Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

NPR a argumentacja kościoła
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> NPR
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tato
mistrz NPR-u



Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:12, 12 Lip 2006    Temat postu: Re: NPR a argumentacja kościoła

Tak jak napisalem na początku to jest wiele wątkow w tej dyskusji i moze przejdzmy pokolei przez nie. Dlatego proponuje na razie trzymac sie tego co jest napisane w HV - na razie jestesmy w pkt 11 a jeszcze przed nami kilka kolejnych kontrowersyjnych tematow z tej encykliki (pkt 14 i 16 oraz 15 w szczegolnosci) potem mozemy przejsc np. do Teologii ciala JPII.

"Otwartosc na życie" o ile sie nie mylę to jest tylko interpretacja a nie tekst napisany dlatego ciezko z tym dyskutowac.

Dona napisał:

delikatnie zaproponowałam dyskusje w tym temacie..

czemu tak osobiscie do mnie kierujesz to pytanie??

osoba ktora pisze ze rozumie naukę kosciola to rodzynek i pewnie dlatego
Dona napisał:

a na pytanie dlaczego??

chodzi mi po głowie to ci napisała kajaana... bo takie jest naturalne prawo!!
/Dodam, ze też "spekuluję" nad argumentacją Kościoła/


Argument o prawie naturalnym ma dwie podstawowe słabości:
1. Czlowiek nagminnie łamie porzadek naturalny w wielu dziedzinach (np. celibat księży) i nie jest to grzechem ciężkim
Jak z prawa naturalnego ma wynikac celibat księży ?
Jak prawo naturalne wogole zapatruje sie na regulację poczęć ?
itd. itp.
2. Nie wiadomo co to tak na prawdę jest prawo naturalne !
Jakie prawo ? kto je okresla ?
Bardzo enigmatyczne to stwierdzenie

Ja osobiscie kompletnie nie widze sensu w tym aby malzonkowie ktorym pozwala sie aby unikali dziecka jednoczesnie musieli dbac o to aby akt zachowal swoje przeznaczenie do poczecia dziecka.
W mojej opinii logiki w tym brak kompletnie.
A szczegolnie dziwna jest koncpetracja na technice aktu!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
espree
za stara na te numery



Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10140
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:12, 12 Lip 2006    Temat postu:

Nane napisał:
Nie o to chodzi - pigułki nie przeciwdziałają ciąży (choć tak wszyscy mówią itd.) - pigułka działa już po tz. jeśli doszło do zapłodnienia to zaraz nie pozwala zagnieździć się komórce i siła rzeczy obumiera. I dlatego KK nie godzi się na stosowanie pigułek, spirali, plastrów itp.


Nie do końca... Tylko te najnowsze pigułki ("minipigułki" bodajże) tak działają. Większość działa trójfazowo, a więc: nie dopuszcza do owualcji, hamuje produkcję śluzu płodnego, a w ostateczności nie pozwala na zagnieżdżenie się zapłodnionej komórki. Czyli szansa, że zwykła pigułka zadziała "wczesnoporonnie" jest bardzo mała.
Ale jest. Niestety. No ale tutaj też różne zagrożenia zdrowotne, o któryc się raczej nie mówi, więc ok.

Ale co z prezerwatywami? I globulkami? One nie działają wczesnoporonnie.....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:47, 12 Lip 2006    Temat postu: Re: NPR a argumentacja kościoła

tato napisał:

Argument o prawie naturalnym ma dwie podstawowe słabości:
1. Czlowiek nagminnie łamie porzadek naturalny w wielu dziedzinach (np. celibat księży) i nie jest to grzechem ciężkim

to nie jest pożądek naturalny, natury - ale ludzki, umowny, "dla oddanias się całkowicie sprawom Boskim"

Cytat:
2. Nie wiadomo co to tak na prawdę jest prawo naturalne !
Jakie prawo ? kto je okresla ?
Bardzo enigmatyczne to stwierdzenie

z tym ze to określenie nei jest określeniem KK wogóle nie jest określieniem kościelnym.
Zwykłe prawo ma te samo prawo naturalne.

Cytat:
Ja osobiscie kompletnie nie widze sensu w tym aby malzonkowie ktorym pozwala sie aby unikali dziecka jednoczesnie musieli dbac o to aby akt zachowal swoje przeznaczenie do poczecia dziecka.

trudno się nei zgodzić
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yonkaa
pierwszy wykres



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 20:49, 12 Lip 2006    Temat postu:

Niania napisał:
no i są małżeństwa gdzie mimo tej antykoncepcji jest troje dzieci... a w rodzinach z npr często jedno lub dwoje... no i gdzie otwartość lub zamknięcie na życie?

Paradoksalnie większą otwartość na życie mają ci co stosują same prezerwatywy gdyż akceptują większe ryzyko poczęcia niż stosujący npr.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:55, 12 Lip 2006    Temat postu:

chyba ta sprzeczność o której mówicie jest powodem mojego największego zwątpienia....
argumentacja dziurawa jak sito, jakby powiedział tato Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tato
mistrz NPR-u



Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:59, 12 Lip 2006    Temat postu:

juka napisał:

argumentacja dziurawa jak sito, jakby powiedział tato Confused

ciekawe ze przez 40 lat nikt tego nie "domknął"
to dopiero poczatek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yonkaa
pierwszy wykres



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 21:04, 12 Lip 2006    Temat postu:

Gagusia napisał:
tato, przykład z lampką kapitalny Very Happy
wiecie, ja to jeszcze zupełnie nie moge pojąć innej rzeczy. dlaczego Kościół automatycznie zakłada, że ktoś stosujący antykoncepcję nie jest otwarty na życie? przecież kobieta, która bierze pigułki nie musi od razu lecieć usuwać niezaplanowanej ciąży, jeżeli jej się takowa trafi. czy stosując prezerwatywę - przecież zdajemy sobie sprawę, że to rzecz zawodna w kilku procentach. i co jeśli zawiedzie? lecimy na skrobankę? przecież to nie jest tak, że dla stosujących antykoncepcję nieplanowana ciąża jest wyłącznie kłopotem, a dla stosujących npr wielką radością...


KK zakłada że stosujący antykoncepcję w przypadku wpadki zdecydują się na aborcję na tej samej podstawie, na której opiera przekonanie, że wśród małżonków stosujących npr jest mniej rozwodów. Po prostu odwraca związek przyczynowo-skutkowy. Rozwodów nie jest mniej dzięki stosowaniu npr ale dlatego, że ci małżonkowie katoliccy, którzy wybierają npr starają się po prostu być bliżej Boga i poważniej traktują sakrament małżeństwa. Z tego samego powodu mniej jest aborcji wśród stosujących npr. Ale to nie npr jest tu przyczyną, lecz chęć życia zgodne z dekalogiem, z którego wynika właśnie stosowanie npr.
Trochę zagmatwałam to wszystko, ale mam nadzieję że wiecie o co mi chodzi. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tato
mistrz NPR-u



Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:34, 12 Lip 2006    Temat postu:

yonkaa napisał:

Trochę zagmatwałam to wszystko, ale mam nadzieję że wiecie o co mi chodzi. Smile


Oczywiscie, to tak jakby Kosciol stwierdzil ze

skoro religijnosc osob ktore chodza w czarnych sutannach jest duzo wyzsza niz pozostalych osob to nalezy wiernym nakazac chodzenie w sutannach.

I tak jest z NPRem

Ten zwiazek pomiedzy antykoncepcją i aborcją zostal nawet w jakims oficjalnym dokumencie zapisany ! nie pamietam jakim ale postaram to odnaleźć
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:50, 12 Lip 2006    Temat postu:

yonkaa zgadzam się z Twoim myśleniem. To wiara powoduje pewne postawy, a nie samo npr.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gagusia
za stara na te numery



Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5159
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:51, 12 Lip 2006    Temat postu:

Cytat:

Nie o to chodzi - pigułki nie przeciwdziałają ciąży (choć tak wszyscy mówią itd.) - pigułka działa już po tz. jeśli doszło do zapłodnienia to zaraz nie pozwala zagnieździć się komórce i siła rzeczy obumiera.


TO JEST NIEPRAWDA!!! Ludzie, pigułka wczesnoporonna typu Postinor to jest zupełnie inna bajka, nie wolno wszystkiego szufladkować w jedną szufladkę. Najpopularniejsze pigułki dwuskładnikowe funkcję zapobiegania zagnieżdżeniu mają wymienioną na szarym końcu. przede wszystkim blokują owulację, więc co u licha miałoby się zagnieżdżać? jeżeli dochodzi do owulacji, to dzieje się tak w przypadkach typu zapomnienie wzięcia tabletki, wymiotów, biegunki itd. i to jest napisane w ulotce! stąd te kilka procent owulacji przy braniu tabletek co to opisują w literaturze! więc odpowiedzialny człowiek zdając sobie sprawę, że zapomniało się wziąć tabletkę np. unika chwilowo współżycia wiedząc, że do owulacji może dojść i może się począć dziecko, które potem obumrze, bo nie ma się jak zagnieździć.
co do minipigułek, to ich mechanizmem działania jest przede wszystkim zmiana śluzu szyjkowego. i właściwie też zapobiegają owulacji, bo tak jakby przestawiały kobietę w stan permanentnej III fazy. ale dobra, są one bardziej wątpliwe, nie będę się tu spierać. ale błagam, nie głośmy nieprawdziwych argumentów i nie pakujmy pigułek do tego samego worka co spiralek, bo to zupełnie co innego. spirala, Postinor to owszem aborcja i stanowisko KK jest tu całkowicie uzasadnione, natomiast pigułki czy prezerwatywa to jest antykoncepcja[/quote]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gagusia
za stara na te numery



Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5159
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:56, 12 Lip 2006    Temat postu:

a tak poza tym, to do yonkaa - łapię o co chodzi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tato
mistrz NPR-u



Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:32, 12 Lip 2006    Temat postu:

Mysle ze mozemy przejsc do kolejnego punktu encykliki.

W pkt 12 (zaraz nastepne zdanie po pkt 11) czytamy:

Cytat:

12. Nauka ta, wielokrotnie przez Nauczycielski Urząd Kościoła podana wiernym, ma swoją podstawę w ustanowionym przez Boga nierozerwalnym związku - którego człowiekowi nie wolno samowolnie zrywać - między dwojakim znaczeniem tkwiącym w stosunku małżeńskim: między oznaczaniem jedności i oznaczaniem rodzicielstwa.


I teraz proszę abyście uczciwie sie wypowiedzieli czy mierząc temperature i badając śluz aby odłożyć współżycie na 3 faze staracie się rozdzielić oznaczenie jedności i oznaczenie rodzicielstwa ?

Czy to że wasz stosunek ktróry planujecie na 3 faze jest niepłodny wynika z waszej woli czy z przyczyn od was niezależnych ?
Kosciół twierdzi że z przyczyn niezależnych a jak twierdzicie wy ? użytkownicy NPR?

Wg mnie mamy tu kolejny paradoks gdyż para małżeńska może unikać dziecka ale nie może wykluczyć oznaczenia rodzicielstwa z aktu małżeńskiego ! Ciekawe prawda ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:44, 12 Lip 2006    Temat postu:

ja bym to porównała do latania
antykoncepcja to latanie samolotem - dzięki silnikom
NPR to latanie na paralotni - dzięki wiatrowi....

wiart - to przyczyna niezależna, acz kolwiek wykorzystywania zależnie
pytanie - którą zależność liczyć
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tato
mistrz NPR-u



Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 23:12, 12 Lip 2006    Temat postu:

Ale masz powiedziane o działaniu człowieka w twoim przykladzie brakuje odniesienia do tego.

Jeżeli masz powiedziane że
Cytat:

człowiek nie może samowolnie wznosić się w powietrze

to mamy następujące porównania

1. silny wiatr nas porwał i polecieliśmy 10 m
- współżycie bez jakiejkolwiek regulacji poczęć w pełni spontanicznie - jak akurat jest 3 faza to zupelnie przypadkowo i niezaleznie od człowieka

2. wyposażam sie w paralotnie i akurat 'przypadkowo" zawiał wiatr i sobie pleciałem 100 m
- stosowanie NPR - wybieram wspolzycie w 3 fazie i akurat "przypadkowo" jest ono nieplodne

3. wsiadam do samolotu i lece - wiadomo antykoncpecja

Niania jak myslisz w ktorym punkcie łamiesz nakaz iż człowiek nie może samowolnie wznosić się w powietrze ???
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12396
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 10:25, 13 Lip 2006    Temat postu:

hmm.. jak narazie z całej dyskusji nasuwa mi sie pytanie....
Dlaczego- wobec calej tej nauki - Kosciół w ogole dopuszcza NPR jako metode regulacji poczęc...???
Skoro tyle tu sprzecznosci związanych z jej praktykowaniem w odniesieniu do Encykliki..

Chyba powinnismy sie cieszyc, ze choć tyle mozemy....
a nie narzekac, ze nie wolno antykoncepcji..
/ podkreślam ironię, jakby ktoś tego nie "wyczuł"/

Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> NPR
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 2 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin