..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Asik93

Słuchaj, a czemu mając w ciągu dwóch sąsiednich dni śluz szklisty (115-116 dc) jeden z nich zaliczyłaś do II fazy a drugi - do III fazy? Wyższe temperatury zaczynają się po szczycie.

RENATKA37

Czyli obie temperatury wyższe powinnam oznaczyç jako pp tak? Ale czy to coß zmienia skoro mam już 6 wyżsych?

Asik93

Może się mylę, ale skoro w dniu, w którym jest temp.36,75 jest dniem ze śluzem najlepszej jakości, to wtedy ta temperatura należy do niższych.

RENATKA37

Czyli jeszcze jutro musi być wyższa?

Asik93

Muflon

W cyklu poporodowym czeka się na 4 wyższe.

RENATKA37

Muflonku jak ja na twoją odpowiedź czekałam. Czy możemy dzisiaj wieczorem z mężem .♡? Czy lepiej poczekać na @. Mam muflonku wàtpliwości bo mam zęba do leczenia i raczej będzie kanałowe. Troszeczkę tego zęba czuję i tak mnie coś tknęło i zastanawiam się jak to się ma do temperatury. A z drugiej strony niedawno miałam niższe temperatury więc może na mnie ten ząb nie działa skoro tempkę mierzę waginalnie. Co radzisz?

Muflon

Jeśli szczyt śluzu tak, jak zaznaczyłaś, to dziś wieczorem III faza. Tylko musisz sama ocenić, czy ten śluz z piątku był od figlów z mężem, czy nie... Jeśli nie masz pewności, to możesz dodać jeden dzień. A od kiedy Ci ten ząb dokucza? Jeśli już w czasie niższych miałaś z nim problemy, to wygląda, jakby nie wpływał na czytelność wykresu...

BTW. Asik, troszkę mieszasz. Temperatura w dniu z lepszym śluzem może u Roetzera być na poziomie wyższym (tzn. „na prawo od granicy wyższych temperatur”), o ile nie jest jakimś pojedynczym wyskokiem – wtedy jest przedwcześnie podwyższona (czyli jeszcze nie „w kółku”). Bo z tego, co piszesz, wynikałoby, że nie można stawiać granicy wyższych wcześniej, niż szczyt śluzu, a to w ogólnym przypadku nieprawda. To takie sprostowanie, jeśli chodzi o reguły. Inna sprawa, że na początku tego wątku Koszatniczka odradzała interpretację z przedwcześnie podwyższonymi w szczególnej sytuacji Renatki, jaką jest okres poporodowy. Nigdzie wcześniej się nie spotkałam z zasadą, żeby w poporodowym cyklu musiał być szczyt przed wzrostem, ale Koszatniczka ma już na koncie obserwacje poporodowe, a ja nie, więc nie mogę się do tego ustosunkować. Wesoly

Asik93

Nie wiem czy się do końca zrozumiałyśmy. Może ja się nieprecyzyjnie wyraziłam. No, ale do wyznaczenia III fazy bierze się przecież pod uwagę temperatury na wyższym poziomie, które wystąpiły PO szczycie. A Renatka miała jako 1 (w kółku) zaznaczoną temperaturę z dnia szczytu.
Nie chodziło mi o to, że przed szczytem nie może zdarzyć się podwyższenie temp, tylko że nie liczy się jako ta "w kółku" jak to nazwałaś.

Przepraszam jednak, jeśli faktycznie coś komuś namieszałam. Widziałam, że Renatka była zdesperowana a nikt nie odpisywał, więc podtrzymałam dyskusję na tyle na ile potrafiłam Wesoly

EDIT: Muflon, przy okazji chciałabym zadać ci pytanie, bo faktycznie widzę, że mam problem z określaniem przedwcześnie podwyższonych temperatur. Skąd mam widzieć, że daną temperaturę trzeba oznaczyć jako przedwczesny skok a nie jedną z sześciu niższych, która po prostu różni się sporo od pozostałych lub od tego jaki jest zazwyczaj poziom PTC?
Przepraszam, że tak nie w swoim wątku, ale strasznie się pogubiłam.

RENATKA37

Dzięki Ci Asik 93 za odpowiedzi. Muflonku ten ząb jest bylejaki już kilka miesięcy. Chciałam go leczyć już w ciąży ale dentystka jakoś się do niego nie paliła w ogóle jakoś bała się robiç voß poważniejszego u ciężarnejarnej. A po sprawdzeniu daty wizyty na której nie byłam stwierdzam że tego zęba odczuwam już od początku kwietnia. Na 5-tego miałam umówioną wizytę ale zrobiła mi się afta i pojutrze mam kolejną wizytę. Czy to coś zmieni że od dziś po południu boli mnie gardło? Zmarzłam w kościele.

Iskra

Muflon

Asik93

Dziękuję wam obu za wyjaśnienia. Z tego wynika, że uwzględniałam to dobrze w interpretacji, tylko jakoś inaczej to opisywałam niż wy.
JESTEŚCIE NIEOCENIONE <3

heidi

Asik93