..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

fresita

tak zona brata (co prawda ciotecznego)

mrówka

Ale dziewczyny jeśli chodzi o welon to z tego co wiem pierwotnie miał on zupełnie inną symbolikę - miał zasłaniać pannę młoda przed wzrokiem innych mężczyzn, a nie świadczyć o dziewictwie. Od tego był wianek Wesoly

Cera

Dla mnie biała suknia, welon był nagrodą, nie wspominając już o geście mojej mamy- to było naprawdę fajnie przeżycie.

szarotka

Cera

Pisałam wcześniej- wpięcie w diadem mirty-wiedziałam, że dla niej to coś ważnego i gdybym nie była dziewicą czy szła do ślubu w ciąży nigdy by mi tego nie zrobiła, wręcz przeciwnie, na drzwiach klamki na dzień przed ślubem pewno by wisiał wianek z pokrzyw lub przynajmniej padły by takie słowa: tobie to się należy wianek z pokrzyw a nie welon. U nas w rodzinie wpinanie mirty to tradycja od dziada pradziada ...i niestety nie każda pani młoda dostąpi tego zaszczytu z rąk mamy.

Olenkita

A jakie atrakcje sa przewidziane dla pana mlodego za sprawa ktorego panna stracila dziewictwo przed slubem? Cool

Cera

A to nie wiem jakie atrakcji Wesoly

bo ta tradycja jest w mojej rodzinie nie męża.

miu miu

Cera

Mi znajomi mówili słynne: a co, musisz ? Wtedy doprowadzało mnie to do szewskiej pasji ale teraz się z tego śmieje...

kukułka

z tym mirtem to już moim zdaniem właśnie cos w rodzaju publicznej spowiedzi. Zresztą kto powiedział że rodzice muszą wiedzieć czy ktoś był dziewicą na własnym ślubie czy nie. Moja mama do dziś nie wie że my czekaliśmy do ślubu. I nie wiem po co miałaby to wiedzieć.od tego jest Pan Bóg i ks w konfesjonale- tak uważam. Ja w każdym razie nie zamierzam dzieci przed ślubem pytać czy zachowały czystość. Mogę je tylko tak wychować by im powiedzieć (nawet z własnego doświadczenia) że warto i dlaczego warto. Reszta już będzie kwestią ich wyboru. Ale żeby publicznie osoby trzecie karaly za brak dziewictwa i robiły komuś publiczny wstyd- uważam za przesadę. Toż nawet ksiądz który spowiada, publicznie za grzechy seksualne nie karze, to niby matka ma takie prawo? Bo tradycja? Jestem sentymentalna, trochę staroświecka, lubię tradycje, ale przepraszam- taka tradycję z pokrzywą mam w nosie. "Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień". Piszę to tak oburzona, choć w takiej sytuacji nie byłam i nie miałam podstaw być. Ale po prostu złości mnie że takie tradycje ogłaszają publicznie czyjeś grzechy, zostawiając piętno. Gdzie tu możliwość żalu, nawrócenia", chrześcijańskie miłosierdzie? PS Żeby było jasne, nie oceniam mamy Małgorzatki, tylko tę dziwną tradycję jako taką. Nawet w zakonie, o ile mi wiadomo, nie robi się publicznego szumu gdy niedziewica zostaje zakonnica. Podobnie z kandydatami na księdza - mają się nawrócić, wyspowiadać, żyć w czystości potem stosownie do swojego stanu i tyle. Nawet Jezus jawnogrzesznicy nie robił publicznego wstydu, a niby ludzie mają takie prawo?!

Olenkita

Zgadzam sie w zupelnosci z kukulka.Tez mi sie nasunely slowa Jezusa -"kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamieniem". I nie mam tu nic oczywiscie do tradycji z mirtem , ale jezeli juz panna mloda nie zasluguje na ten zaszczyt to po co robic ten cyrk z pokrzywami czy publicznym sciaganiem welonu jak to opisywala fresita. To juz gruba przesada a ten ksiadz to cham zwyczajny... Co najbolesniejsze, faceci nie ponosza kary Wsciekly

Aniąt

gdzie to fresita opisywała, bo nie mogę znaleźć?

Olenkita

5 strona

walecznaS

O, kukułko, dobrze napisałaś!
Ja normalnie w szoku jestem

Kobiety to jednak przerąbane mają, ciekawe, czy ktokolwiek tak pilnuje i docieka czystości mężczyzn. Odpowiedź jasna.

fiamma75

Racja, kukułko, racja! Co za okropna tradycja!

No u nas było podobnie jeśli chodzi o parę osób, bo kto widział po 7 mcach znajmości ślub brać

Jeden wujek dyskretnie zapytał męża. najlepsi byli chrzestni męża, których odwiedzaliśmy niecały rok po ślubie. Spytali jak się chowa dziecko i zgłupieli widząc nasze miny