Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kwestie doktrynalne - dyskusje
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karola
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 926
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 23:23, 30 Lis 2009    Temat postu:

kukułka napisał:
Nota bene męża poznałam głosząc kurs filipa. Przyszedł (mąż nie filip;) na Mszę w 2 dniu jako człowiek z zewnątrz


Ja może nie na kursie Filipa, ale razem głosiliśmy Wesoly
My się poznaliśmy w zespole w Kościele, i udało się nam razem przeżywać kurs Jana i Pawła ( razem ewangelizowaliśmy nawet). Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16674
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:33, 01 Gru 2009    Temat postu:

Na kursie awła nigdy nie byłam, ale pochwalę się, że byłam na pierwszym polskim kursie Jana
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smużka
za stara na te numery



Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:15, 01 Gru 2009    Temat postu:

Neokatechumenat też chodzi po domach (na jakimś tam etapie).
Pamiętam, że moi rodzice chodzili.
Do mnie też kiedyś przyszli ludzie z neo (jakieś 5-6 lat temu).
Pamiętam, że akurat miałam remont kuchni i całe mieszkanie zawalone meblami, farbami itd... Nie chcieliśmy ich wpuścić, ale prosili, bo nikt dziś ich jeszcze nie wpuścił.... Więc wpuściliśmy. Raczej Tata wpuścił (akurat był u mnie i pomagał z tą kuchnią). Ja byłam trochę zła, że to zrobił, bo taki bałagan, ale... Pamiętam, że Benjamin (mój ówczesny szczur) akurat chodził po domu luzem i bardzo zaciekawiony co chwila podchodził do tych ludzi. Oni w milczeniu, spięci obserwowali go i starali sie nie reagować... mówiąc swoje świadectwo (ktoś opowiadał jak Bóg uratował mu życie). Byłam zła, więc uznałam, że jesli ktos wchodzi do mojego domu nie zapraszany, to musi zaakceptować to, że u mnie Benjamin i reszta stada robią, co chcą. Zaakceptowali. Nikt się nie oburzał, nikt nie prosił o zabranie tego czegoś... Zrobiło to na mnie bardzo dobre wrażenie - wielki szacunek dla tych ludzi (i głupio mi, że ich naraziłam na coś takiego)!

P.S.
Zazdroszczę trochę ludziom, którzy świadomie wybrali swoją religię - a nie którym ją wdrukowano jak to, że trzeba nosić majtki.
Teraz nawet gdybym chciała wybrać inną, to nie umiem, bo mam umysł zniekształcony na swój sposób i musiałabym go najpierw wyprać, żeby móc wybierać, decydować...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olenkita
za stara na te numery



Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:52, 01 Gru 2009    Temat postu:

Smużka napisał:

Do mnie też kiedyś przyszli ludzie z neo (jakieś 5-6 lat temu).
Pamiętam, że akurat miałam remont kuchni i całe mieszkanie zawalone meblami, farbami itd... Nie chcieliśmy ich wpuścić, ale prosili, bo nikt dziś ich jeszcze nie wpuścił....
.


To mi zaimponowalas bo podejrzewam, ze ja bedac w podobnej sytuacji bym nie wpuscila. Kurcze, sa rozne sytuacje, bedac na ich miejscu tez bym sie nie napraszala widzac co sie dzieje. Chyba ostatnia rzecza na jaka ma ochote czlowiek ubabrany po pas w trakcie remontu jest podejmowanie ludzi i prowadzenie dysput na temat Boga. To nie czas i miejsce...Tu juz mi jakims fanatyzmem zajechalo...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
miu miu
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jawor

PostWysłany: Wto 19:58, 01 Gru 2009    Temat postu:

