..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

[Lenka28]

ja tez nie vbez cukru to bym nie dała rady:)

ja sobie wstawilam wykres, kiedy zaszłamw ciaże i tak sie zastanawiam jak to sie udalo z tempki duzo nie mozna wywnioskowac

[Lady_E!]

Lenka28 jesli Ty narzekasz, na swój wykres, to ja nie wiem jak mam określić, swój ? Nie chcę się licytować kto ma gorszy kto lepszy wykres, ale jak patrzę na wasze wykresy, to zachodzę w głowę, co jest ze mną nie tak ?? Może nie mam owu ??

[Lenka28]

[justysia88rad]

Lenka, chodzi Ci o ten cykl, w którym zaszłaś w ciążę z synkiem?

[walecznaS]

[Lenka28]

[okoani]

luka - ja tam bym jakoś zareagowała po tym tekście o kopulujących muchach... przecież to był poziom rynsztoka! przy najbliższej okazji gdyby zaczęła znów coś mówić to bym jej powiedziała wprost, żeby sie zamknęła skoro już nie pamięta jak sama przeżywała taką sytuacje. A jakby dalej coś mówila, to albo bym od niej odchodziła, albo za każdym razem mówiła "zamknij się/skończ już", bo na takie chamstwo nie ma co reagować kulturalnymi komentarzami.

[justysia88rad]

Lenka, ale przecież miałaś śluz płodny i do tego test owulacyjny wyszedł Ci pozytywny, więc nie rozumiem po czym wnioskowałaś, że mógł to być cykl bezowulacyjny ale domyślam się, że niespodzianka musiała być bardzo fajna może tym razem tez tak będzie

[Smużka]

okoani,
Ja po tekście z muchami bym takiej pokazała psa i zapytała, dlaczego jest uważany za najlepszego przyjaciela człowieka.
Bo trzyma morde zamknietą na kłódkę zamiast strzelać niestosownymi komentarzami. I bym wyszła bez słowa.

[luka]

Akurat szykowaliśmy się do wyjścia wtedy. Ja stałam już przy schodach. Kiedy padł ten chamski tekst to zareagował mój mąż. Coś jej przygadał niby w żartach tak jak ona ale dobitnie bo zamilkła. A ja po prostu bez słowa wyszłam. Bez "do widzenia". W niedzielę jedziemy na imieniny do jej męża. Jeśli znowu coś powie to już nie będę grzeczna. Też potrafię być wredna ale zawsze się powstrzymuję. Tym razem nie będę. Jeśli przegnie to wypomnę jej poronienie. Że szybko zapomniała co to cierpienie...
Test znowu negatywny...

[Lenka28]

[annetka]

Luka, niektórym czasem trzeba przypomnieć, niestety chciałabym być taką wredną suk*** czasami i w każdym momencie tak odparować, że kapcie by komuś pospadały.. ehh... marzenia...
Przykro mi, że test negatywny... trzymam kciuki za kolejne.
A o cukrze sobie poczytajcie, to wcale nie jest śmieszne. Byłam największym łasuchem w rodzinie i żadne ciastko albo czekolada nie były w stanie się przede mną uchować... :> a teraz mężnie bez słodyczy czuję się o niebo lepiej. polecam.

[Lenka28]

Luka przykro mi z powodu testu, ale dopoki nie ma @ to jest nadzieja:)

annetka oj ja gdybym nie zjadła czegoś słodkiego to roznioslabym dom chyba

[luka]

Heh, ja bardzo dużo ostatnio curku jadam... Mój mąż ciągle mi uwagę zwraca bo raz, że to nie zdrowe a dwa wchodzi tam gdzie nie powinien On jest dietetykiem także lubi się mądrzyć w tym temacie Wczoraj po teście negatywnym anulował mi zakaz jedzenia słodyczy ale tylko na 2 dni Czyli jeszcze dzisiaj mogę.... I może faktycznie ograniczę... Zdecydowanie za dużo jem czekolady, batoników itp... Jeśli ma to jakoś pomóc... ??

W każdym razie robię przerwę Miałam robić HSG już w październiku ale mój lekarz chyba czegoś nie przemyślał bo: dał mi takie jakieś tabletki dopochwowe oczyszczające i miałam je brać przez 10 dni przed miesiączką a zapomniał, że dał mi luteinę dopochwowo więc byłoby bez sensu stosować je razem. Bez sensu też faszerować się Clo i sterydami jeśli jajowody mam niedrożne. Tak więc przymusowy odpoczynek Chcę też sprawdzić jeszcze raz na cyklu naturalnym owulację i poziom progesteronu. Także bedę mierzyła tempkę a po skoku pójdę na usg i badanie hormonów. Ja w listopadzie HSG a mąż jeszcze raz hormony i nasienie. Potem ze wszystkimi wynikami pojedziemy juz do NoVum. No. Taki mamy plan

[Lenka28]

Luka super plan to trzymam kciuki:)