..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

lanolina

Czy któraś z Was miała podawane sterydy na rozwój płuc dzidziusia?

Niania

tak.
a w czym problem? tj jeśli chodzi o sterydy

lanolina

Jak to wygląda? Kroplówka czy zastrzyki? Długo się leży w szpitalu? Moja lekarka mi mówiła, że mogą być jakieś skutki uboczne, ale się zdecyduję, bo korzyści mogą być bardzo wymierne.

Niania

nie wiem ile się leży - bo ja leżałam nie z tego powodu Mruga

są to zastrzyki, co 2 dzień

lanolina

Ale nic się nie stało po podaniu niedobrego? Duże były korzyści dla płucek? Bo rozumiem, że przy Krzysiu dostałaś.

Niania

no na tyle duże, że gdyby nie dostał w ostatniej chili pewnie zaraz obchodziłabym nie tylko piątą rocznicę urodzin, ale i śmierci

lanolina

No to rzeczywiście nie ma się nad czym zastanawiać. Dobrze, że tak szybko to działa, bo myślałam, ze to tak z tydzień trzeba jeszcze poczekać, aż ten lek zadziała.

Niania

trzeba min tydzien, najlepiej dwa
ja dostałam w 26 a urodziłam w 28
to miałam na myśli w ostatniej chwili Mruga

Arcia

Ja miałam podawane, ponieważ w bliźniaczej ciąży niektórzy ostrożniejsi lekarze podają je rutynowo (2 dzieci to duże obciążenie i częste są wcześniejsze porody). U mnie nic nie wskazywało na zagrożenie wcześniejszym porodem, ale nigdy nie wiadomo w ciąży o zwiększonym ryzyku. Byłam 3 dni w szpitalu, dostałam w sumie 3 kroplówki ok. 32 tygodnia. Nie odczułam skutków ubocznych.

matunia

lanolina mojemu chrześniaczkowi nie zdążyli podać, poród nastąpił w 28 tc - cudem przeżył, ale do dnia dzisiejszego (skończył już 3 lata) płuca dają o sobie znać, zwykły katar kończy się zapaleniem płuc i wizytą w szpitalu. Jest non stop chory Smutny

Jeśli lekarz widzi zagrożenie przedwczesnym porodem, to faktycznie bierz te sterydy. Jeśli dobrze pamiętam to szyjka Ci się skraca, tak? A jakby Cię tak położyli w szpitalu i miałabyś nakaz leżenia to możę dzidziuś posiedział by jeszcze trochę? W domu z Córcią całkowite leżenie chyba mało realne? Trzymam kciuki!

lanolina

Teraz jak już mam pessar to mnie nie położą. Zresztą to jest strasznie trudne iść do szpitala na długo, jak już się ma jednego malucha. Wiadomo, że tu chodzi o życie tego drugiego, ale i tak jest się rozdartym. Na szczęście teraz będę miała pomoc w domu do tego 36 tygodnia, więc mogę więcej poleżeć. Moja lekarka uważa, że zawsze przy szwie czy pessarze powinno się dawać te sterydy i że mimo rozwoju medycyny przedwczesne porody wciąż są zagadką, więc trzeba jak najbardziej pomóc maluchowi.

agu

Jak się idzie do szpitala, to trzymają minimum 3 dni (tak chyba się to najlepiej kalkuluje finansowo), to taki ciążowy standard. U mnie tyle trzymali, sterydy były co bodajże 12 godzin. Bolało, jak to zastrzyk domięśniowy. Innych minusów nie stwierdziłam. Można oczywiście poszukać sobie opcji bez szpitala.
Lanolina, zgadzam się z tym, co powiedziała Twoja lekarka. Szew nie zatrzyma porodu. Mojej koleżance na szybko zdejmowali, bo akcja porodowa się rozkręciła (po odstawieniu leków).

Cera

Mi przy moich poprzednich ciążach nie proponowali nic sterydów, tylko leki w kroplówkach ładowali na wstrzymanie, no i szew i krążek, wiadomo.

Jeśli jest to potrzebne to jak najbardziej, kilka znajomych miało podane zastrzyki lub kroplówki i nie słyszałam o jakiś komplikacjach.

agu

hebanowe noce

Ja też dostałam ze sterydów Celestone 2x.
Podobno, jeśli w danym szpitalu dają Dexaven, potrzebne jest więcej dawek.