Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Strach i obawy. Proszę o pomoc
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 25, 26, 27  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iskra
za stara na te numery



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wlkp
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:58, 05 Lut 2016    Temat postu:

ja czasem jak się zaczynam zagłębiać w te całe można/nie można/powinno się/wytrzymywanie/chęci/brak chęci to odnoszę wrażenie, że wysokie libido to jakaś kara
a stąd niedaleko do frustracji i niechęci do samej siebie.
Nie, dziękuję

Każda para jest inna, więc nakazywanie wszystkim tej samej drogi jest po prostu niemądre.
Gdzieś już kiedyś pisałam, że dla nas/naszej "etyki" prezerwatywy są nie do przeskoczenia. Czy w takim razie każda para używająca prezerwatyw zasługuje na potępienie? Jasne, że nie!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gyal
mistrz NPR-u



Dołączył: 11 Mar 2015
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:18, 05 Lut 2016    Temat postu:

Iskra napisał:
ja czasem jak się zaczynam zagłębiać w te całe można/nie można/powinno się/wytrzymywanie/chęci/brak chęci to odnoszę wrażenie, że wysokie libido to jakaś kara
a stąd niedaleko do frustracji i niechęci do samej siebie.
Nie, dziękuję


a takie "niekochanie" siebie to poważniejsza sprawa niż ciągłe rozmyślanie, czy już zgrzeszyliśmy, czy jeszcze. Ostatnio przerabialiśmy to u nas, bo moje libido mogłabym rozdzielić na kilka kobiet i by wystarczyło (ach, ta ciąża ) i też popadłam w jakieś czarne myśli o sobie samej. Niefajnie.
W kwestii etyki seksualnej w przypadku narzeczeństwa zasady są jasne i bardzo zrozumiałe dla mnie, w przypadku małżeństwa nie jest to już tak czarno-białe i radykalne.
Jest wiele innych spraw, nad którymi trzeba pracować w dążeniu do zbawienia, a mam wrażenie, że wielu ludzi bardzo przywiązuje wielką wagę do grzechów związanych z seksualnością, jakby była to jedyna droga do Nieba. Nie umniejszam, ale nie ma co demonizować i przeginać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tilia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 25 Sty 2014
Posty: 1159
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:38, 05 Lut 2016    Temat postu:

Ja, co do reszty rzeczy które robimy podczas seksu czy pieszczot nie pytam o zdanie księży Nie rozkładam każdego głaśnięcia na czynniki pierwsze. Nawet nie wiem czy ksiądz w konfesjonale chciałby słuchać o takich dywagacjach. Jest wiele innych płaszczyzn nad którymi trzeba pracować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
koszatniczka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:04, 05 Lut 2016    Temat postu:

tilia napisał:
Ja, co do reszty rzeczy które robimy podczas seksu czy pieszczot nie pytam o zdanie księży Nie rozkładam każdego głaśnięcia na czynniki pierwsze. Nawet nie wiem czy ksiądz w konfesjonale chciałby słuchać o takich dywagacjach. Jest wiele innych płaszczyzn nad którymi trzeba pracować.


ano tilia!
Też miałam takie rozkminy, ale wygrało przeświadczenie, że zbytnia drobiazgowość może być przyczyną zgorszenia spowiednika Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12396
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 17:03, 05 Lut 2016    Temat postu:

Dokladnie..zrzucic ten "problem" z piedestalu i pracowac nad innymi aspektami w relacji malzenskiej....
Ja rozumiem ten "szok" gdy sobie uswiadamiamy jaka jest wykladnia Kk w tym temacie... sama to przezylam....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tilia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 25 Sty 2014
Posty: 1159
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:09, 05 Lut 2016    Temat postu:

Ja ponieważ tu przed ślubem zaglądałam trochę wiedziałam. A o reszcie wolę nie wiedzieć
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jadzia
mistrz NPR-u



Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 20:37, 05 Lut 2016    Temat postu:

kukułka napisał:
A u mnie wszystko pękło po 10 latach stosowania orto.
I dopiero teraz widze oplakane skutki tego npru i pewne rzeczy, ktorych nie wiazalam z npr, okazaly sie z nim byc zwiazane.

I teraz to wszytsko trzeba skladac do kupy, a po tylu latach nie jest to proste.
A otwartosc na zycie jest jak byla - duza.

Byloby lepiej, gdybym od samego poczatku nie sluchala KOsciola, taka prawda.
A sluchalam nie ze strachu przed potepieniem, tylko wierzac, ze to naprawde dobre jest.

A guzik, guzik prawda.

Wszystko fajnie, tylko co jeśli zależy nam na sakramentach? Co innego, jeśli antykoncepcja jest przejściowym rozwiązaniem, co innego, jak zakładamy trwałe jej stosowanie. Nie chodzić latami do spowiedzi i komunii? Chodzić, ale nie wyznawać tego grzechu, skoro sumienie go nie wyrzuca? Dla mnie tu tkwi cały problem, jeśli komuś zależy na sakramentach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krówka
za stara na te numery



Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:23, 05 Lut 2016    Temat postu:

zgadzam sie z Jadzią i tilią.
Rozumiem przed slubem te zakazy i nzakazy ale po slubie. Laskawie napisza jeden czy drugi ze mozna sobie swiatełko kolorowe w sypilani zaswiecić i pachnącą swiece zaplic i całować sie poza ustami nawet i to jest ok ale niech bedzie final taki i taki. odkrycia jak u Wielkich Odkrywców.
Chciałoby sie powiedziec ze sypialnia to moja sprawa a tu rada seniorów wisi nad głową.

Z drugiej strony zgadzam sie z Jadzia oni mają nadaną moc z góry wiazania spr na ziemi zeby były zwiazane w Niebie. Co wymysla/obwieszcza obowiazuje wszystkich i tyle. Ja chce chodzić i brac czynny udział we Mszy sw i zyciu sakramentalnym. Nie moge sobie tego wyłączyc guzikiem wszystko ok dla dobra malzeństwa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12396
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 23:53, 05 Lut 2016    Temat postu:

To sie robi ....jak w mojej stopce..... Mruga

Ok to z przymruzeniem oka oczywiscie.... bo wiemy i tutaj jakie jest stanowisko kosciola...

Jakies wyjscie trzeba znalezc... nie mozna zyc w ciaglej frustracji....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mirabelkaaa
pierwszy wykres



Dołączył: 18 Sty 2016
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 1:20, 06 Lut 2016    Temat postu:

Jejku, ja dopiero wchodzę w ten świat NPRu i świat seksu. I jak czytam co Wy - doświadczone tu piszecie to jestem przerażona jeny.. Straszne to wszystko... Mi sie to poki co wydawało ze to wszystko jest spoko, ze nie bedzie tak zle. Bo liczy sie duchowość małżeństwa a nie fizyczność. No i zawsze myslalam ze małżeństwo myślące tylko o seksie jest płytko myślące, dlatego NPR przyciąga bo pokazuje ze w czasie wstrzemięźliwości trzeba swojemu egoizmowi powiedziec nie dla tej ukochanej osoby i w tym widzialam piękno. Ale jak tak czytam co piszecie, to sie całego tego NPRu odecichewa i ciazy tez... I ślubu i wgl totalnie wszystkiego... ;( Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mirabelkaaa
pierwszy wykres



Dołączył: 18 Sty 2016
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 1:31, 06 Lut 2016    Temat postu:

I jeszcze któraś z Was napisala - ze jak ktos rygorystycznie stosuje npr dodając
dodatkowe dni do fazy drugiej i wtedy III faza jest krótsza a przez to pewna i ze to jest antykoncepcja to juz wgl nie wiem co mam myslec. Bo my tak wlasnie planujemy robic, dlatego ze nie chcemy miec teraz dziecka. A z drugiej strony chciałbym pokazac moim koleżankom-niedowiarką ze NPR działa bo one uważają ze to nie działa i śmieszna metoda. Wiec jak wpadne to powiedza ze miały racje. Jej, jestem serio przerażona Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jadzia
mistrz NPR-u



Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 3:23, 06 Lut 2016    Temat postu:

Nie martw się na zapas. Przy w miarę krótkich cyklach npr jest spoko, szczególnie jak się jeszcze nie ma dzieci. Jak mąż jest równie wierzący i przekonany o słuszności npr, to w ogóle bajka. Sama metoda przy normalnych, nieporodowych cyklach jest łatwa i można już od 1 cyklu obserwacji skutecznie ją stosować. Zauważ, że tu nikt neguje skuteczności npru, bo jest bardzo skuteczny (dobrze stosowany) i nie kojarzę z forum żadnej wpadki. Więc głowa do góry.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16674
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:44, 06 Lut 2016    Temat postu:

Jadzia napisał:
nie kojarzę z forum żadnej wpadki. Więc głowa do góry.


to zle kojarzysz Laughing Z I fazy sporo dzieci, ze zle wyznaczonej III tez sie zdarzylo, z okresu poporodowegoprzy kp i braku @ tez

Co zlego w tym, e wiele z nas uwaza npr za antykoncepcje? Przeciez slownictwo z etyki katolickiej jest schizofreniczne. Jak mozna odkladac poczecie na zawsze? Po protu nie chce miec sie wiecej dzieci a nie udaje ze sie odklada a moze potem.
Ale metoda na pewno jest skuteczna przy prawidłowym stosowaniu. Tu na forum Ci pomożemy w razie wątpliwości. Jest tez dobra dla zdrowia fizycznego, pomaga w wyłapaniu zaburzeń.
Wg mnie FAM (nie otonpr) jest najlepsza, najzdrowsza metoda.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gyal
mistrz NPR-u



Dołączył: 11 Mar 2015
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:11, 06 Lut 2016    Temat postu:

mirabelkaaa napisał:
Jejku, ja dopiero wchodzę w ten świat NPRu i świat seksu. I jak czytam co Wy - doświadczone tu piszecie to jestem przerażona jeny..


Nie martw się! U każdej pary jest inaczej i to się też zmienia na różnych etapach życia. Przy w miarę regularnych cyklach npr jest bardzo spoko Wesoly a czas czekania jest fajny jak w narzeczeństwie (zdarzyło mi się kilka normalnych cykli i bardzo dobrze je wspominam ), frustracja pojawia się w skomplikowanych sytuacjach, przedłużającej się wstrzemięźliwości albo w rygorystycznych przypadkach, kiedy para ze względów zdrowotnych na pewno nie może pozwolić sobie na kolejne dziecko. Ile par, tyle sytuacji. Ale bądź dobrej myśli, rozmawiajcie, wspierajcie się w tej kwestii, a życie samo pokaże, jak to będzie u Was Wesoly powodzenia Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iskra
za stara na te numery



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wlkp
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:22, 06 Lut 2016    Temat postu:

Jadzia napisał:
Chodzić, ale nie wyznawać tego grzechu, skoro sumienie go nie wyrzuca?
wiele osób tak robi. Może nie dlatego, że sumienie nie wyrzuca, ale "po owocach ich poznacie", a jeśli komuś orto npr przynosi same złe owoce?

poza tym pozostaje jeszcze "klasyka gatunku" czyli otwartość na życie. Tu już jest masa niedomówień. Tzn wszystko jest jasne, bo "sperma w pochwie", ale co to ma do rzeczy, kiedy ktoś uprawia seks w ciąży? Przecież do zapłodnienia i tak nie dojdzie.
Dlatego my uznajemy otwartość na życie w kategoriach całego podejścia i postępowania, uważamy że nie ma sensu rozbijać tego na pojedyncze akty (i uważamy się za otwartych na życie Mruga )

Wydawałoby się, że wszystkie wątpliwości rozwiane? Nie. W tym momencie pozostają ci, ktorzy dzieci już mają, a więcej nie chcą. Powodów może być milion - zdrowie, finanse. Ja jestem przekonana, że tak jak jest się powołanym do kapłaństwa, małżeństwa, tak samo jesteśmy powołani do bycia rodzicem. Ale nie kazdy jest w stanie urodzić wychować np. ósemkę dzieci. Jak dla mnie takim małżeństwom nie powinno się wmawiać, że są złe, bo np. dwójka im wystarczy. I co wtedy? "Za karę" nie ma seksu?

Problemów jest tu dużo, najróżniejsze sytuacje i nie na każde pytanie KK odpowiada. Dlatego ja uważam, że szukać pomocy, wsparcia - tak, starać się kształtować własne sumienie jak najlepiej, starać się być blisko Boga i rozważać co w MOIM przypadku jest grzechem, a co nie. Ale ślepo szukać grubej krechy, która powie "tutaj jest grzech, ale pół kroku wcześniej go nie było" - zdecydowanie nie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 25, 26, 27  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 25, 26, 27  Następny
Strona 20 z 27

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin