..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

elemka

Chyba gdzieś jest. A czemu pytasz?

Cera

Mi drugia bardzo słaba wyszła jakiś czas po, nie od razu. Sprawdź, może jest.

Justek

A krew zbadać?

elemka

Może i racja Małgorzatko. Zaraz poszukam bo Emek go zabrał. Patrzył i patrzył i nie mógł uwierzyć, że nic nie ma

Justek myślałam o tym. Jeżeli do jutra nic się nie zdarzy to zrobię.

Cera

O, i krew, to chyba najlepsza w tym momencie porada.

Cera

Poszukaj, nawet bardzo słabą krecha to jest druga krecha. Zobacz, może coś dopatrzysz.

elemka

Tak, tak. Ale wiecie. hm fajnie jest tak żyć jeszcze nadzieją, że może wreszcie Wesoly

Beta rozwieje wszelkie wątpliwości Wesoly

elemka

Chyba jest słabiutka druga krecha. Albo ja już mam urojenia. Poczekam Na mężusia niech oceni swym okiem sokolim. Jutro beta na pewno

Cera

Ha! Czekaj i kontemplujcie we dwoje ten test

Ja poczekam na wyniki tego patrzenia.

Justek

mój pierwszy test też był słabiutki, dopiero później wyszła lepsza ta druga krecha. Ja bety nie robiłam wcale, ale jak masz wątpliwości to lepiej zrobić

elemka

Tak tylko żebyśmy nie zobaczyli tego co chcemy zobaczyć, a czego nie ma Wesoly

Justek już sama nie wiem. Zrobię dla pewności, że ślepi nie jesteśmy

glr

Małgorzatko, ale jakiś czas po testowaniu to prawie zawsze się pojawia ta druga kreska - dlatego w instrukcji jest napisane, że test jest wiarygodny tylko ok 5min i później to już nie ma co oglądać...Tak przynajmniej pamiętam. Jak mi pierwszy test wyszedł negatywny (wtedy na pewno ciąża jeszcze nie mogła być wykryta, bo testowałam za wcześnie) to jak go wyciągnęłam z kosza na śmieci po chyba 30min to była druga kreska...Ale jak już ciąża była i testowałam to też wyszedł cień cienia i ten cień sobie teraz smacznie śpi w swoim łóżeczku Mruga

Ja bym zrobiła betę, ona daje 100% pewności.

Cera

Nie, ja jak miałam negatywne to były negatywne już "do końca" jedna kreska, nawet po x latach jednak..
Jak w ciązy byłam to nawet jak zaraz nie wyskoczyły dwie to potem owszem.
*
Ja osobiście w jednorazowość testu nie wierzę

negatywnego oczywiście, bo sama sie przekonałam, że tak nie jest

dwa razy, pokazał, że ciąża jest, nowy tylko potwierdził.
Coś w stylu- kręcimy biznes na jednorazowe maszynki do golenia, które używa się kilka razy- z gollette'a.

walecznaS

ale w ulotce jest tak, jak pisze glr Mruga

że testów nie odczytuje się po upływie iluś tam minut bo później zachodzą dalsze reakcje i wynik może być fałszywy /nie, że musi się pojawić ta druga kreska ale że może/
więc nie bądźmy mądrzejsi od producenta testu Mruga

testy ciążowe są wyłącznie jednorazowe przecież

Cera

Oczywiście, że tak pisze.

Z drugiej strony na to patrząc- jaka jest możliwa reakcja (czego z czym) jeśli test jest wrażliwy na obecność hormonu u ciężarnej (i chyba jakieś leki)- jedynie taka oto brakcja jest możliwa.
Na moim Animilu było napisane, że jeśli test wyjdzie negatywny to trzeba odczekać chyba 5 minut czy jakoś tak dla upewnienia się do 30 minut od wykonania testu możne wynik być poprawny (czyli po dłuższym czasie może wyjść druga kreska a zazwyczaj patrzymy- nie mai wyrzucamy do kosza 1-2 minuty może to trwa). Dopiero po tych 30 minutach wynik może się zasałszoawac podobno ale jak to nie wiem.
Nie wiadomo kiedy wynik się pojawił jak tego nie kontrolujemy przecież- czy do tych przepisowych 30 minut czy po tym czasie.
Mój był negatywny i po jakiś 15-20 minutach patrze a tak jest druga, bledziuteńka, ledwo widoczna ale jest.