Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

o.Knotz - wyrocznia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 40, 41, 42  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14379
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:46, 07 Kwi 2013    Temat postu:

I znów bardzo ciekawa dyskusja. Wesoly
Olenkito, przyznam, że też nieraz mam podobne myśli, z drugiej strony pamiętam jakieś kazanie, gdzie ksiądz mówił właśnie, że Bóg chce abyśmy już w tym ziemskim życiu byli szczęśliwi, przecież szczęście, a raczej dążenie do niego jest wpisane w ludzką naturę!
Po to zakładamy rodzinę, żeby być w niej szczęśliwym.
Ja to wiele rzeczy widzę tak, jak Wy, nie potrafię tylko tego tak opisać. Mruga


Dziwi mnie tylko dlaczego w tak wielu kwestiach KK daje choć trochę większe pole do własnych decyji, słuchania sumienia, czy odniesienia się do sytuacji konkretnych osób, a w tej akurat (w dodatku dotyczącej dwóch ludzi, co znacznie utrudnia sprawę), jest zupełnie inaczej...


Ostatnio zmieniony przez buba dnia Nie 15:47, 07 Kwi 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mamma
za stara na te numery



Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:51, 07 Kwi 2013    Temat postu:

bóg chce rozpadu małżeństwa?! chyba nie wierzysz w tego Boga co trzeba
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:05, 07 Kwi 2013    Temat postu:

glr napisał:
Nianiu, a dlaczego nie ma Boga? Przecież ja dla niego to robię, nie dla siebie. Sama dla siebie nie odebrałam sobie przyjemności z seksu....Może to robię jakoś nieumiejętnie, może się niejasno wypowiadam.... ale nie mów mi proszę, że w tej relacji nie ma Boga, bo to mnie rani.


właśnie mi chodzi o to, że nie robisz tego dla Boga, tylko dla tego wewnętrznego głosu który twierdzi że jest bogiem

ja bardzo lubię ten cytat z Jezusa - to szabat jest dla ludzi nie ludzie dla szabatu

jesli czegoś oddolnie (od siebie, z własnego przekonania) nie przyjmiemy - to to nie jest wiara, tylko wszystko jest wykonywaniem zakazów i nakazów jakiegoś pseudo-boga.

jestem Bogu wdzięczna za to, że odrzuciłam wiarę, za to że stałam się niewierząca na całe 5 -6 lat - mozna rzec że to aż 5 lat, tyle czasu zmarnowanego na grzeszeniu (bo przecież wiedziałam co i jak byłam wychowana w kk i byłam wcześniej wierząca) - ale ciesze się z tego mojego odejścia, bez tego nigdy bym nie wróciła na prawdę, tylko orbitowała gdzieś na orbicie religijności.
(dziś tez nie powiem że jestem super wierząca, bo moja wiara raczkuje, ale uczę się jej i mnie to zachwyca - a nie przeraża i frustruje)


Ostatnio zmieniony przez Niania dnia Nie 16:28, 07 Kwi 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:19, 07 Kwi 2013    Temat postu:

Mam jak niania, tyle że dłużej niż 5 lat byłam niewierzaca ( potem po drodze były różne rzeczy, że swetokradztwami permanentnymi włącznie) wierząca jestem od 14 lat, orto npr w sumie 6 lat
Po ślubie jesteśmy 9


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Nie 16:23, 07 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olenkita
za stara na te numery



Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:37, 07 Kwi 2013    Temat postu:

bebe napisał:
bóg chce rozpadu małżeństwa?! chyba nie wierzysz w tego Boga co trzeba


Nie, Bog nie chce rozpadu malzenstwa ale wystawia na proby i chce, zebysmy zawsze, na pierwszym miejscu wybrali JEGO. A gdzie Bog na pierwszym miejscu tam wszystko na swoim miejscu podobno Mruga Uswiadamiam sobie, ze my czesto stawiamy Boga na "pierwszym miejscu "jak wszystko jest cacy, ale zeby tylko nie smial czegos ruszyc bo wtedy nie popuscimy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
glr
za stara na te numery



Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 2486
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:44, 07 Kwi 2013    Temat postu:

Nianiu,odnośnie do Twojej wypowiedzi.. Ja przyjmuję npr jako metodę. Akceptuję ją i przyjmuję z wszystkimi jej plusami i minusami, ale sama metoda jak i jej etyczna wykładnia nie uwzględnia przypadków takich jak mój. Nie miałam takich problemów moralno/cyklowych przed ciążą. Czy to znaczy, że przed ciążą nie było tego pseudoBoga, który teraz do mnie przemawia?

