Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Żywienie małego dziecka - różne dylematy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
abeba
Gość






PostWysłany: Pią 9:55, 30 Paź 2009    Temat postu:

pewnie z kilkanascie, trudno powiedziec ile razy je bo czasem to jest po kilka sekund, a czesm poiedzenie po 3 przyssanai do kazdej strony.
Za to posilkow normalnych wlasciwie brak.
Powrót do góry
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16674
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:46, 30 Paź 2009    Temat postu:

współczuję, nawet sobie nie wyobrażam tego.
U nas to był wiek mniej więcej, kiedy przeszłyśmy z karmienia na żądanie na karmienie tylko w domu i wg pewnego schematu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dracena
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 15:23, 30 Paź 2009    Temat postu:

Abeba, ja jakos okolo takiego wieku, jak mi maly zaczal kategorycznie zadac cyca, kiedy byl glodny, zaczelam rownie kategorycznie egzekwować zasadę, że cyc jest w ciągu dnia na deser. Zjadł łyżkę, dwie i nagroda. Potem stwierdził, że jedzenie jest fajne. Jakoś koło półtora roku było już ustalone, że cyc jest tylko rano, do spania w południe i wieczorem.

Teraz już karmię raz na kilka dni w zasadzie, a i tak mały po pociumkaniu stwierdza, że chce wodę. Cool Zresztą od kilku tygodni mam przemożne wrażenie, że on w ogóle nie łyka i niespecjalnie ssie tylko ciamka... chyba przestało mu smakować. Cieszę się, bo nie wiem, jakby karmienie wyglądało z wielkim brzuchem, kiedy ja nigdy nie karmiłam na leżąco, a karmienie dwójki też mi się nie uśmiechało. Wesoly
A, mój nocny ssak-awanturnik się dość szybko przestawił się na tatę w nocy. Teraz to już nawet mnie nie chce widzieć, to i nie wstaję już w nocy, bo i tak nie uspokoi się, póki mąż do niego nie pójdzie. No i to teraz ja mam problem z usypianiem, jak czasem zostanę sama wieczorem... Wesoly


Ostatnio zmieniony przez Dracena dnia Pią 15:25, 30 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Pią 18:56, 30 Paź 2009    Temat postu:

"kategorycznie egzekwować", zasady, schemat - to nie przejdzie z moim dzieckiem Sad u mnie tylko siąść i odsłonić dekolt (obecnei juz obie peirsi naraz bo i tak się przestawia co parę minut) i czekać az zasnei lub skońćzy.
jak mam egzzekwować jakąkolwiek zasadę jak on nic nie chce, zrzuca na ziemię makaron, odpycha widelec...
Powrót do góry
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:46, 30 Paź 2009    Temat postu:

możesz zapisywac wszystko co mały zje przez jakis czas, może pomoże ci to zobiektywizowac ocenę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:57, 30 Paź 2009    Temat postu:

abeba napisał:
"kategorycznie egzekwować", zasady, schemat - to nie przejdzie z moim dzieckiem Sad u mnie tylko siąść i odsłonić dekolt (obecnei juz obie peirsi naraz bo i tak się przestawia co parę minut) i czekać az zasnei lub skońćzy.
jak mam egzzekwować jakąkolwiek zasadę jak on nic nie chce, zrzuca na ziemię makaron, odpycha widelec...

a jak zglodnieje to sma sie nie zainteresuje, co macie na talerzu? przyznam szcezrez, przy takim trybie karmienia juz bym dawno zwariowala, nie dalabym rady, serio.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 20:04, 30 Paź 2009    Temat postu:

u nas posiłki są przyjemnością, ja lubię jeść i gotować, dzieciom (maluchom) dajemy duzo luzu przy wyborze i przy samym jedzeniu - przestrzegamy tylko podstawowych zasad, więc wszystkie chętnie jedzą i nie grymaszą ... teraz to jest uciążliwe, bo musimy targać tony zakupów Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
channel
za stara na te numery



Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 4860
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 16:07, 31 Paź 2009    Temat postu:

Abeba, a TY chcesz go karmić???? Czy chcesz aby karmienie było 3-4 razy na dobę? Z tego co wiem, to w wieku Tycia sama pierś już dziecku nie wystarcza. Powinien jeść i inne jedzonko. Ja spróbowałabym go przegłodzić. Może jak zgłodnieje to zje coś innego. Nie wiem, może ustalić jakieś ogólne ramy np. karmisz rano, w południe i wieczorem. Kategorycznie zabronić gmerania w biuście? Mam wrażenie (jak czytam o problemach Tycia z jedzeniem), że on Cię terroryzuje. W pewnym momencie sięgnie po coś do jedzenia. Nawet jak przez jakiś czas niewiele będzie jadł nic się nie stanie. Dzieci mają dość dobrze rozwinięty instynkt samozachowawczy - nie dadzą się zagłodzić. To Ty musisz zadecydować i ustalić zasady karmienia a nie Tycio.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:02, 31 Paź 2009    Temat postu:

szczerze mówiąc miałam i mam taki sam pogląd na te sytuację jak channel ale bałam się o tym napisać tak wprost.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Nie 16:49, 01 Lis 2009    Temat postu:

zdumiewające, w jak innym kierunku poszło wasze myslenei niż na forum chustowym...
tak, terroryzuje, bo gmera w biuście, na pewno mu czegoś brak, i ma anemię. jak na 2 dni założę golf to zgłodnieje i sięgnie do talerza....jakie to proste... a o tym ile rożnych potzreb zaspokaja ssac pierś, i że on walczy bo nie wyobraza sobie zaspokoic ich inaczej...
tak, wololabym karmic 2-3 razy dziennie i bez drapania sutków, ale jesli wiem ze tego nie osiagne to wole tak jak jest - tak jak on chce.
Powrót do góry
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19917
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:53, 01 Lis 2009    Temat postu:

