem i nie bedzie mnie ponizał jako kobiety.

hermiona

ale miałaś orgazmów 10 pochwowych? czy takich przy pomocy mężowskiej zewnętrznej?

Elfik

Raz w życiu miałam orgazm pochwowy w sumie i wtedy kiedy zaczynałam intymne zycie i moze miało wpływ to,ze było sie ,,tam,,ciasniejszą,, jesli mozna tak to okreslic.. a tak to tylko zewnetrznie dochodze ,i jaka to sprawiedliwosc,bo kobieta nie moze sama sie doprowadzic do przyjemnosci moze to zrobic tylko maż Smutny

natomiast pan ma gwarancje orgazmu bo jest nakazne według pisma ze nasienie ma byc zlozone w zonie Smutny

.

Smużka

Nie mogę tego czytać. Facet wykorzystuje swoją żonę, poniża, obraża, rani... A ona pisze o nim z wielkiej litery, zamiast wypieprzyć za drzwi, rzeczy wywalając oknem.
To się nadaje do leczenia. Serio. Kobieto, Ty pozwalasz siebie traktować jak śmiecia!!!
Czekasz aż zacznie Cię bić i wyzywać na oczach dziecka?!

...a starań o drugie dziecko w takiej sytuacji to juz w ogole nie rozumiem.
Jesteś szczęśliwa? Wasza rodzina jest szczęśliwa?

Aż się we mnie gotuje!

AnnaMaria

elfiku, ja bym po prostu odmówiła współzycia i poszła z nim na terapię. Ewentualny powrót do pożycia uzależniłabym od jej efektów. Nie wyobrażam sobie takie sytuacji...nie daj się wykorzystywać, bo to co robi Twój mąż to nic innego jak egoistyczne i instrumentalne traktowanie Ciebie

AnnaMaria

Elfik

Tak czuje sie wykorzystywana,traktowana jak rzecz,jak ,,zbiornik na nasienie ,, Smutny

kiedys Go prosiłam zeby zapytał ksiedza jak to sie ma,że kiedy maż naciska na stosunek na zone a zona nie ma ochoty,jednak wkoncu ulega mezowi i dochodzi do stosunku z którego tylko mąz ma orgazm i zasypia bez pieszczenia zony,chcialam aby zapytal czy to jest NORMLANE ze ja po takim czyms czuje sie wykorzystana,to maz zapytał tylko ksiedza cyz mozna sie kochac w ciazy

no masakra jakas! co to ma do rzeczy???

Było tak,ze mąż wrócił zmęczony z pracy, połozylismy sie spac,i on ma taki zwyczaj ze zsuwa mi pizame,bedz majtki -to ,,znak rozpoznawczy,, ze chce sie kochac,i nieraz było tak ze nie miałam ochoty szczególnie w ciazy,wiec robił to z suwnaiem majtek wiec jak ulegalam,w trakcie aktu sie rozbudzałam,a mąz juz konczył,po czym pozostawial mnie ,,taka sama sobie ,,i celowo głosno mówił zamykajac oczy;,,ale jestem zmęczony,,

i udawał ze zapada w sen zeby nie musiec sie mna zajmowac,czesto tak robił kiedyś!
I On z czystym sumieniem po takich nuemrach idzie hardo do Komunii ,nie ma obiekcji,wyrzutów sumienia!!! czy to nie jest pycha??

Dona

no a jak u Was jest na innych "polach" zycia małżenskiego?

dogadujecie sie w innych kwestiach, nie wiem, wychowywania dziecka, celów w zyciu, finansów, wspólnie spędzanego czasu...

maz jest takim samym egoistą?

generalnie nie wiem jak moglibyśmy Ci pomóc...i czego oczekujesz piszac tu na forum...

i wybaczcie, ja jestem dośc sceptyczna jak czytam takie posty na naszym forum przez nowe osoby...

Jeśli jestes prawdziwa, Elfiku.. to bardzo ci współczuje tej sytuacji z mezam..

ale jesli chcesz sprowokowac i osmieszyc kosciólkowy przykaz składnia nasienia w pochwie kosztem uczuc kobiety.(bo tak momentami odbieram Twoje wpisy)... to....chyba ci sie udało....