Nie wierzę, że Bóg tego dla mnie chce, bo wierzę w miłujacego Boga, więc wychodzi na to,że nie radzę sobie z nauką Kk w tej dziedzinie. A nie powin
no tak być Smutny


Ostatnio zmieniony przez glr dnia Nie 19:05, 07 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mamma
za stara na te numery



Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:48, 07 Kwi 2013    Temat postu:

ok, Olenkita wiem, że nie to miałaś na myśli, tak na szybko odpisałam bo wychodziłam do kościoła, mam nadzieje, że zła nie jesteś Wesoly

chciałam powiedzieć, że Bóg nigdy nie chce źle dla nikogo i zło zawsze pochodzi od szatana nigdy, nigdy od Boga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olenkita
za stara na te numery



Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:07, 07 Kwi 2013    Temat postu:

bebe napisał:
ok, Olenkita wiem, że nie to miałaś na myśli, tak na szybko odpisałam bo wychodziłam do kościoła, mam nadzieje, że zła nie jesteś Wesoly


Nie, no skad! Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:02, 07 Kwi 2013    Temat postu:

glr napisał:
Nie miałam takich problemów moralno/cyklowych przed ciążą. Czy to znaczy, że przed ciążą nie było tego pseudoBoga, który teraz do mnie przemawia?


nie to że nie było - po prostu nie miałas powodu do takich rozterek
teraz masz - i miotasz się między tym co czujesz (chęć bliskości) a tym co odczytujesz za swoj obowiązek katolicki (w wersji zawikłanych cykli - bardzo rzadkie współżycie)

to co odkrywam - to w sytuacjach kiedy nie masz pewności jak powinnaś postąpić - to przemodlić (z mężem) zastanowić się - wypisać sobie na kartce.. analizować ciągle zapraszając w ta analizę Boga - i podjąć decyzję - podjąć i trzymać się jej (tj nie roztrząsać dalej a moze jednak tamto...) - i po pewnym czasie będą jakieś owoce tej decyzji - jesli będą dobre - to ok, jesli będzie jakiś niepokój, coś nie tak - to może warto to przeanalizować jeszcze raz...
i przez ten cały czas dbać o relacje z Bogiem (modlitwa ...) =>
abstrahując od sytuacji łóżkowych - wiele mam pytań, wiele nie wiem, czuję się jak ślepiec i nie wiem jak pójść choć chce dobrze wybrać - powierzam to Bogu i idę... bo nie można stać w miejscu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:06, 07 Kwi 2013    Temat postu:

grl - tak se teraz gdybam... czemu kurczaki nie korzystasz z I fazy....
rozterki by minęły bo i seks by był Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12394
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 20:09, 07 Kwi 2013    Temat postu:

Niania napisał:
można stać w miejscu.


podoba mi sie ta puenta...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
glr
za stara na te numery



Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 2486
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:20, 07 Kwi 2013    Temat postu:

Bardzo ładnie i mądrze napisałaś Nianiu. Szkoda, że to nie jest takie łatwe w praktyce...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mamma
za stara na te numery



Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 7:14, 08 Kwi 2013    Temat postu:

właśnie grl, jak to jest z Twoim mężem, dalej on jest przeciw orto-npr?
tak jak niania napisała jakakolwiek ta decyzja jest powinna być wasza wspólna, to nie jest tylko twoja sprawa, jego to dotyczy w takim samym stopniu... zresztą jakby coś nawet i tylko Ciebie dotyczyło, to warto żeby współmałżonek pomógł, po to mamy siebie, żeby wspólnie rozwiązywać problemy i wspólnie przez nie przechodzić, wspierać się, wspólnie się cieszyć i smucić w małżeństwie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18853
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 7:33, 08 Kwi 2013    Temat postu:

Zamykanie sie na potrzeby malzonka, to jakby zamykanie sie na niego i traktowanie siebie jako centrum i to jest najby nie patrzyl egoistyczne.

Przypomne, ze HV nie jest dogmaten, a niestety dla wielu sie nim zrobil. Zreszta dla mnie HV to ukazanie leku o mozliwe traktowanie sie przedmiotowo przez dostepna antykoncepcje i dlatego zostalo tak napisane (czarno/bialo). W pewnym momencie zaczelam ta encyklike calkiem inaczej pojmowac. Ba...ile lat mi to zajelo !

No, ale kazdy musi sam dojsc do swojego serca, nikt na forum tego za niego nie zrobi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Itka
nauczyciel NPR



Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:16, 08 Kwi 2013    Temat postu:

Kasik zgadzam się, myślę że to podejście czarno/białe się troszkę zmieni kiedyś. księżom jest łatwiej patrzeć na antykoncepcję i życie seksualne czarnobiale bo sami w tym nie żyją. I wydaje im się że to jest w 100% słuszne, a może się okazać że niekoniecznie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 40, 41, 42  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 40, 41, 42  Następny
Strona 9 z 42

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin