Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

coraz więcej dzieci dookoła
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
abeba
Gość






PostWysłany: Śro 19:00, 29 Lis 2006    Temat postu: coraz więcej dzieci dookoła

Wbrew temu, że znajomi demografowie biją na alarm, dookoła widzę coraz więcej dzieciaczków. Głownie takich z kinderniespodzianki, żeby było smieszniej, co jednak nie odbiera im uroku ani rodzicom radości. A jest to o tyle niezwykłe, że lat nie mam 30 tylko 24 i nie wszyscy znajomi mają apartamenty na Bemowie.
I tu pytanie:
Czy to nie jest absurdalne, że sie od tego dzieci samemu zachciewa?

(Pytanie nie jest bezsensowne, bo sama mam wrażenie, ze np. gdyby nie przykład jednej z przyjaciółek trudniej byłoby mi sie samej zdecydować na slub.)
Jesli dodać do tego marzenie o udanym i częstszym seksie, to naprawdę wychodzi na to, że nie sposób tej decyzji podjąć racjonalnie, a jedynie z impulsu.

Czy jeśli pod wpływem takich czynników dzieci sie "zachce" a sie nadal przestrzega niepłodności, nie jest to sprzeciwianiem sie woli Bożej?

Pytania oczywiście mozna by mnożyć:
1. Jak to możliwe że tacy ludzie są w stanie jakoś sobie ułożyć życie i są od takiej mnie np. do przodu o fakt, ze już mają dziecko (a za rok będą do przodu o jeszcze większy fakt, że juz pieluchy i nieprzespane noce za nimi). A ja nie jestem w stanie przeboleć faktu że 13.12 mam ważne wystąpienie a do końca I semestru muszę oddać rozdział pracy w zwiazku z tym muszę być wyspana i najedzona, w zwiazku z tym ciaża absolutnie odpada? Potem w lutym robie wywiady z jakimiś przedsiębiorcami, wiec też nie wypada, bym przyszła z żołądkiem w gardle, a w marcu..... a w kwietniu....
2. Jak to jest, że to (świeta i brutalna prawda) co mówią osoby chcące Cię zniechęcić, do Ciebie mniej trafia niż sam fakt, że ktośtam, z kim jeszcze pół roku temu organizowało się Koło naukowe albo coś, dziś ma córeczkę
3. Czemu służy fakt, że dzieci pojawiają sie między np. dwojgiem ludzi co sie poznali na sex-chacie i postanowili sie pobawić w realu, zaś nie pojawiają sie w wyczekujących ich udanych małżeństwach? (jak to źle wróży na przyszłość!)
Powrót do góry
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 19:55, 29 Lis 2006    Temat postu:

abebo.... Pan Bóg pisze prosto po liniach krzywych... może tu jest odpowiedź na twoje pytania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Śro 19:59, 29 Lis 2006    Temat postu:

to tylko ad pyt. nr 3. a co z resztą?
Wnioskując z tego co widać na forach internetowych, obecnei niejedno dziecko rodzi sie "bo koleżanka miała taką śliczną dzidzię". Ba, tradycyjnie chyba było podobnie. Niektóre plemiona afrykańskie nakazywały młodym męzatkom przebywać w towarzystwie karmiących matek bo to miało poprawiać płodnośćWesoly (chyba przez zapatrzenie) A teraz żyjemy w czasach, że człowiek winien sobie wszystko przekalkulować i podejmować decyzje w 100% racjonalnie. Jak nie - to be, nieodpowiedzialny.
A ja sie np. zastanawiam czy moje problemy z mężem i seksem nie biorą sie czasem z tego, że oboje mamy ogromną ochotę na dziecko i jednocześnie próbujemy sie okłamywać, nawzajem sobie wmówić, że nie, bo nie wypada. ( Iżadne terapie "pogłębiające więź i zrozumeinie" tu nie pomogą). Jak mój maż ma sie stać bardziej odpowiedzialny, starać sie zarabiać więcej, jeżeli jednoczesnie dostaje ode mnie uparty komunikat "uważam że jeszcze nie nadajesz sie na ojca"
Szczerze mówiąc juko, dla mnie osobiście jesteś jednym z najbardziej podstepnych reklamodawców macierzyństwa! (no, pomijając ten prolog z 3 miesiącami z wymiotami i kroplówką)


Ostatnio zmieniony przez abeba dnia Śro 20:05, 29 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:03, 29 Lis 2006    Temat postu:

abeba napisał:
Szczerze mówiąc juko, dla mnie osobiście jesteś jednym z najbardziej podstepnych reklamodawców macierzyństwa! (no, pomijając ten prolog z 3 miesiącami z wymiotami i kroplówką)


