..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

anquelice

Dzień dobry ,

Czy pomożecie mi z aktualnym cyklem? Wątpię, żeby temperatury jeszcze u mnie wzrosły, nie wiem ile musialyby wynosić, z 37 stopni...
Te cztery wysokie to są raczej wyższe, prawda ?

Muflon

Wygląda na to, że gdybyś zaczęła mierzyć dzień wcześniej, to byłaby szóstka 10-15 dc...

Jeśli ściśle trzymać się reguł, to wzrost można liczyć dopiero od 21 dc. Nie muszą już dalej rosnąć, ale wszystkie temp. "w kółku" muszą być 36,85 lub wyżej. Niewykluczone, że potrzeba będzie 4-tej wyższej, bo przypuszczalnie, że przy takiej interpretacji linia podstawowa jest sztucznie zawyżona.

Jeśli przymknąć oko na niepełną szóstkę (bo Roetzer dopuszcza 5 temperatur niższych tylko, jeśli brak jest pomiędzy dwoma pomiarami), można by liczyć wzrost od 16 dc (pp), potem spadek, znowu pp, i 3 wyższe, z poz. podst. 36,6. Decyzja należy do Ciebie, Roetzer chyba w takiej sytuacji nie daje PI=0 (w ogóle nie podaje PI dla niepełnej szóstki). W LMM chyba przy niepełnej szóstce można interpretować, ale trzeba bezwzględnie poczekać na 4-tą wyższą, ale nie znam dobrze tej metody, no i to by było mieszanie metod... Wesoly

anquelice

Dzięki za pomoc !
Chyba raczej poczekam... Przez te durne infekcje nie mam ochoty nawet się badać i jeszcze tam sobie pogarszać stan ☹️

heidi

Mogę tylko podpowiedzieć, że LMM pozwala mieć w szóstce tylko 4 lub 5 temperatur, ale wtedy trzeba czekać na 4. wyższą temperaturę po szczycie. Więc wg tej reguły od wczoraj byłaby III faza.

anquelice

Dziewczyny, czyżbym znowu spóźniła się z mierzeniem ... ?

Muflon

Na to wygląda...

anquelice

Da się jakoś "po ludzku" wyznaczyć tu trzecia faze?

koniczynka4

"Na oko" skok 7.11, ale z braku 6tki przedwzrostowej nie można założyć, że na pewno...
Granicę dałaś 9.11 - wtedy w ogóle nie ma mowy o skoku, bo "wyższe" masz na poziomie "niższych". Lepiej ustawić granicę 8.11.
Generalnie rzecz biorąc zaczynanie mierzenia od 12dc to "zły" pomysł

Muflon

O ile to nie jest jakiś nietypowy cykl, to „na oko” w najlepsze trwa III faza (śluz, prawdopodobny wzrost od 14/15 dc), ale tego nie wiemy na 100%.

Można skorzystać ze wskazówki Heidi kilka postów wyżej i zinterpretować wg LMM, z pięcioma niższymi, potem dwie wyższe, spadek, dwie wyższe – razem 4 wyższe, III faza 21 dc wieczorem (dzisiaj). Ale nie znam szczegółów tej metody, więc lepiej, jeśli ktoś potwierdzi.

Zawsze można zinterpretować w ogóle bez temperatury, według Billingsów albo CrMS (ale trzeba znać którąś z tych metod). Billings chyba ma PI dla III fazy nieco powyżej zera, chyba wynika to głównie z tego, że bez temperatury można się przejechać na wielokrotnych ścieżkach śluzowych (przymiarek do owulacji). CrMS – nie mam pojęcia.

Zawsze jest też u Roetzera opcja z „typowym poziomem niższym”, ale bez gwarancji PI=0.

No i wygląda na to, że dałoby się sporo wcześniej i bez wątpliwości wyznaczyć III fazę, gdyby było więcej temperatur, być może już od 17 dc. Smutny

Przy takiej długości cykli faktycznie warto zaczynać mierzenie wcześniej...

heidi

Jeśli znasz zwykły poziom swoich wyższych temperatur, możesz się tym posłużyć.

anquelice

Dziękuję za odpowiedzi.
Mnie po prostu już odpycha to badanie się, bo ciągle mam tam infekcje. Co wyleczę, uspokoję, to w następnym cyklu w trakcie badań znowu swędzi...

Muflon

Może w takim razie mierz w ustach? Albo rektalnie, jeśli pomiarom w ustach nie ufasz?

Jeśli ciągle łapiesz infekcje, to na Twoim miejscu faktycznie odpuściłabym gmeranie przy szyjce, ale też wysłałabym męża, żeby się przebadał i ewentualnie przeleczył...

anquelice

Cześć dziewczyny,

czy pomożecie mi przy aktualnym wykresie ?
Dziwna sprawa, już dawno po szczycie, ale temperatury mi nie wzrastają miarodajnie... Gdzie są wyższe ?

Muflon

Wg Roetzera wczoraj mogła być 1-sza wyższa, dzisiaj spadek, ale potrzeba jeszcze co najmniej dwóch pomiarów, żeby to potwierdzić.

Wydaje mi się, że trzymając się ściśle Roetzera nic lepszego się nie da wymyślić: 1-sza wyższa 17 dc dawałaby podwójny spadek 19-20 dc, a 10 dc nie pozwala na ustalenie poziomu podstawowego poniżej 36.6...

10 dc nie była zaburzona? Bo jeśli tak, to chyba można wtedy przyjąć jako szóstkę 8-15 dc (z zanumerowanym brakiem 14 dc pomiędzy dwiema zmierzonymi 13 i 15 dc, i jedną pp 16 dc) – o ile tę regułę na zanumerowanie pojedynczego braku można zastosować, kiedy luk/zaburzeń jest więcej (tutaj: 9 i 10 dc), nigdy to dla mnie nie było jasne.

Według LMM chyba do zinterpretowania z <6 niższymi, ale niech się wypowie ktoś, kto zna metodę (Heidi na ratunek? Mruga

).

anquelice

No właśnie ta z 10dc nie była zaburzona

Dzisiaj znowu spadek. Nie miałam ostatnio żadnego stresu, żadnych anomalii, zmiany klimatu.
Heidi, pomożesz ?