..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

hermiona

Kurczę aż spróbuje tego karmienia na leżąco może się uda.
Nasze łóżko mieści naszą trójkę. U rodziców spaliśmy na wersalce i problem był dlatego, że one mają taki rowek wyznaczający środek i tam spał Sz, tylko że ten rowek nie był wcale w środku więc ktoś był poszkodowany Mruga

ika

Hermiono myśmy na początku też spali na łóżku ale jak dziecko zaczyna się kręcić w nocy to się robi niewygodnie, łóżeczko dostawiliśmy po półtora roku i to był strzał w dziesiątkę Wesoly

Jak u Was dałoby tak radę to polecam Wesoly

Busola

fiamma - z tym budzeniem w nocy - to potem wypróbowałam, że jak jestem nastawiona na wstawanie to się budzę, ale jak np. mąż na urlopie, to on wstaje, a ja nic nie słyszę i śpię jak zabita. Co innego jak syn chory - wtedy budzimy się oboje Smutny

.

Polly

Przez ostatnie 2 noce próbowałam spać z dzieckiem i teraz chodzę cała obolała Smutny

Mój Synek budził się na każdą moją próbę zmiany pozycji, więc musiałam spać nieruchomo w takiej pozycji jak karmiłam. Wasze dzieci też tak mają?

Justek

Ja właśnie śpię wtedy jak królik, najmniejsze stęknięcie mnie budzi. Kobiecie to się zgadzam że włącza się instynkt, ale nie boicie się że mąż przygniecie dziecko? mój śpi jak walec, armata nie obudzi w dodatku się przekręca więc ja muszę czuwać podwójnie.

ika

Mojego maluszka nawet seks nie budzi

Ja za to też słyszę każde prychnięcie ale muszę słuchać bo on jak głodny to tylko mlaska....pewnie i tak nie raz pierwsze mlaskanie przespałam, tyle ze on ma swoją strefę spania w lozeczku dostawionym wiec az tak nie czuwam. Jak spal starszak z nami w lozku to spal od ściany i ja go zagradzałam przed mężem a potem na środku to jak miał już z 7-8 miesiecy. Mąż go nie zgniatał Wesoly

Ostatnio nawet się dopomina, że on też chce spać koło dzidzi

hermiona

Ika pomyślimy o tym łóżeczku bo wydaje się to być fajnym pomysłem. Co do zgniatania to jakoś w ogóle się nie boję. Ja się wcale nie wiercę a mąż jakoś też nigdy nie stworzył zagrożenia. Inna sprawa że sz śpi z nami odkąd skończył chyba 4 mce i w sumie to nie wierzę że by się dał tak łatwo przygnieść.
Polly mój tak ma w niektórych fazach snu. Jak zasypia to go strzyknięcie w mojej ręce wybudza

a wszystko mi ostatnio strzyka Mruga

Justek

Ika, moja też tylko mlaska jak jest głodna

niby mam czuły sen ale dwa dni temu to nagle mąż stał się czujny i mnie budził żebym małą nakarmiła

ja nic nie słyszałam.

Polly

A mojego męża nic nie obudzi, prędzej by się sąsiedzi obudzili niż on

Ja śpię na tyle czujnie, że bronię Synka przed narzuceniem na niego kołdry męża. Już kilka razy mąż przez sen narzucił mu kołdrę na głowę... Dlatego ciężko mi się wyspać, jak śpimy w trójkę.

Justek

Polly mój też tak śpi (starsza na szczęście też) dlatego byłam w szoku że to on mnie budził

szkoda że to się zdarza średnio raz na dziecko

do starszej też się raz czy dwa obudził, jak na 3,5 roku to i tak niezły wynik

agu

Mi się podobało, jak mój mąż chętnie odpowiadał na pytanie o przesypianie nocy przez dziecko... Nasze dzieci tak pięknie przesypiają wszystkie noce ]:-> Ja się łatwo budzę.

ika

Haha tak jak moj kiedys wypalił do mnie jeszcze jak B. nie było...to ty go jeszcze karmisz w nocy ??

......taaaa ksieciunio spi i nic nie slyszy.....

Teraz mu się czuwanie polepszylo bo slysze ze sie przebudza jak ja karmię Mruga

Cera

Meludję, że dalej piersimy, w wymazie dalej gronkowiec ale uśpiony.

Wszystkim mamom, życzę owocnych przystawiać, dobrze ssących dziatek.

tinuviel

my tez sie nadal karmimy Wesoly

choc juz widzialam dziwne miny i komentarze kolezanek z pracy na ten temat.........

micelka

Czy ktoś się orientuje, jakie laktatory są obecnie na rynku? Gdy karmiłam syna używałam ręcznego Aventu i był do niczego. Chcę teraz kupić elektryczny. Kiedyś słyszałam o Medeli. Czy ta firma robi dobre laktatory? A może macie jakiś konkretny model wypróbowany?