Ja nie rozumiem czemu byś miała tego nie osiągnąc? próbowałaś w ten sposób?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:14, 01 Lis 2009    Temat postu:

co do zaspokajania innych potrzeb mam inne zdanie. Można je zaspokajać inaczej. Noszenie przytulamie itd itp. Uważam że 1.5 roczne dziecko to już nie jest 8 czy 10 miesieczniak i warto by wiedział że potrzeby może też zaspokajać w inny sposób, tym bardziej, że prawie nic nie je. Moim zdaniem w tym wieku nie chodzi o to by zabrać pierś ale nauczyć pewnych zasad stosownych do wieku. No ale każdy robi jak uważa. A co zrobisz jeśli do 5 roku życia dziecko ci się nie zechce odstawic bo ma różne potrzeby? Ja nie jestem zwolennikiem uczenia dziecka czegokolwiek na siłę ale akurat mam pogląd taki, że trzeba mu delikatnie wyprowadzać zasady jak już ma ten rok czy półtora - że mleko tylko w określonych porach czy sytuacjach itd itp. Takie moje zdanie. Jeśli jednak wolisz karmić dużo więcej to twój wybór. Tylko ja bym się potem nie dziwiła że on nie chce jeść nic innego. Choć -moim zdaniem- samo mleko w tym wieku dla dziecka to za mało.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fresita
Moderator



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 18953
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:48, 01 Lis 2009    Temat postu:

abeba napisał:
zdumiewające, w jak innym kierunku poszło wasze myslenei niż na forum chustowym...
tak, terroryzuje, bo gmera w biuście, na pewno mu czegoś brak, i ma anemię. jak na 2 dni założę golf to zgłodnieje i sięgnie do talerza....jakie to proste... a o tym ile rożnych potzreb zaspokaja ssac pierś, i że on walczy bo nie wyobraza sobie zaspokoic ich inaczej...
tak, wololabym karmic 2-3 razy dziennie i bez drapania sutków, ale jesli wiem ze tego nie osiagne to wole tak jak jest - tak jak on chce.


Abebo dziewczyny ci napisaly jak sprobowac rozwiazac ten "problem", ale skoro nie chcesz, nie wyobrazasz sobie inaczej, panikujesz na sama mysl, ze mozesz mu ograniczyc ssanie- to twoj wybor. za chwile twoj syn wejdzie w bunt dwulatka i wtedy poznasz co to jest prawdziwe terroryzowanie, skoro teraz nie potrafisz mu ustanowic wyraznych zasad.

przepraszam wszystkie mamy dlugo karmiace ale wyraze moze brutalnie moj poglad:nie jestes lepsza matka tylko dlatego ze dlugo karmisz piersia i meczensko zgadzasz sie na takie traktowanie ciebie przez syna.a bedzie coraz gorzej, bo z tego co piszesz to on sie z dnia na dzien sam nie odstawiani nagle nie ograniczy sobie zaspokajania swoich potrzeb. wybor nalezy do ciebie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16674
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:41, 01 Lis 2009    Temat postu:

Fresito, dobrze napisałaś i zgadzam się z Tobą - sposób i długość karmienia nie świadczy o tym jaką się jest matką.
a długie karmienie piersią to żadne męczeństwo - naprawdę! Jeżeli kp staje się męczeństwem (poza pierwszymi miesiącami, które mogą być trudne ale z innych powodów), to jest coś nie tak. I naprawdę 1,5 roczniak to nie 7-8 miesięczniak, i można a nawet trzeba wprowadzać reguły - za chwile zacznie się bunt 2latka a potem 3 latka - i co wtedy tez na wszystko pozwolisz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:20, 01 Lis 2009    Temat postu:

jako mama długo karmiaca nie czuje się urażona słowami fresity. Też nie uważam że długość karmienia świadczy o jakości bycia matka. Uważam że zaspokajać potrzeby dziecka to nie znaczy pozwolić mu o wszystkim decydować. Dzieckiem powoli ale delikatnie trzeba sterować. Moim zdaniem na tym polega respektowanie jego prawa do dorastania, nie na czekaniu że o wszystkim zdecyduje samo. A to że dziecko będzie krzyczeć czy płakać niekoniecznie musi oznaczać że mu się dzieje krzywda. Może być przecież zwyczajnie złe i rozczarowane.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 13, 14, 15  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 13, 14, 15  Następny
Strona 5 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin