Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

NPR a argumentacja kościoła
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> NPR
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12399
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 10:56, 13 Lip 2006    Temat postu:

fiamma75 napisał:
kajanna napisał:
To ja jeszcze zadam kilka prowokacyjnych pytań:
W jaki sposób zachowuje akt małżeński owo wewnętrzne przeznaczenie do przekazywania życia, kiedy małżonkowie są bezpłodni? Kidy kobieta już przeszła menopauzę? W III fazie, kiedy mamy podobno 100% pewność, że ciąża jest niemożliwa?


A ja dodam: a jak żona jest już w ciąży?
I dlaczego wtedy także stosunek powinien kończyć się wiadomo jak, skoro już jest nowe życie?


no to chyba znalazłam cytat odpowiadający na te pytania....

Naturalna budowa narządów rodnych wskazuje na ich przeznaczenie, którym jest wzajemne obdarowanie się małżonków miłością i przekazanie życia w akcie seksualnym (KKK nr 2352). „Masturbacja jest aktem wewnętrznie i poważnie nieuporządkowanym. Zasadnicza postawa tej prawdy leży w tym, że bez względu na motyw działania, świadomy i dobrowolny użytek władzy seksualnej poza prawidłowym pożyciem małżeńskim w sposób istotny sprzeciwia się jej celowi. Brakuje tu bowiem relacji seksualnej, jakiej domaga się porządek moralny; takiej mianowicie, która urzeczywistnia «w kontekście prawdziwej miłości pełny sens wzajemnego oddawania się sobie i przekazywania życia ludzkiego»”(PH nr 9).

..porzadek moralny...
echh...

jakies kontrargumenty???
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kajanna
za stara na te numery



Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:00, 13 Lip 2006    Temat postu:

tato napisał:


Wg mnie mamy tu kolejny paradoks gdyż para małżeńska może unikać dziecka ale nie może wykluczyć oznaczenia rodzicielstwa z aktu małżeńskiego ! Ciekawe prawda ?


No, jeżeli mamy do czynienia z klasycznym współzyciem, to nie może, bo zawsze musi się liczyć, a przynajmniej powinna z poczęciem (a więc chodzi o postawę "mogę być matką, mogę być ojcem" opisaną przez Jana Pawła II), co bynajmniej nie oznacza, że nie może nie chcieć dziecka (czyli współżycie w III fazie u stosujących NPR) - tutaj pełna zgoda, małżonkowie rozdzielają wtedy te dwie funkcje.
Czyli odpowiedź na pytanie zadane niani to będzie już punkt nr 2.

Oczywiście można współżyć nie klasycznie, no ale to jak wiemy, wprowadza nieład moralny - chociaż przyznam, że nie wiem, w którym oficjalnym dokumencie się to znajduje? Czy ta wykładnie z nasieniem w pochwie jest gdzieś oficjalnie zapisana, czy to tylko interpretacje co poniektorych teologów, a więc nie jest obowiązująca? Wstyd się przyznać, ale tego nie wiem.

Co do prawa naturalnego - to nie jest to samo co prawo natury. Odysłam na stronę:
[link widoczny dla zalogowanych]

Ogólnie rzecz biorąc, ingerencja w naturę nie musi oznaczać złamania prawa naturalnego.

Co oczywiście nie zmienia faktu, że jest to jakby takie słowo wytrych, którym można uzasadnić wszystko, a wierni muszą się tu podporządkować wykładni Kościoła, który dysponuje Objawieniem.
Dziwne tylko, że akurat w tym przypadku "sąd rozumu praktycznego" większośći wiernych jakoś za Chiny Ludowe nie widzi w tym logiki.

I jeszcze wkleję czyjś post z wątku o radzeniu sobie z dniami płodnymi na forum NPR gazety wyborczej (który na koniec oczywiście przerodził sie w dyskusję o zasadności nauczania kościoła, nie wkleję linku, bo mam forum zablokowane, ale gdyby ktoś chciał prezczytać, wątek jest jeszcze na pierwszej stronie), bo jest moim zdaniem bardzo trafny:

"A propos manicheizmu, ostatnio objawił mi sie taki oto paradoks. Historycznie
rzecz biorąc - w porządku chronologicznym było tak:

1. Podejrzliwość Kościoła względem seksu bierze się z manicheizmu, a konkretnie
z przekonania, że natura cielesna człowieka jest czymś negatywnym.

2. Stąd jedynym usprawiedliwieniem dla seksu znaleziono prokreację.

3. Stąd zakaz regulacji urodzeń.

4. I tak przez ok. 2000 lat.

5. W drugiej połowie XX wieku Kościół zaczął się wycofywać rakiem... Coś chciał
zmienić, ale tak, żeby nie wyglądało to na rewolucję. I w ten sposób stanął
okrakiem:

a) Wymyślono, że seks z intencją niepoczynania dziecka jest w zasadzie OK.

b) Jednak tylko wtedy, gdy w tym nie używa się żadnych "sztucznych" środków.

6. Potrzebne było do tego dziwnego pomysłu jakieś uzasadnienie. Zakaz używania
tych środków uzasadniono zatem zgodnością z naturą procesów zachodzących w ciele
kobiety.

I tak, paradoksalnie - jak kiedyś rygorystycznie obowiązywała konieczność
sprzeciwu wobec natury, tak dziś równie rygorystycznie obowiązuje konieczność
zgodności z naturą!

)))))

PS. Tato, ty masz jakąś misję?
Yellow_Light_Colorz_PDT_28

PS2. Okropny masz ten nick , Very Happy zmień jakoś, bo jak tu się do Ciebie zwracać? Lekka perwersja...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mateola
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 11:10, 13 Lip 2006    Temat postu:

Dona napisał:
hmm.. jak narazie z całej dyskusji nasuwa mi sie pytanie....
Dlaczego- wobec calej tej nauki - Kosciół w ogole dopuszcza NPR jako metode regulacji poczęc...???
Skoro tyle tu sprzecznosci związanych z jej praktykowaniem w odniesieniu do Encykliki..

Chyba powinnismy sie cieszyc, ze choć tyle mozemy....
a nie narzekac, ze nie wolno antykoncepcji..
/ podkreślam ironię, jakby ktoś tego nie "wyczuł"/

Confused


No właśnie... pamiętacie to: (matka Polka to wyszperała w sieci)?

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nane
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:03, 13 Lip 2006    Temat postu:

Cytat:

Ale co z prezerwatywami? I globulkami? One nie działają wczesnoporonnie.....


Prezerwatywa zawiera środki plemnikobójcze a więc jeśli część pelmników się przedostanie wówczas jeśli dojdzie do zapłodnienia jest wieksze ryzyko poczęcia dziecka z wadami, chorego. Plamnik plemnikowi nie równy - chodzi o to aby dotarły do jajeczka plamniki zdrowe i silne a nie chore. Kurcze jest taki film...tylko nie pamietam tytułu na którym świetnie pokazują lemniki chore i zdrowe, ich żywotność. Szkoda że nie pamietam jak się film nazywał bo był bardzo ciekawy.

Czytałam na ten temat ksiażki które ukazują antykoncepcję z drugiej strony - pigułki jeśli nie są wczesnoporonne nie pozwalają do zagnieździć się komórce. Ale komórka jest zapłodniona i dla mnie to nowe życie. Więc życie umiera siłą rzeczy. Na jedno wychodzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yonkaa
pierwszy wykres



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 13:11, 13 Lip 2006    Temat postu:

mateola napisał:


No właśnie... pamiętacie to: (matka Polka to wyszperała w sieci)?

[link widoczny dla zalogowanych]


Czy ta wypowiedź księdza to jego prywatne zdanie, czy opiera się na jakichś konkretach?
Bo np. ten fragment: "Po drugie: zwykle w codziennym życiu jedna ze stron pozostaje niechętna i ulega naciskom drugiej. Wszyscy teologowie moralni zgodnie potępiają jako grzech ciężki współżycie wyłącznie w okresach niepłodności, bez prawdziwego porozumienia obu stron. Jeśli brak tej wolności ? jednej ze stron, która ma prawo do normalnego pożycia małżeńskiego, wyrządzana jest ciężka niesprawiedliwość. (...) " to dla mnie paranoja. Gdyby się do niego stosować, oznaczałoby to, że kobieta żyjąc z mężem niewierzącym i mającym za nic jej oczekiwania co do ilości potomstwa, nie mogłaby odmówić współżycia w dni płodne, gdyż druga strona się na to nie zgadza. W przypadku takiej odmowy popełniałaby grzech ciężki. W jej przypadku, aby żyć zgodnie z zasadami KK musiałaby rodzić dzieci rok po roku aż do menopauzy Uwaga Yellow_Light_Colorz_PDT_37
Błagam, powiedzcie, że ja to źle rozumiem Yellow_Light_Colorz_PDT_39
Powrót do góry
Zobacz profil autora
m_bm
pierwszy wykres



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 16:19, 13 Lip 2006    Temat postu:

yonkaa napisał:
mateola napisał:

No właśnie... pamiętacie to: (matka Polka to wyszperała w sieci)?
[link widoczny dla zalogowanych]

Czy ta wypowiedź księdza to jego prywatne zdanie, czy opiera się na jakichś konkretach?

hmm, polecam do przeczytania Komunikat w sprawie "Bractwa św. Piusa X" [link widoczny dla zalogowanych], pod którego szyldem jest przywoływane przez Mateolę forum...

