..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

[luka]

Annetka czy my przypadkiem nie piszemy o tej samej osobie??? Wypisz wymaluj moja szwagierka

[Smużka]

Wow! Jak dobrze, że nigdy nikogo takiego nie spotkałam!
Choć gdybym spotkała, to pewnie pierwszy i ostatni raz - już ja bym się o to postarała.

[Lenka28]

Smużko
myślę, ze dobrze zrobiłaś jak nie będą poruszać tego problemu to będzie Wam lżej.

ja na razie pasuje chyba ze staraniami czuję, ze bez leków się nie obejdzie moj organizm chyba wariuje wszystko było OK do momentu jak nie zaczęlismy się starać

[luka]

a ja mam doła... i mnie dopadł... ;( płakac mi się ciągle chce, boje się jutra bo czuję, że znowu się nie udało

[buba]

Luka, wiem że pewnie jesteś też szalenie ciekawa, ale może lepiej by było jeszcze trochę poczekać?
Nie denerwowałabyś się tak...

[luka]

Szczerze to nie jestem wcale ciekawa. Serio chętnie poczekałabym do okresu i sie nie stresowała tylko musze kontynuowac luteinę jeśli się udało. A dzisiaj biorę ostatni dzień. Chyba powinnam na betę jechać.

[Smużka]

luka, trzymam kciuki bardzo mocno!

[elemka]

Luka ja też trzymam kciukensy
Smużka dobrze zrobiłaś. Może teraz bedziesz miała troszkę spokoju.

[Lady_E!]

Przyłączam się do trzymania kciuków, aby wszystko było pozytywnie

[Smużka]

Ja właśnie dostałam okres.
Tia.. Jak zawsze, idealnie jak w zegarku.

[Lenka28]

[luka]

Lenka dzięki pocieszające...

Smużka tulę mocno. I mówię Ci kup mężowi Macę... Na pewno nie zaszkodzi a może pomoże.

[Smużka]

Dzięki luka. Wspominałam już o Macy mężowi.
Najgorsze, że okres dostałam przed chwilą. Jest mi strasznie słabo, boli brzuch koszmarnie i jeszcze mnie mdli + ból głowy już od wczoraj... a właśnie muszę iść do pracy i wracam dopiero ok 21". Fizycznie jestem zupełnie bez sił, a przyjdzie mi się użerać z kilkoma psami i jedną świnka morską. Świnka za to jest b.grzeczna, stała klientka.

Założyłam Ladycup. Łyknęłam 'garść' ibumpromów i jakoś to będzie.

[annetka]

Luka, może mówimy o tej samej osobie? to taki typ charakteru, dużo jest takich ludzi... jak nie mają w sobie nic z czego można czerpać siłę to muszą "odbić" się na innych. Dlatego kuzynkę odwiedzam rzadko, raz na 3 m-ce, myślę że wystarczy... w sumie nie zawsze taka jest, ma na szczęście tylko takie epizody
Luka, trzymam BARDZO MOCNO kciukasy za Twój sukces i przesyłam "WIRUSKI ciążowe" dla Was wszystkich

Odnośnie zachodzenia w ciążę, próbowałyście odstawić z diety cukier w jakiejkolwiek postaci ? Podobno ma bardzo zły wpływ na pracę jajników i potrafi ją tak zakłócić jak zaburzenia hormonalne... spotkałam bardzo fajnego internistę, który tak właśnie mi to tłumaczył... nie wiem czy to zadziałało, że odstawiłam cukier (odstawiłam też gluten bo mam na to uczulenie), czy może fakt, że się wyłączyłam psychicznie ze starań i myślałam o przyjemności w trakcie seksu a nie o zapłodnieniu? Nie wiem, może obie rzeczy zadziałały jednocześnie... w każdym razie udało się i wierzę, że Wam również się uda

[Smużka]

Ja cukru nie odstawialam i na pewno nie bede. Juz widze, jak bardzo bym byla zla, ze sie katowalam brakiem cukru, a ciazy jak nie bylo tak nie ma.