Yellow_Light_Colorz_PDT_04 to jest ogólnoświatowy spisek. zdemaskowałaś mnie , będę musiała cię uśmiercić [-X
Powrót do góry
Zobacz profil autora
espree
za stara na te numery



Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10140
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:09, 29 Lis 2006    Temat postu:

ja mam 24 lata i też już ochotę na dziecko. tyle, że z moich znajomych równolatków (takich, z którymi często się spotykam) nikt nie ma dzieci.

i tak jak piszesz, abebo, jak się o tym myśli to ciągle coś przeszkadza - teraz nie jest czas, bo jeszcze nie mieszkamy na swoim, potem będziemy się urządzać, potem ja chcę zrobić studia podyplmomowe i doktorat.
jakbym miała czekać na dobry moment to pewnie bym się nie doczekała.

ale na razie czekam Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:10, 29 Lis 2006    Temat postu:

a poważnie - tak naprawdę nigdy nie ma dobrego czasu na dziecko. zawsze sa ważniejsze, ciekawsze i lepiej płatne zajęcia. trudno to sobie wyobrazić, jak się nie doświadcza... ja powiem tyle, że (po fakcie, a raczej po 3 Faktach) stwierdzam , że nie ma lepszej rzeczy niż pokochać Kogoś Nowego. banał, ale tak jest.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
espree
za stara na te numery



Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10140
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:15, 29 Lis 2006    Temat postu:

juka napisał:
abeba napisał:
Szczerze mówiąc juko, dla mnie osobiście jesteś jednym z najbardziej podstepnych reklamodawców macierzyństwa! (no, pomijając ten prolog z 3 miesiącami z wymiotami i kroplówką)


Yellow_Light_Colorz_PDT_04 to jest ogólnoświatowy spisek. zdemaskowałaś mnie , będę musiała cię uśmiercić [-X


ale nie tylko abeba Cię czyta i nie tylko ona tak Cię odbiera.
a wszystkich nie uśmiercisz Yellow_Light_Colorz_PDT_04

zresztą, życie ludzi, którzy mają dzieci wyadaje mi się pełniejsze. a ja co? kota mam sobie kupić i nowy wazon?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
novva
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mała Wieś przy Drodze

PostWysłany: Śro 20:17, 29 Lis 2006    Temat postu:

abeba napisał:
Szczerze mówiąc juko, dla mnie osobiście jesteś jednym z najbardziej podstepnych reklamodawców macierzyństwa! (no, pomijając ten prolog z 3 miesiącami z wymiotami i kroplówką)

Oj tak, tak! V kolumna Yellow_Light_Colorz_PDT_02
abeba napisał:
Niektóre plemiona afrykańskie nakazywały młodym męzatkom przebywać w towarzystwie karmiących matek bo to miało poprawiać płodność Happy (chyba przez zapatrzenie)

Na mnie widok zmasakrowanych brodawek i rozmowy o smaku kobiecego mleka raczej odstraszająco działają...
abeba napisał:
Jak mój maż ma sie stać bardziej odpowiedzialny, starać sie zarabiać więcej, jeżeli jednoczesnie dostaje ode mnie uparty komunikat "uważam że jeszcze nie nadajesz sie na ojca"

Hej, czy Ty aby Pulikowskiego znowu nie czytałaś?
Cytat:
A ja sie np. zastanawiam czy moje problemy z mężem i seksem nie biorą sie czasem z tego, że oboje mamy ogromną ochotę na dziecko i jednocześnie próbujemy sie okłamywać, nawzajem sobie wmówić, że nie, bo nie wypada.

Co znaczy: "nie wypada"? Shocked Bo to by było nieodpowiedzialne? impulsywne?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Śro 20:26, 29 Lis 2006    Temat postu:

no proszę, byłam przekonana że ja jedna taka sie czuję zagrożona reklamową działalnością juki, bo zawsze wietrzę podstępy.

Pulikowskiego nie czytałam ostatnio, jakoś to sama wymyśliłam. Ale fakt, pachnie panem P. Hmmm, a moze mężczyznom powinno sie to stawiać jasno? "Urodzę Ci dziecko jak Twoja pensja wzrośnie do n, zaś oszczędności na naszym koncie osiągną k*n "

nie wypada- własnie tak, nieopowiedzialne, dziecinne, nierozważne, zaprzepaszczajace szanse na przyszlość,..., uczuciowe
wiem że nie ma dobrego momentu. Ale z perspektywy osoby która własnie siedzi w pracy (dobrze że nikt nie patrzy), nie dlatego że ma dyżur, tylko dlatego że nie chce obsuwu terminów, mimo że moja przełożona już jet w domu. każda drobna niedyspozycja wydaje sie być przejawem nielojalności, a co dopiero ciąża! Wiem jedno, jeśli sie zdecydujemy w ciagu najbliższego roku, to w pracy wolałabym być uważana za głupią która wpadła, niż za nieodpowiedzialną która zaszła z premedytacją.
Powrót do góry
espree
za stara na te numery



Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10140
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:34, 29 Lis 2006    Temat postu:

abeba napisał:
Wiem jedno, jeśli sie zdecydujemy w ciagu najbliższego roku, to w pracy wolałabym być uważana za głupią która wpadła, niż za nieodpowiedzialną która zaszła z premedytacją.


