..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

gam

Na razie nic nie robię, bo to zbyt krótko po porodzie, do pół roku wszystko moze się zmienić a zabieg to oczywiście ostateczność . Staram sie nie nosić małego i w ogóle nie podnosić nic ciężkiego bo to tylko pogłębia problem . A cwiczenia kegla to pomogą jak umarlemu kadzidło , takie zmiany sa juz za poważne i zwykle nie wiele to zmienia po tych ćwiczeniach . Jest jedna rzecz ktora moze pomóc cofnąć ten problem to jest trening mięśni dna miednicy ( nie mylić z kegla!) przygotowany przez Benitę Cantieni , niestety jej książka wyczerpała swój nakład i nie jest dostępna w Polsce ale w sieci jest pare filmików z treningów mozna zobaczyć . Oprócz tego sa kursy prowadzone prze licencjonowanych instruktorów metody Cantieni i chyba sie na to zapisze bo podobno bardzo pomaga. Dodatkowo mozna stosować tzw kulki gejszy które wzmacniają mięśnie albo zainwestować w elektrostymulator pochwy ale opinie sa rożne .
Na razie ćwiczę mięśnie brzucha i trochę ćwiczeń z benity choć nie mam pewności czy je dobrze robię bez kursu a kegla dla relaksu i z przyzwyczajenia ale bez większych oczekiwań co do skuteczności .
Prawda jest taka ze do 6 miesięcy po porodzie żaden lekarz nie zaleci zabiegu No chyba ze totalnie uniemożliwia funkcjonowanie jak np problemy z wyproznianiem i ciężkie hemoroidy , trzeba czekac , oszczędzać sie i miec nadzieje ze zmiany sie cofną . Zabiegi tez nie sa zalecane dla kobiet które planują jeszcze dzieci.

Maria

Pilates cwiczy mienie dna miednicy przeciez.

(pewnie sie dowiem, ze zakazany, ale ja nic na ten temat nie wiem)

fresita

to zależy Mario, ja chodziłam na pilates z koleżanką, która jeździ regularnie na Msze o uzdrowienie, po kilku zajęciach sama stwierdziła, że żadne z tych ćwiczeń nie pochodzi od żadnej jogi czy innych mantr, były skłony, brzuszki, rozciąganie i skakanie i aerobic.

silva

pilates pierwotnie był zestawem ćwiczeń do rehabilitacji ruchowej
później zaczęto go trenować w siłowniach obok areobiku

drażni mnie doszukiwanie się wszędzie podtekstów

Maria

Czyli pilates. Na rehabilitacji mnie babeczka uczyla, tyle ze nie cwiczylam bo ...za duzo wtedy sie dzialo...zdecydowanie wplywa pozytywnie na te miesnie, sa na to cwiczenia.

Agrafka

a możecie polecić coś z tego pilatesa? Bo ja teraz na żadne ćwiczenia z instruktorem się nie mam szansy wybrać...
Pytanie do dziewczyn, które ćwiczyły pod okiem instruktora:
To jest ok?
http://www.youtube.com/watch?v=zfFY-Di8wPw

kukułka

Co robić przed ciążą i w jej trakcie, by potem wygląd mieć jak najbardziej zbliżony do tego sprzed?

fiamma75

ja tam jestem zadowolona z wiekszosci zmian Very Happy

Dona

odsyłam do watku Rozstepy Very Happy

Gagusia

kukułko, przede wszystkim w miarę możliwości normalnie funkcjonować. tzn. nie brać natychmiast zwolnienia jeśli nie trzeba i nie wylegiwać się do góry brzuchem, tylko spokojnie pracować (z tego co kojarzę, to nie masz ciężkiej pracy fizycznej). uprawiać aktywność fizyczną - spacery, ew. basen, zdaje się, że są jakieś specjalne zajęcia sportowe dla ciężarnych. po drugie, nie żreć "za dwoje", bo nie o to w diecie ciężarnej chodzi. względem skóry - wątek obok.
a po porodzie bardzo dobrze na figurę robi alergiczne dziecko Wsciekly

, przez to, że nie mogę jeść mnóstwa rzeczy to niezależnie od chęci schudłam szybko i nawet rzekłabym nadmiernie, ważę dobre parę kilo mniej niż przed ciążą.[/url]

fiamma75

Gagusia nie trzeba mieć alergicznego dziecka Very Happy

wystarczy karmić piersią Yellow_Light_Colorz_PDT_02

Dona

fiamma75

Dona jadłam wszystko (poza kalafiorem), łącznie z tortami i chudłam, więc jestem dowodem, że samo karmienie starczy. Współczuję takiej diety Uwaga

Dona

przy drugim dziecku nie bede juz taka głupia.. i nie dam sobie wmówic tym głupim połoznym, ze moje dziecko ma kolke, bo zjadłam buraczki..

(małpa kazała mi podawac butelke i odciagac mleko i wylewac...)
i ze powinnam jesc rosół, bez marchewki, warzyw- sama woda z makaronem
Yellow_Light_Colorz_PDT_31

a pierwsza kolka pojawiła sie w dniu podania lekarstwa na zapalenie płuc.., a nie od tego co zjadłam..

Gagusia