..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

magda091

ja też mam dylemat smoczkowy, dałam małemu smoczek w szpitalu- nie miałam pokarmu za to pogryzione brodawki, a maleńki chciał ssać,
teraz w domu też daję po np 40min karmieniu, kilkakrotnym przystawianiu, kiedy widzę, że mały nie je tylko raz, dwa possie i zasypia, odkładam do łóżeczka i jak marudzi daję smoczek
karmię tak co 2,5 - 3 godziny, w nocy musze małego wybudzać, często zasypia mi przy piersi
do przedwczoraj miałam nawał pokarmu, a dzisiaj już piersi bardziej miękkie - czy zmiejszam sobie przez smoczek laktację?
są tu mamy, które karmiły piersią i dawały smoka? jakie macie doświadczenia? czy ssanie smoka zaburzało ssanie piersi?

kukułka

u nas nie zaburzalo
i ssanie pzrez kapturki tez nie

magda091

mój też ssie przez kapturki bo mam płaskie i niezagojone brodawki, ale pomalutku się wyciągają

walecznaS

bakteria

u nas też nie zaburzało nic a nic Wesoly

głowa do góry! a teraz jakiś nawrót smoczkowy, nieraz w ciągu dnia na chwilę TRZEBA małemu dać smoczka, mimo że już tyle miesięcy był wyłącznie do zasypiania...

fiamma75

tak wcześnie to bym smoczka nie dała, bo dziecko dopiero uczy się prawidłowo ssać, tym bardziej, że u Ciebie nie dzieje się nic nietypowego dla nowordka, co faktycznie wymagałoby wspomożenia się smokiem. Normalne jest, że noworodek śpi przy piersi, że ciamka sobie pierś,że nie chce leżeć w łóżeczku sam. Okres noworodkowy to taki IV trymestr ciąży.
Na tym etapie laktacji możesz sobie ją zmniejszyć podaniem smoczka.
Znam mamy, które namieszały sobie przez smoczek, łącznie z doprowadzeniem do zapalenia piersi.
Twoje dziecko nie umie jeszcze ssać, ssie przez kapturki, to jest b. duże ryzyko. Wpierw naucz się prawidłowo przystawiać a za parę tyg. podaj smoczka.
Moje dzieci - oboje smoczkowi - córka smoczek po 3 mies. (wcześniej nie chciała), synek od 4 tyg. (tylko do zasypiania jak wpadał w błędne koło ssanie-ulewanie-ssanie-ulewanie)

strzyga

u mojego nic nie zabużało. dostał smoczek po 2 tyg życia (gdzieś czytałam, żeby wcześniej nie podawać).

magda091

dzieki za wszystkie odpowiedzi - zawsze trochę się rozjaśnia w głowie

Agrafka

Dziewczyny, poradźcie!!
Mój syn nie używa smoczka, nie pije też butelki.
Niestety nie umie usnąć bez piersi (karmię go wieczorem po kąpieli i do drzemki w dzień i nad ranem- na ogół nie są to długie ssania, ale różnie to bywa).
Za kilka dni mały zostanie z nianią. Uprzedzaliśmy ją, że syn usypia albo na spacerze w wózku, albo przy piersi.
Jeśli będzie pogoda i niania będzie mogła z nim wyjść, to zakładam, że syn wyśpi się na spacerze. No, ale jeśli będzie np lało, to co? Mam nadzieję, że syn jakoś sie przy niej nauczy zasypiać... A jeśli nie, to możemy zorganizować wózek (ten, co mamy jest w garażu, raczej jednej osobie trudno go wnieść...) by mogła go w nim usypiać.
A dzis zadzwoniła niania z propozycją, by może kupić małemu smoczek i ona będzie sobie nim pomagać przy usypianiu...
Naturalnie ja wolałabym, żeby się bez smoczka obyło. Uczyć roczne dziecko smoczka?
Poradźcie coś, proszę...

espree

Moj tez zasypial tylko przy pierso, ew. na spacerze. Jak zaczela z nim zostawac moja mama to znalazla swoj sposob - zazwyczaj go przytulw i spiewa kolysanki. Usypia bardzo szybko.

Moim zdaniem uczenie smoka roczniaka jest bez sensu, on potrzeby ssania juz nie ma.

Nana

też uważam, że osoby trzecie zawsze znajdą jakiś własny sposób usypiania. Mój mąż zawsze usypia na rękach, mama - we wózku, a ja przy piersi albo w łóżeczku. Nigdy nie dałabym roczniakowi smoczka, bo skoro tyle przeżył bez, to znaczy, że nie jest mu potrzebny.

Agrafka

Trochę to przemyślałąm, na smoczek się na pewno już nie zgodzimy. (Mam nadzieję, że potajemnie nie będzie mu smoka dawać ...)
Też mi się wydaje, że jak z nianią syn zostanie, zobaczy, że nie ma mamy i piersi, to jakoś inaczej zacznie usypiać.
A przed chwilą usnał po kąpaniu bez piersi właśnie, po prostu się położyłam obok.

micelka

Mój syn z nianią zasypiał zupełnie inaczej niż z nami-póki karmiłam, to przy piersi, a potem przytulony do mnie na fotelu, potem na łóżku. Z nianią zasypiał przy..piosence, którą mu śpiewała albo po prostu ona go kładła, spacerowała po pokoju, a mały zasypiał sam. Z nami było to nie do powtórzenia Laughing

Smoczka nie dawałabym już.

walecznaS

jak odzwyczaić od smoczka uspokajacza?
bez smoczka córka uśnie tylko w samochodzie, ew. czasami w wózku
inaczej jest taki płacz...

teraz wychodzą jej cztery zęby na raz - jest nieciekawie z nastrojem więc odpuściłam ale nie chcę dłużej tego smoka Kwasny

Maria

Odcinaj koncowke po kawalku, dzieci takiego smoczka nie lubia.