..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

lanolina

Smużka, a może go zapytaj, czy w ogóle chce mieć teraz dziecko. I jak bardzo chce, tak w skali od 1 do 10. Bo może nie jest w sobie przekonany i dlatego brak mu motywacji. Sama już nie wiem...

Karafka

luka!! gratuluje! Hurra

smuzka, a moze on ma depresje?

Smużka

Nie, nie ma depresji.
On chyba "tak ma w standardzie", że tak powiem.
Ze ślubem było to samo. Ja musiałam wszystkiego pilnować, o wszystkim myslec, wszystko załatwiać.. On "nie czuł" potrzeby przejmowania się tym, a wcale to nie znaczyło, że nie chce się ze mną ożenić (bo milion razy pytałam, mając wrażenie, że ma to w d..).

buba

Smużka, przykro mi, że u Was taka sytuacja. Smutny

Domyślam się, że Ciebie to męczy, bo wiem, że sama z trudem bym wytrzymywała brak rozmowy, brak działania.
Sama wolę działać, mieć poczucie, że zrobiłam wszystko, co tylko się da.
Widzę, że próbowałaś rozmawiać, ale najwyraźniej rozmowa nie przynosi skutku, a kto wie może jest jeszcze gorzej.
Sama znasz swojego męża najlepiej i wiesz jak do niego dotrzeć, może warto spróbować uświadomić mu, że bardziej od samego problemu smuci Cię jego zachowanie, tak jakby mu w ogóle nie zależało.

okoani

luka - gratulacje!!!

ika

Smużka chyba wiem co czujesz trochę, mój mąż też często jest tak, woli mieć w dupie bo szkoda czasu na przejmowanie się. Zwykle to ja wszystko muszę załatwiać, martwić się pilnować terminów, bo wiem że on zapomni, albo będzie do mnie wydzwaniał po sto razy, żeby dobrze coś kupić np.

Ze staraniami też tak było, były problemy, a mąż mówi tylko, ze głupieje przez to forum, że się naczytałam głupot i teraz wymyślam sobie. Dopiero po prawie roku, jak mu badania wyszły złe, to się przejął, albo chyba zobaczył, że mi już psychika siada i mi obiecał, że do świąt wielkanocnych będę w ciąży. Oczywiście się spełniło, szkoda że wcześniej mi nic takiego nie obiecał

Chyba bym go na Twoim miejscu zapisała na jakiś termin kiedy wiem, że ma wolne na 100% i kazała mu iść. Albo powiedz po prostu. Wtedy i wtedy idziemy zrobić badania i koniec.

anusiak1984

Witam, wczoraj pisałam ale widzę że bardzo jesteście przejęte tym że Luce się udało. Ja też bardzo się cieszę, gratuluję. Fajnie tak czytać i nabierać więcej nadzieii, przynajmniej wiadomo że szansa zawsze jest.
Proszę was zajrzyjcie na mój wykres i ocencie czy to normalnie wygląda? W poprzednim cyklu miałam wyraźne fazy a w tym jakoś mi temp wariuje. Jest szansa? Pocieszcie mnie Mruga

Liska

Powracam:) i chyba od razu muszę złożyć wniosek o chwilowe wypisanie mnie z listy:/ Tak się nam poskładało, że robimy przerwę w staraniach...także chwilowo mogę przestać zajmować miejsce na liście:)

ika

anusiak wykres jak najbardziej normalny i bardzo ładny Wesoly

Czekamy na testowanie Wesoly

Ania000

Lady_E!

Dziewczyny, ja to chyba dostaje schizy ciążowej Mruga

, chyba zapiszę się do tego wątku Mruga

Patrzę na mój wykres i nie mogę uwierzyć, że mam taką temp.

Smużka

Ale, że niby co z nią nie tak?
Ładny wykres. Wesoly

Naima

Nowa lista starających się:
1. agita
2. ana123
3. Ania000
4. anusiak1984
5. elemka
6. frestina
7. justysia88rad
8. Lady_E
9. lenka28
10. malgorzata
11. maybe
12. Naima
13. Pistacja
14. Smużka
15. spatzi

Ania, mi się wydaje, że to fajnie, że się ruszyło. ja bym była chyba bardzo sfrustrowana samą tą świadomością, że nie ma owulacji.
Oby się obyło bez monitoringu i pregnylu

Życzę rychłej owulacji Wesoly

Anusiak, zawsze jest szansa na maleństwo, jak seks jest. Mruga

Cykle są różne i różniaste, trzeba po prostu czekać i patrzeć jak się rozwijają. Wszystko OK Wesoly

elemka

Dziewczyny tempka nie spada. Okresu nadal brak. Test negatywny. Zastanawiam się czy jechać na betę? Czy dać sobie spokój??

Smużka

Jak jesteś niecierpliwa, to jedź! Wesoly

Trzymam kciuki!

Ja bym poczekała, bo nie lubię rozczarowań, a juz się nauczyłam czekać.