Cytat:
(...) Dlatego kierowani pasterską troską i duchową czujnością chcemy ostrzec ludzi wierzących przed działalnością tego Bractwa.
Grupa ta odrzuciła też posoborowe prawodawstwo Kościoła i nie uznaje władzy papieża w Kościele Katolickim. Mimo starań Stolicy Apostolskiej, członkowie "Bractwa św. Piusa X" na czele z nieżyjącym już Arcybiskupem Lefebvre'm zerwali w roku 1988 więź jedności z Ojcem Świętym, Biskupem Rzymu i Następcą św. Piotra. W ten sposób stali się oni grupą schizmatycką, czyli oderwaną od jednego Kościoła Katolickiego, a zatem nie mają również prawa używać określenia "katolicki" w podejmowanych przez siebie działaniach. (...)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nane
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:23, 13 Lip 2006    Temat postu:

Też mam nadzieję że to prywatne zdanie... czasem księża żyją w swoim idealnym świecie i pewnych rzeczy nie widzą

Cytat:

Po drugie: zwykle w codziennym życiu jedna ze stron pozostaje niechętna i ulega naciskom drugiej. Wszyscy teologowie moralni zgodnie potępiają jako grzech ciężki współżycie wyłącznie w okresach niepłodności, bez prawdziwego porozumienia obu stron. Jeśli brak tej wolności ? jednej ze stron, która ma prawo do normalnego pożycia małżeńskiego, wyrządzana jest ciężka niesprawiedliwość. (...)

wszyscy i wszysy - akurat. Wiążąc się z kimś przecież mówię o tym że chcę współżyć i żyć zgodnie z NPR, tłumaczę na czym to polega i daję wolny wybór. Mąż musi wiedzieć jakie mam na ten temat zdanie. Myślę, że zrozumie... a jeśli nie nie mogę go do tego zmusić. Wiem też że miłość i uczucie do drugiej osoby może wiele - także powstrzymywać się od współycia w dni płodne.

Yonkoo to co piszesz jest przerażające - wiem że sę pary "mieszane" czyli np. ona jest katoliczką praktykujacą a on nie (i odwrotnie oczywiście) i jedna ze stron potrafi to uszanować. A z drugiej strony wiem też że nie zawsze jest tak pięknie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yonkaa
pierwszy wykres



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 16:31, 13 Lip 2006    Temat postu:

To co napisałam, to był tylko hipotetyczny przykład. Nie znam takiego małżeństwa, ale podejrzewam, że mogą takie być.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18863
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:27, 13 Lip 2006    Temat postu:

a propos kondomow...nie wszystkie sa z srodkiem plemnikobojczym Confused te bez nie uszkadzaja plemnikow Shocked
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tato
mistrz NPR-u



Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:02, 13 Lip 2006    Temat postu:

Dona napisał:

..porzadek moralny...
echh...

jakies kontrargumenty???


z masturbacją jest tak samo jak z zakazem antykoncpecji - logicznych i przekonujacych argumentow brak !

Oto w KKK mamy stwierdzenie że masturbacja sprzeciwia sie porzadkowi moralnemy bo ... porzadek moralny wymaga aby nasienie znalazlo sie w pochwie. I tak w kółko.

Zauważcie że zasady morlane w kwestii seksu ustanawiają księża - czyli osoby ktore przez wiele lat walczą ze swoim popędem !

Co ciekawsze zgodnie z aktualnymi interpretacjami nauki kosciola jezeli małżonek doprowadza oralnie żonę do orgazmu to w zależnosci od tego gdzie pozniej zlozy nasienie jest to grzech albo nie!
Ja nie żartuję!
Wiec jezeli mąż w wyniku pieszczot doprowadzi żonę do orgazmu to potem musi niezwłocznie złożyć w niej nasie aby uchronić ją od grzechu !
Niezłe co ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tato
mistrz NPR-u



Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:14, 13 Lip 2006    Temat postu:

kajanna napisał:

Czy ta wykładnie z nasieniem w pochwie jest gdzieś oficjalnie zapisana, czy to tylko interpretacje co poniektorych teologów, a więc nie jest obowiązująca? Wstyd się przyznać, ale tego nie wiem.


kajanna masz rację ! to jest interpretacja
O nasieniu nie ma nigdzie napisane - bo to juz byloby chyba przegiecie

Wlasnie z tego zapisu ze trzeba zachować "wewnętrzne przeznaczenie" do przekazywania zycia wynika interpretacja że trzeba złożyć nasienie w pochwie. Jakby nie patrzec gdy nie am zlozenia nasienia to nie mozna mowic o zachowaniu wewnetrznego przeznaczenia!
Dlatego ja sie pytam o to przeznaczenie i z czego to wynika.

kajanna napisał:

Dziwne tylko, że akurat w tym przypadku "sąd rozumu praktycznego" większośći wiernych jakoś za Chiny Ludowe nie widzi w tym logiki.

tutaj nie pozostaje mi nic innego jak przytoczyc slowa Pawła VI z Humanae Vitae

Cytat:

Sądzimy, że ludzie naszej epoki są szczególnie przygotowani do zrozumienia, jak bardzo ta nauka jest zgodna z ludzkim rozumem.


Niesamowite jak PAwel VI sie pomylil w tym zdaniu, prawda ?


Cytat:

PS. Tato, ty masz jakąś misję?

to chyba za duzo powiedziane, ale nie potrafie przejsc obojetnie wobec tych wszystkich przeklaman ktorymi kosciol karmi ludzi bazujac na ich niewiedzy

Cytat:

PS2. Okropny masz ten nick , Very Happy zmień jakoś, bo jak tu się do Ciebie zwracać? Lekka perwersja...

Zastanawiam się nad dwoma nickami "Mój Panie" albo "Mistrzu"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tato
mistrz NPR-u



Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:20, 13 Lip 2006    Temat postu:

Nane napisał:

Prezerwatywa zawiera środki plemnikobójcze a więc jeśli część pelmników się przedostanie wówczas jeśli dojdzie do zapłodnienia jest wieksze ryzyko poczęcia dziecka z wadami, chorego.

Jezeli to ma byc argument przeciw prezerwatywie to

po pierwsze nie powinno sie wspolzyc z mężem ktory ma kłopoty ze zdrowiem bo jego plemniki mogą być osłabione

po drugie prosiłbym o jakiś szacunek ryzyka że
a) prezerwatywa pęknie
b) wszystkie plemniki zostaną uszkodzone ( te drobne kilkanascie milionów)
c) i ze akurat ten uszkodzony zaplodni

po trzecie
jeżeli kobieta jest chora i bierze leki to tez nie powinna wspolzyc bo w przypadku zaplodnienia lekarstwa mogą doprowadzic do poronienia!

a wogole to jak wychodzisz z domu to jest ryzyko ze spadnie ci cegla na głowe - wiec moze powinnismy nosić obowiązkowo kaski ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:27, 13 Lip 2006    Temat postu:

[quote="tato"][
z masturbacją jest tak samo jak z zakazem antykoncpecji - logicznych i przekonujacych argumentow brak !

o nie, przeciw masturbacji są argumenty psychologiczne. w ogóle do tej pory miałam wrażenie że zalecenia kościoła (oraz prawa Boskie) są jakoś spójne z naturą fizyczną, psychiczną, społeczną człowieka i że jak się dobrze pomyśli można je uzasadnić rozumowo, patrząc na historię ludzkości, rozwój pojedynczej osoby itd. przy zakazie antykoncepcji, a przynajmniej niektórych form antykoncepcji, to myślenie mi po prostu padło..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18863
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:01, 13 Lip 2006    Temat postu:

juka napisał:

z masturbacją jest tak samo jak z zakazem antykoncpecji - logicznych i przekonujacych argumentow brak !

o nie, przeciw masturbacji są argumenty psychologiczne. w ogóle do tej pory miałam wrażenie że zalecenia kościoła (oraz prawa Boskie) są jakoś spójne z naturą fizyczną, psychiczną, społeczną człowieka i że jak się dobrze pomyśli można je uzasadnić rozumowo, patrząc na historię ludzkości, rozwój pojedynczej osoby itd. przy zakazie antykoncepcji, a przynajmniej niektórych form antykoncepcji, to myślenie mi po prostu padło..


psychniczne aspekty...no nie wiem co ma powiedziec samotna osoba, co chodzi cale zycie "podniecona" bo grzechem jest masturbacja...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 19:14, 13 Lip 2006    Temat postu:

to nie jest tak, że z popędęm nie można sobie poradzić i nierozładowanie go prowadzi do męki. trzeba tylko mieć motywację i podjąc decyzję. gdyby tak nie było, każdy celibatariusz byłby jedną wielką bombą zegarową... Mr. Green - nie wiem jak ty ale ja znam normalnych i zadowolonych z życia.a uzasadnienie psychologiczne o grzechu w ogóle nic nie mówi, nie ta dziedzina po prostu.
powodów i motywacji do życia w ciągłym celibacie to nie mam ja, bo mieszkam, śpię, żyję z facetem którego kocham i nie decydowałam się na celibat wychodząc za mąż Confused . dlatego to mi przeszkadza.


Ostatnio zmieniony przez juka dnia Czw 19:33, 13 Lip 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> NPR
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 3 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin