..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Agrafka

pamiętam, jak mój Starszy jadł pierwszy raz truskawki - miał je nawet miedzy palcami stóp

Aglaia

Mojemu notorycznie znajduję kawałki jedzenia w ... pieluszce (i wcale nie chodzi o kupkę

). Brokuł wtarty we włosy jest u nas standardem

.

Doświadczone mamy to pewnie wiedzą ale jeśli ktoś nie zna to polecam takie fartuszki do karmienia (najlepiej z całymi rękawkami bo są też takie co wyglądają jak przedsoborowy ornat) - przynajmniej ubranko specjalnie nie cierpi podczas samodzielnego jedzenia.

Agrafka

o tak, taki śliniak to podstawa!

Busola

wczoraj nam synek zafundował pobyt na izbie przyjęć. Dostał bardzo silnych bóli brzucha. Wyszło w końcu po usg i prześwietleniu że ma zaleganie dużych ilości kału w jelitach - zaparcie, powiedziała pediatra, i pani od usg powiedziała że to jak kolka. Czyli panikujący rodzice. Ale mimo to powiedziała, że możeby go zostawić w szpitalu na obserwacji. Nie zostawiliśmy, ale ja zostałam w domu (przerażona, że jednak coś mu jest). Na izbie dostał lewatywę, ale nie zrobił po niej kupki, w domu jeszcze czopek, ale zrobił dopiero po ok 3 godzinach, po śniadaniu.
I mam pytanie. Syn dostaje od ok 1,5 miesiąca krowie mleko. Kaszkę gotuję na tym mleku. I od tego czasu robi takie brzydkie rozwodnione kupy, czasami widać w nich resztki jedzenia np. kawałki marchewki lub groszek zielony. byliśmy u pediatry, ale w zw. z tym że mniej więcej w tym czasie odstawił się od piersi, pediatra powiedziała, że to może zmiana diety tak działa i żeby go obserwować tylko. Tym bardziej, że te kupy są jak wcześniej raz dziennie, codziennie, nie miał nigdy zatwardzenia typowego.

Zamierzam teraz odstawić całkiem mleko na jakiś czas, iść jeszcze do pediatry. Ale czy ktoś jeszcze tak miał, może dobrze byłoby porobić jeszcze jakieś badania? Tylko jakie? I zastanawiam się też czy mogę mu podawać np jogurt naturalny? No bo tak całkiem bez mleka? Synek nie ma żadnych innych objawów oprócz zmiany tych kup.

fiamma75

taka zmiana może świadczyć o alergii - wycofaj całą krowiznę (nie tylko mleko do kaszki) na parę tygodni i poobserwuj - jeśli nastąpi poprawa, masz winowajcę. Może też być nie alergia a nietolerancja laktozy - ale w obu przypadkach dieta pomoże (przy nietolerancji możesz podawać masło, mozzarellę i dobre sery żółte).
Jeśli przestałaś kp, to prędzej powinnaś się spodziewać kup twardszych a nie wodnistych z nieprzetrawionym jedzeniem

Busola

odstawiłam mleko - zamiast tego podałam kaszkę gotową na mm (wiem, że to też krowie), i wczoraj nie było kupy wcale, a dziś z samego rana malutka i twarda jak dawniej. Aż nie chce mi się wierzyć, ze tylko dwa dni bez mleka i taki efekt.

Busola

a ja mam znów problemik z kupą synka. Dziś wieczorem zrobił dwie małe kupki - raczej mu się tak nie zdarza (bo rano była też jedna - a zwykle jest jedna na dzień) i w ostatniej był glut czarnego śluzu - martwię się, czy ktoś widział coś takiego? Zamierzam zacząć spisywać co je. Ale cały czas podejrzewam mleko. Teraz jest na mm, ale to nadal mleko krowie, wcześniej jak karmiłam piersią nie dostawał mm, ani krowiego.

ewcia87

Na czarne trzeba uważać, bo może świadczyć o krwawieniu z przewodu pokarmowego. Może lepiej skonsultuj z lekarzem, jesli to się powtórzy...

buba

Busola, a jakichś jagód nie jadł?
Bo tak jak pisze Ewcia, czarny stolec może świadczyć o krwawieniu, skoro to jest tylko trochę i nie zmieszane z całością, to najpewniej z dolnego odcinka.
No a krwawienie może mieć związek z alergią.
Ja bym też poszła do lekarza.

Busola

nie jadł jagód - pójdziemy na pewno, już pytał z resztą mąż jak był ostatnio zaszczepić - ale pediatra jakoś zbagatelizowała ostatnie problemy. Z resztą on nie ma żadnych objawów oprócz tych śluzowatych kup. Może to nic - ale się martwię.

ewcia87

Śluzowatość też o zdrowiu nie świadczy, kojarzy mi się ze stanem zapalnym jelita. Jak jeden pediatra bagatelizuje, to bym poszukała innego.

fresita

Dokładnie, tak jak piszą dziewczyny. Śluz w kupie świadczy o tym, że złuszczają się kosmki jelitowe i za chwilę przestaną wchłaniać składniki pokarmowe. Wyeliminuj krowę z diety.

Busola

byłam u pediatry, dostał syn - leki jakieś drożdżaki jako probiotyk i coś na biegunkę
no i kupki jakby mniej rzadkie i nie ma też śluzu - mam chęć wziąć kupkę do pediatry i jej pokazać Wesoly

- żeby ona oceniła czy to już jest ok czy nie (w sumie tak zrobiłam poprzednio, ale nie wyraziła chęci oglądania :> ). Mówiłam o moich podejrzeniach odnośnie mleka, ale nic na to nie powiedziała, kazała tylko przyjść jakby się synowi nie polepszyło po paru dniach. No niby się polepszyło.

kariga

Do dziewczyn karmiących piersią: jak wprowadzałyście dzieciom kaszki to na mm, własnym mleku czy wodzie?

fiamma75

na wodzie lub na soku, nigdy na mm (bo po co)