..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

MIG

Oczywiście, że chcemy. Chcielibyśmy jednak mieć możliwość przyjęcia tego dziecka, nie jestem zwolennikiem takiego łapu-capu, aby szybciej, a później jest problem. Co do NPR, to właśnie tego obawiam się najbardziej, że nawet jeżeliby się okazało, że jest zdrowa, a te cykle to po prostu jej urok, to nie wiem jak to ogarnąć... kilkadziesiąt dni wstrzemięźliwości dla młodego małżeństwa, to delikatnie mówiąc katorga...

bakteria

tu ciężko zadać pytanie, które "przegina", więc spokojnie, MIG. tak przynajmniej ja myślę Wesoly

też miewałam różne przeboje z cyklami w życiu (różne choroby/dolegliwości na to wpływały, np. PCOS). Przy długaśnych cyklach jest ciężko, jeśli organizm nas "zwodzi", może nam się wydawać tygodniami, że owulacja tuż tuż, więc nie można się kochać. Tymczasem mijają dni, objawy się zmieniają (śluz, szyjka). Dla mnie osobiście wtedy npr było nie do zastosowania.
bebe podała nieco optymistyczną wersję

zwykle średnio III fazy może być 11-14 dni, od 3. jej dnia (czasami od 4 lub 5) wieczorem można współżyć. Daje to mniej niż 2 tygodnie niestety.

mamma

leczyć się tak czy tak warto, nawet nie dla npr, tylko żebyście nie mieli kiedyś problemów jak będziecie już chcieli dziecko...

kukułka

Dodam, ze takie zwodzenie przez nibyowulacje jest po porodzie na porzadku dziennym.

mamma

w takich przypadkach wstrzemięźliwość trzeba by i miesiacami czasem zachować puki ta owulacja nie nastapi

bakteria

no sama byłam młodym małżeństwem, nawet w miarę dalej jestem Mruga

tj. jego połową. u nas były to pieszczoty i/lub prezerwatywy.
musisz wiedzieć, że na tym forum część osób stosuje, jak my to nazywamy, "ortonpr" (nie dopuszcza prezerwatyw, pieszczot zwykle też nie), część coś, co nazywamy FAM (czyli jak ja i mój mąż).
edit - ej, był tu taki post przed chwilą MIGa z pytaniem, jak to wtedy rozwiązać. MIG, usunąłeś?

MIG

Jola, przepraszam, że pytam może jak jakiś głąb, ale mam jeszcze słabą wiedzę na temat cyklu kobiety. Czyli od jednego okresu, do drugiego, który trwa dajmy na to te 70 dni, mozna wspolzyc dwa tygodnie, tak?

kukułka

krówka

ja powiem tak mam krótkie cykle 24-26 bez I fazy prawie i mi wychodzi 7 dni na seks jakbym chciała odkadać. Nie uznaje seksu w czasie@ ani jak plamienia tez mnie to odrzuca lub silne bóle brzucha.
Jak miałam cykle 28-29 po slubie to było idealnie I f. do 10 dnia (wg ost. dzień sucho lub wg wnikliwej obserwacji) i 10 dni w IIIf. Bajecznie.
Wcale nie jest tak ze krótkie czy dłuzsze to lepsze. Musicie dobrze nauczyć sie metody a najlepiej pocw. interp. wczesniej zeby potem nie stresować sie za bardzo.

bakteria

nie pytasz jak głąb Wesoly

raczej maksymalnie 2 tygodnie, tak.

MIG

krówka, z tego co czytam to jednak krótkie cykle są o wiele korzystniejsze (głupie słowo, wiem), bo jednak wytrzymać te dwadzieścia kilka dni jest łatwiej niż pięćdziesiąt kilka przy tych długich cyklach. To z czasem może stać się prawdziwa mordęga...

mamma

może i MIG takie coś doprowadzić do rozpadu małżeństwa, zwłaszcza jeżeli któraś ze stron tego w pełni nie akceptuje...

MIG

Właśnie obawiam się, że w moim przypadku tak jest. Moja dziewczyna jest sceptycznie nastawiona do NPR, właśnie ze względu na swoje cykle i problemy. Tak jak mówiłem, rozmawiałem z księżmi to mi jeden powiedział, że nie muszę z nią być. Trochę mi ręce opadły.

krówka

MIG zgadzam sie z bebe ze warto sie leczyc i to mądrze i z głową nie dla NPR ale zeby lepiej sie czuć, miec dzieci itp.
W NPR to masz I f. IIf. IIIF, jak korzystasz tylko z IIIf to masz tylko !!!! 14-16 dni max minus 3-5 dni. Wychodzi z tego ile dni masz bezpiecznego seksu na cykl. Nie da sie tego zmienić za bardzo bo to taki system oparty na fizologii danej kobiety. wszystko zalezy jak działa org. Niestety to wrazliwy mechanizm i czesto są zakłócenia i niejasnośći zobacz dział wykresowy ile jest pytań. Z biegiem czasu kobiety uczą sie co je zaburza a co nie. Wszystko wymaga czasu i cierpliwosci.
Wg KKK to mamy orto NPR ale są pary co stos. odstepstwa i to przez dłuższe okresy czasu.
Okres po porodzie to tez wielka zagadka przy kp. Tak to wyglada my tu bajek nie opowiadamy i nie wdychamy zachwytem nad NPRem.

EDIT
I faza to względnie bezp/ ryzykowana zalezy od wielu kobiet. Jednak przy dłużych cyklach mozna stos. z powodzeniem.
Przy bezwzględnych przeciwskazaniach do ciazy lepiej z niej zrezygnować ze wzgl na pojawiające się niespdzianki:)
Warto nauczyc się rozpoznać kazdą pojawiający się obj. płodności zeby móc korzystać z tej I fazy.

MIG

Wiem, dlatego byłem po rozmowie ze szkoleniowcami NPR i chciałbym, abyśmy taki kurs odbyli jeszcze przed ślubem, by w nowe życie wejść już w pełni świadomymi. Tylko po prostu nie wiem jak to będzie, gdy dziewczyna dostanie np. leki hormonalne i wtedy nic sie nie bedzie dało ustalic, zaobserwowac i wtedy ta prezerwatywa, to naprawde ciezki grzech? Tego mi wlasnie brakuje w Kosciele, dyskusji nad takimi przypadkami jak ten mój...