Mam dokładnie tak samo. I strasznie mnie to wkurza. Bo nie wiem dlaczego nagle nie wypada chcieć dziecka przed 28 rokiem życia. I dlaczego trzeba najpierw mieć mieszkanie, samochód, zwiedzić pół świata, a dla dziecka mieć już osobny pokój - dopiero wtedy mozna o nim myśleć. Nie mówiąć o tym, że powinno mieć się kasę i stanowisko. Wsciekly

Chcę mieć dziecko i chcę móc się tym chwalić, a nie udawać, że wpadłam, albo być podejrzewaną o wpadkę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
novva
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mała Wieś przy Drodze

PostWysłany: Śro 20:35, 29 Lis 2006    Temat postu:

abeba napisał:
Hmmm, a moze mężczyznom powinno sie to stawiać jasno? "Urodzę Ci dziecko jak Twoja pensja wzrośnie do n, zaś oszczędności na naszym koncie osiągną k*n "

Jakoś nie lubię sformułowania "urodzę ci dziecko" Yellow_Light_Colorz_PDT_06 Kojarzy mi się ze sposobem mówienia mojej teściowej ("to teraz ty mi umyjesz podłogę, a tata potem powiesi mi firanki" - to czyje w koncu jest mieszkanie?!)
abeba napisał:
każda drobna niedyspozycja wydaje sie być przejawem nielojalności, a co dopiero ciąża! Wiem jedno, jeśli sie zdecydujemy w ciagu najbliższego roku, to w pracy wolałabym być uważana za głupią która wpadła, niż za nieodpowiedzialną która zaszła z premedytacją.

Dla mnie w pełni zrozumiałe. Łatwo komuś innemu mówić, że przecież są rzeczy ważne i ważniejsze...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:48, 29 Lis 2006    Temat postu:

abeba napisał:
jeśli sie zdecydujemy w ciagu najbliższego roku, to w pracy wolałabym być uważana za głupią która wpadła, niż za nieodpowiedzialną która zaszła z premedytacją.


Shocked to są dopiero porąbane czasy.....współczuję
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Śro 20:53, 29 Lis 2006    Temat postu:

ha, albo po trzydziestce albo- powoli zaczyna być popularne twierdzenie: dziecko lepiej mieć na studiach - ma sie wtedy mniej roboty i roczny urlop dziekański bez łaski.
juko, to są właśnei uroki naszego pokolenia: pokolenia wyżu demograficznego, w którym trzeba walczyć o swoje i pokolenia frustracji bo trzydziestolatkowie juz sie w latach 90tych zdążyli okopać na lepszych posadach i dzisiejszych młodych wilków nie dopuszczają do michy.
Powrót do góry
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:59, 29 Lis 2006    Temat postu:

abeba napisał:
uroki naszego pokolenia: pokolenia wyżu demograficznego, w którym trzeba walczyć o swoje i pokolenia frustracji bo trzydziestolatkowie juz sie w latach 90tych zdążyli okopać na lepszych posadach i dzisiejszych młodych wilków nie dopuszczają do michy.


Confused no dzięki, wyjdzie na to że nie masz dzieci przeze mnie. całe szczęście że ja nie jestem na "lepszej posadzie" tylko całkiem przeciętnej . pewnie tak jest jak piszesz, ale ja widzę też inną prawidłowość, taką o jakiej pisze espree - nie wypada NIE MIEć czegoś...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gagusia
za stara na te numery



Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5159
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:10, 29 Lis 2006    Temat postu:

jak ja bym miała uzależniać urodzenie dziecka od stanu naszych kont to chyba bym się nigdy nie zdecydowała. albo od kariery. nigdy nie jest dobry czas na ciążę, bo najpierw skończyć studia, teraz jestem na doktoranckich, w trakcie specjalizacji... tylko że w ten sposób to bym może miała czas na dziecko po 50-tce. ale o ile po 50-tce można z całym spokojem zrobić doktorat i kontynuować karierę naukową, o tyle dziecka po 50-tce się nijak nie urodzi, taka jest drobna różnica
fakt, patrząc teraz to najwygodniej było mieć dziecko na studiach, ale na to już trochę późno Yellow_Light_Colorz_PDT_03
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin