..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Busola

Addis, kwestia posiadania dzieci lub nie w ogóle nie jest kwestią winy czyjejkolwiek. To jakaś inna kategoria.

Addis

Pierwszy z brzegu rekolekcjonista zaproszony przez moja parafie glosił z ambony co innego. 1 dziecko =egoizm i brak gotowosci "umierania z milosci."

A tymczasem - dziś młody zobaczył spacerówkę z dopiętą drugą spacerówką chyba dla nieco wiekszego dziecka i zapowiedział, że taki kupimy dla jego brata i siostry Smutny

A ja się dowiedziałam, że druga osoba z którą mam pracować też jest w ciąży, więc wygląda, że szykuje mi się seria zastępstw. Mąż myśli, że się cieszę z nowej pracy ("Ale o co ci chodzi? Chyba nie chciałaś pracować w tym urzędzie do końca życia?"). Badając temat w internecie odkryłam, że takie seryjne zastępczynie to całkiem spora grupa pracownic. W dużych urzędach czy szkołach prawie ciągle kogoś nie ma, więc takiej zastępczyni można ciągle zmieniać umowę i nigdy nie dać pełnoprawnego etatu.
Czy mi się wydaje, czy obecnie nawet um. zlecenie oskładkowana daje macierzyński a zastępstwo nie?

brain

jest tak jak mówisz - na um. zlecenie sama musisz odprowadzać składkę, żeby mieć macierzyńskie, na zastępstwo nie daje tego prawa

emma

Co wy mówicie, jakim prawem nie daje?! Przecież jak składka odprowadzana to powinno się należeć, to niedorzeczne!!
Jeśli nie to na cholere mi pieniądze zabierają jeśli nie mogę z nich korzystać.

babajaga

macierzyński należy się w ramach ubezpieczenia chorobowego, więc jeśli można iść na zwolnienie to chyba na macierzyński też, nie?

brain

emma, a po co ktoś kto pracuje na etacie i prowadzi własną działalność gospodarczą płaci dodatkowe 200 zł składki zdrowotnej? przecież to i tak przypada na jedną i tę samą osobę, więc wystarczyłaby składka z jednego źródła, ale jak się okazuje nie - haracz musi być.

emma

To zaczynam się zastanawiać dlaczego jeszcze tak dużo ludzi tu mieszka... Wsciekly

fiamma75

brain

No ok, ale na zastępstwie zajście w ciążę nie daje żadnej ochrony przed zwolnieniem z tego tego tytułu. Na umowie o prace masz pewna ochronę i macierzyński. A tu bardziej skomplikowana sprawa, tak jak piszesz.

fiamma75

Nie można wypowiedzieć umowy o pracę w ciąży - pod tym względem chroni tak samo. Jedyna różnica to, że nie przedłużą się do dnia porodu. Nie wiem skąd mit, że nie ma żadnej ochrony - zamiast sprawdzić, to powtarza się obiegowe opinie.

agu

jak pisała Fiamma - umowa zastępstwo nie przedłuża się do dnia porodu.

...więc starać się o dziecko najlepiej do 10 miesięcy przed jej zakończeniem Mruga

brain

Skarbnice wiedzy

dzięki!

fiamma75

U nas była pani, która uridziła i nawet miała pół roku wychowawczego

(za starych czasów), bo pani którą zastępowała wzięła 2 lata wychowawczego Wesoly

Addis

Czyli znow sytuacja prawn sklania do naduzyc.zastepczyni oplaca sie uciec na zw lekarskie,chocby zastepowana wrocila na poczatku jej ciazy, to zasilek chorobowybedzie placony do porodu. Ale zasilku macierzunskiego nie dostanie.czyli panstwo deklaruje: popieramy oszukiwanie lekarza i ZUSu i siedzenie w domku w ciazy ale nie popieramy bycia w domu z nowonarodzonym dzieckiem.
Uwazam, ze to meganielogiczne i niesprawiedliwe w stosunku do um. na czs okreslony, ktora przedluza sie do porodu i daje zas. macierzynski. W 2014 jakis posel zlozyl zapytanie o to, ale minsterwstwo odpowiedzialo, ze danie macierzynskiego zaprzeczaloby istocie tej umowy, ktora jest zastepowanie. Z chwila powrotu zastepowanego zastepujaca przestaje byc pracownikiem bo przestaje byc potrzebna. "Zreszta, to obowiazuj od dawna i dotad nikomu nie przeszkadzalo". Taka byla wymowa odpowiedzi. Dla rzadu zastepczyni jest warta tyle samo co bezrobotna wielodzietna na koszt MOPSu patologia- moze ew. liczyc na tysiaka z przedwyborczego rozdawnictwa, a nie na zasilek jaki wypracowala. Ciekawe ile jes takich matek w skali kraju- bo w debacie publicznej tematu nie ma!
Znazlam jeszcz taki myk, z jakas zastepczyni ktora w ciazy byla na ZLA wywalczyla od ZUS swiadcznie rehabilitacyjne za okres pologu, no bo po chorobowm jes niezdolna do pracy. No ale wyobrazcie sobie bieganie z noworodkiem do ZUS i sadu pracy.

Minus w mojej branzy jest taki,ze najprawdopodobniej bede laczyc prace tam z uczeniem czy innymi zleceniami za grosze. Uciekajac na chorobowe - bede musiala zrezygnowac tez ze zlecen, bo przciez bede oficjalnie niezdolna do pracy.
To bedzie uczelnia panstwowa, nie ma takiej elastycznosci, zeby powiediec,ze wole smieciowke niz etat. Ciaza tej drugiej laski mnie dobila, zanim sie dowiedzialam, sadzilam, zreszta pare miesiecy temu jak rozmawialismy z dyrektorem o mojej pracy tam bardzij hipotetycznie, byla wprost mowa o um na czas okreslony, ograniczony terminami projektowymi...

agu

Też mi się nie podoba, że u. zastępstwo się nie przedłuża. Ale to chyba wynika z tego, że zdarzały się niezłe kolejki zastępczyń za zastępczynie. Mruga

Jeśli umowa kończy się w dniu porodu lub później, to przysługuje: macierzyński, dodatkowy i rodzicielski do roku, a później jeszcze może być zasiłek z PUP.