..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

abeba · Gość

ze stolicy jestem.... tylko dla administracji kościelnej.
Bo dla państwowej jesteśmy tu nielegalnie ( i właśnei mąż wyjechał 120km żeby sie zarejestrować po zasiłek dla bezrobotnych, która to juz jego wyprawa do tego urzędu....?)
swoją drogą złapałam sie na tym że w trakcie spowiedzi próbuję sobie NPRem pomniejszyć rangę grzechu, mówiąc np. "w fazie płodnej doprowadzaliśmy sie do orgazmu poza stosunkiem " Yellow_Light_Colorz_PDT_01

Edwarda

Mag_dre

abeba · Gość

No prawda, ale podana tak na zasadzie "ale tak poza tym to jestesmy porządni i po katolicku wyznaczamy fazy". moim zdaniem lepiej by było wyznać grzech w całej powadze, a najwyżej kapłan, by dopytał o okoliczności, o całość mojej postawy, jeśli by coś mogło złagodzić osąd czynu. No, ale może się siebie czepiam.
Księża nic, żaden sie nie zagłębił dlaczego, nie pocieszył - tylko ciągle kazali mi czytać podręczniki do religii albo ksiażki o małżeństwie.

talitha

A może do Dominikanów ? W Warszawie rezydują specjaliści od problemów małżeńskich i seksu też, jeśli można tak powiedzieć (np. Pilśniak OP), można spróbować się umówić na rozmowę.

abeba · Gość

do taaaakiej sławy?!
u dominikanów też miałam srednią rozmowę z jednym i zrezygnowąłam ze spowiedzi przedslubnej u niego. Ale fakt, może powinnam wrócić, bo tam raczej nie miałam złych spowiedzi, ale może to był inny czas - grzeszne chodzenie ze sobą i każda spowiedź była prawdziwym nawróceniem (choć na krótko) a nie taki brak konkretu jak teraz.

juka

ja też nie mam dobrych doświadczeń ze spowiednikami - trudno, ksiądz też człowiek, może być głupawy, albo mieć zły dzień Confused

. ale mam dobre doświadczenia z Panem Bogiem i ufam, że się znajdzie, o ile poproszę i o ile będę szukać.

channel

Robię przed spowiedzią rachunek sumienia w oparciu o 10 przykazań Bozych i 2 przykazania miłości. Powiedzcie mi proszę gdzie "zakwalifikować" - "w fazie płodnej doprowadzaliśmy sie do orgazmu poza stosunkiem " ? Pytam z ciekawości. Znam nauczanie KK w tej sprawie, ale nie o to mi chodzi.

abeba · Gość

do VI!
Ja mam np. taką książeczkę - przewodnik do rachunku sumienia, gdzie do każdego z przykazań są pytania do zastanowienia się. I wtedy widzisz, że V to nie tylko zabijanie, ale też np. obżeranie sie, palenie papierochów czy jazda po pijanemu gdy grozisz zdrowiu i zyciu swojemu i innych. VII to nie tylko kradzież, ale np. nieuczciwość w biznesie, wyzysk pracowników lub obijanie sie w pracy. A IV to nie tylko obrażanie rodziców, ale też np. szanowanie prawa, władzy państwowej. W ten sposób VI, nawiasem mówiąc razem z IX, zawiera wszystko co "łamie świętość pożycia seksualnego". Mnie to przekonuje.
Kurcze, miałam iść dziś i przypomniałam sobie 10 min prze koncem dyżuru, chyba pójdę jutro w czasie mszy, blee, nie lubię tak.

Edwarda

Prawda abeba, prawda.
A ja jeszcze wrócę do Twoich dylematów npr-spowiedź. Bo mi się wydaje, że to głównie my kobiety mamy takie problemy.....
(to w związku z VI przykazeniem oczywiście Yellow_Light_Colorz_PDT_02

)
1. Zastanawiam się ilu mężczyzn z takich powiedzmy spowiadających się okazjonalnie umie (i wie że trzeba Uwaga

) powiedzieć szczerze kapłanowi - stosujeMY antykoncepcję hormonalną Yellow_Light_Colorz_PDT_03

, czy też "żona ma założoną spiralę"..... Nie nam osądzać taką postawę, ale może są osoby które uważają, że to jest problem ŻONY, DZIEWCZYNY, NARZECZONEJ.....
2. Po co ktoś "dopuszczając się ograzmu w fazie płodnej" miałby mówić o tym na spowiedzi?":
a) stosuje NPR, próbuje żyć wg nauki KK i WIE, że to jest grzech (w każdej fazie), ale po co ma "to" robić w niepłodnej ????
b) nie stosuje NPR, może nie wie nawet, że to grzech (nie spowiada się), robi "to" niezależnie od fazy.....
Więc na mój gust ksiądz i tak chyba wie kto jest z jakiej bajki...., nie mówią o Panu Bogu...

abeba · Gość

Edward, nie rozumiem trochę tego rozróżneinia: chodzi ci o to że to sformułowanie jest ok, bo pozwala księdzu zorientować sie czy ktoś stosuje NPR czy nie?
Ciekawe teksty:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
(dzięki juka!)
A w praktyce: byłam w niedzielę u spowiedzi i to sformułowanie nie miało najmniejszego znaczenia. Wg spowiednika "uprawiamy wspólny onanizm". Chyba następnym razem powiem właśnei w ten spowób, bo to krótsze i nie połamię sobie języka.

juka

abeba · Gość

ależ to nei jest chamstwo tylko gorzka prawda!
Jednym Bóg w spowiedzi mówi, ze to "ślabość" której mają unikać, ale nie oddalając sie od sakramentów. Drugim (mnie), że to wspólnym onanizm (czyli chyba grzech cięzki bez usprawiedliwienia)

Edwarda