Co do głoszenia to każdy ŚJ glosi, dlatego nazywamy się Świadkowie Wesoly Są rózne sposoby głoszenia, nie tylko na ulicy lub od drzwi do drzwi.
Czy było mi trudno? Wesoly głoszę od dziecka, jest to przezycie nieporównywalne z niczym innym, ale dało mi to śmiałośc we wszelkich rozmowach z obcymi, nie mam oporów by np powiedziec kobiecie na ulicy, że ma ładny płaszcz dzięki takiej szkole nie miałam nigdy problemów z wystąpieniami publicznymi.
Miewałam doświadczenia, że mężczyzna wyskoczył na nas z metalową rurą, zostałam oblana wodą z wiadra, pogryzł mnie pies, ale poczucie, że tak trzeba jest silniejsze a idealizm pomaga nie czuć bólu Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
milunia
za stara na te numery



Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:23, 01 Gru 2009    Temat postu:

piękne świadectwo, a z drugiej strony te przykre wspomnienia z wiadrem nie napawają optymizmem co do innych
mnie nasuwa się pytanie, nie związane z kwestiami doktryny, tylko takie prozaiczne - wspomniałaś że Twój mąż jest niewierzący - jak do tego podchodzi Twoja wspólnota? czy głoszenie obejmuje również współmałżonka?

ja miałam z tym ogromny dylemat - jak pogodzić męża ateistę z tym że sama jestem wierząca

u nas jest coś takiego jak ślub mieszany, ale nie zdążyliśmy go wziąć bo w międzyczasie skończył się powód Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maria
Moderator



Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia jak narazie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:04, 01 Gru 2009    Temat postu:

Ja mialam slub mieszany Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
milunia
za stara na te numery



Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:10, 01 Gru 2009    Temat postu:

o!!! zawsze się zastanawiałam jak to wygląda "w praktyce"

tylko nie wiem czy nie naruszę Twojej prywatności pytając Mruga

czy czułaś że może przygotowując się do ślubu (te wszystkie formalności) że księża czy prowadzący kurs traktują Cie inaczej? Ja się tego obawiałam najbardziej

jak coś nie odp.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maria
Moderator



Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia jak narazie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:28, 01 Gru 2009    Temat postu:

Kurs mielismy ten co wszyscy (w Irlandii jest osobno dla narzeczonych innych wyznan itp) a ksiadz, ktory wszystkim sie zajal znal mojego M i nie robil trudnosci. Zgode biskupa otrzymalismy i tylko proboszcz sie krzywil podczas '100 pytan do'.

Zastanawiam sie czy bysmy teraz dostali zgode, biskup sie zmienil na orto radiomaryjnego Mruga I ciekawe co bym zrobila w takim wypadku bo uwierzcie boje sie o tym nawet pomyslec.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
milunia
za stara na te numery



Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:33, 01 Gru 2009    Temat postu:

ja myślałam żeby zasugerować ślub mieszany jednej parze z bliskiej rodziny męża, jedna osoba nie ma chrztu druga ma i właśnie się obawiam, takiego krzywego patrzenia... ale my mamy wspaniałego biskupa Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18860
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:34, 01 Gru 2009    Temat postu:

przestan, on by musial pozwolic. w KK sa dozwolone sluby mieszane, nawet w Bibli pisze, wiec biskup moglby sobie darowac
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olenkita
za stara na te numery



Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:51, 01 Gru 2009    Temat postu:

No wlasnie. Ja bylam przekonana, ze ta zgoda biskupa to tylko czysta formalnosc. Czy istnieje w ogole mozliwosc, zeby nie wyrazil zgody na slub w takim przypadku??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maria
Moderator



Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia jak narazie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:18, 01 Gru 2009    Temat postu:

No wlasnie jak najbardziej. Ja sie bardzo denerwowalam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olenkita
za stara na te numery



Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:20, 01 Gru 2009    Temat postu:

Niesamowite! Mnie sie to w glowie nie miesci
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:21, 01 Gru 2009    Temat postu:

a na jakiej podstawie bp może się nie zgodzić? Nie wystarczy zastrzeżenie że niewierzący nie będzie przeszkadzał temu drugiemu praktykować wiary i wych dzieci po katolicku?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 12, 13, 14  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 4 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin