Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sprawy łóżeczkowe
Idź do strony 1, 2, 3 ... 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Ciąża
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
koszatniczka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:32, 19 Kwi 2015    Temat postu: Sprawy łóżeczkowe

Jak w temacie - zachęcam do przeniesienia się z ploteczek tutaj Wesoly

Czyżby większość była za spaniem razem?

Ja się zastanawiam nad przystawką ewentualnie koszem Mojżesza. Miruniu, a jak ten twój wygląda? Jest używany, nie wygniótł się?
Na czym go stawiasz?

Dziś dostałam od drugiego rodzica twardą odmowę nawet rozmawiania o współspaniu...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18856
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:44, 19 Kwi 2015    Temat postu:

a jak bezlozeczkowe dzieci spia w ciagu dnia? Sa zostawiane same w lozku rodzicow?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
babajaga
za stara na te numery



Dołączył: 15 Lis 2013
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:54, 19 Kwi 2015    Temat postu:

Pierwsze dwie noce spała w kolysce obok, ale z różnych względów nie zdało to egzaminu. Wstawianie z łóżka i kladzenie się to nie jest ulubiona czynność po porodzie. Dostawka to nieglupia opcja, ale u nas utrudniałaby dostęp do szaf i w ogóle nie byłoby się gdzie ruszyć.
Mąż co jakiś czas zapowiada, że trzeba ją wyprowadzić z naszego łóżka, ale nic w tym kierunku nie zrobił. No bo skoro on chce żeby mała spała osobno to niech on wstaje i ją do karmienia podaje.

Minusy wspólnego spania i karmienia w łóżku to pozalewane mlekiem łóżko (ale to może specyfika moich fontann), a czasem i obrzygane, lub zasikane.

Plusy to wysypianie się i brak konieczności usypiania dziecka i odkładania do łóżeczka, bo zasypia jakoś po prostu sama.

Nasza łóżkowa aktywność jej nie przeszkadza, a łóżko mamy cholernie skrzypiące, bujanie i odgłosy też jej nie budzą.

W dzień śpi w tej kołysce w salonie, albo na dużym łóżku. Jak bedzie bardziej mobilna to będzie spać na łóżku w gniazdku z poduszki ciążowej.


Ostatnio zmieniony przez babajaga dnia Nie 12:56, 19 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miśka
za stara na te numery



Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:08, 19 Kwi 2015    Temat postu:

A propos' spraw łóżeczkowych i ogólnie spania dziecka: wyczytałam w "mądrych internetach", że aktywność dziecka w pierwszych tygodniach po porodzie często pokrywa się z aktywnością dziecka w ciąży. Jakie macie obserwacje w tym względzie? Pytam, bo mnie, nasz mały potrafi kopaniem w nocy obudzić. Jak wstanę w nocy na siku i wrócę, to mam zapewnione kilkanaście minut takich tańców, jakich w ciągu dnia nie ma nigdy (poza dzisiejszym szaleniem w kościele ), obudzę się, żeby się z boku na bok przekręcić, znowu tańce i tak praktycznie co noc. Jeżeli faktycznie ma to się przekładać, na aktywność dziecka po porodzie, to musimy się wyspać na zapas Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirunia
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 17 Wrz 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:40, 19 Kwi 2015    Temat postu:

koszatniczko Coś w tym stylu mam

Używany był sporadycznie, bo siostrzeniec spał w łóżeczku. Dostałam go, inaczej pewnie nie kupiłabym, bo to na krótki okres tylko.

Nie planuje spać w łóżku z dzieckiem, ale w praktyce może być różnie.

Miśka słyszałam o tym, moja mała spokojna, tylko czasami cały dzień się kręci. Nawet nie liczne ruchów na godzinę, bo bym na zawał padła. Byle się odzywała co jakiś czas.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
koszatniczka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:43, 19 Kwi 2015    Temat postu:

ja dziś wdrożyłam spanie na zapas Mruga

o takim Miruniu myślałam, ale fajnie jakby był jeszcze kołyską. Czytałam, że dzieci lubią być bujane bo to stymuluje ich zmysł równowagi

Babajaga uch to po takim opisie nie przekonam Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hermiona
za stara na te numery



Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 18:07, 19 Kwi 2015    Temat postu:

Babajaga wymieniła wszystkie minusy spania w jednym łóżku z dzieckiem Wesoly to żyganie z czasem mija na rzecz kopniaków w żebra w środku nocy. Nasz synek śpi w swoim łóżeczku pierwszą połowę nocy odkąd zaczął się przemieszczać więc niedawno. Wcześniej zawsze spał na naszym łóżku też w ciągu dnia. Jak zaczął być trochę bardziej mobilny to zrobiliśmy z łóżka dostawkę, no ale że już jest bardzo mobilny to usypianie go i zostawianie na nieogrodzonym terenie to za duże ryzyko więc tak do 3,4 śpi u siebie a potem u nas.
Co do męża to mój był też przeciwny ale jak postanowiłam o wspólnym spaniu to nie protestował, wyprowadzenie Sz z łóżeczka na pierwszą połowę nocy wyszło naturalnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
heidi
za stara na te numery



Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1890
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:36, 19 Kwi 2015    Temat postu:

My planujemy dostawkę do łóżka, idąc za radą starszej siostry, która ma dwulatka Mruga Rozmawiałyśmy o plusach i minusach takiego rozwiązania i zgodziłyśmy się, że takie wydaje się nam najbardziej optymalne Mruga

Mąż nie ma absolutnie nic przeciwko, wręcz przeciwnie Mruga

PS Rozbawił mnie trochę temat - sprawy ŁÓŻCZECZKOWE


Ostatnio zmieniony przez heidi dnia Nie 19:38, 19 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:39, 19 Kwi 2015    Temat postu:

U nas zdecydowanie najpierw w z nami a potem w dostawionym. Jak zaczął być mobilny to spałam czujniej. W dzień zawsze sie budził i wołał zanim zszedł z łóżka i był też ogrodzony kołdrami, teraz sam schodzi z łóżka dużego już gdzieś ze dwa miesiące więc nie ma problemu ze spadnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewcia87
za stara na te numery



Dołączył: 06 Gru 2013
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:41, 19 Kwi 2015    Temat postu:

Moja jest cycoholiczką Mruga Zamiast się najeść w 15 minut, cycka sobie, podsypiając, godzinę - i tak usypia (ma już 8 m-cy). Nie wyobrażam sobie przy takim trybie odkładania jej do łóżeczka. Jak wstaję, to zastawiam ją poduszką-kojcem i jestem w pobliżu. Na razie jej jeszcze nie sforsuje. Zobaczymy co będzie z dalszym wzrostem mobilności. Mam nadzieję, że nic mnie nie zmusi do spania osobno, bo tylko dzięki temu jestem wyspana praktycznie od początku - obie jesteśmy Wesoly
W dzień ona ekstremalnie rzadko w ogóle śpi sama. Dziś wyjątkowo się udało - po pierwszej godzinie cyckania wypuściła mnie na drugą. Podejrzewam, że udalo się tylko dlatego, że w nocy coś ją męczyło i budziła się kilka razy z płaczem. Zwykle śpi albo na spacerze, albo robi sobie taką godzinną sesję cycozwisania - spanie z jedzeniem, kończy jeść i się budzi. Nie wyobrażam sobie jak to zmienić. Ale nigdy też nie trenowałam jej do aktywnego jedzenia (spotkałam się z takimi instrukcjami), bo jedząc w ten sposób, miała najmniejsze problemy z bekaniem i ulewaniem. Cóż, net nadrabiam (właśnie teraz karmię/usypiam) Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
micelka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10110
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:01, 19 Kwi 2015    Temat postu:

Ja gorąco polecam łóżeczko dostawiane. My mamy takie malutkie przy naszym łóżku i sprawdza się rewelacyjnie- NIE WSTAJĘ do dziecka w nocy, nawet nie muszę siadać, żeby ją nakarmić, po prostu przesuwam ją do nas, a jak sie naje, to śpi dalej z nami, albo jest przesuwana z powrotem do siebie.
No, dobra, jak trzeba zmienić pieluchę (którą mam też w zasięgu ręki) to siadam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18856
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:14, 19 Kwi 2015    Temat postu:

dokladnie tak jak robi micelka wyobrazam sobie spanie z dzieckiem 😀
Powrót do góry
Zobacz profil autora
koszatniczka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:37, 19 Kwi 2015    Temat postu:

z tym że kołyska, czy kosz stojacy obok łóżka spełnia takie same funkcje jak dostawka, czy się mylę?

uch, ostatnio spojrzałam na nasze mieszkanie innym okiem i doszło do mnie, że jeszcze trzeba pomyśleć o przewijaku. Zazwyczaj widziałam to na łóżeczkach, wygodniej...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
micelka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10110
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:45, 19 Kwi 2015    Temat postu:

Nasze wygląda tak (zdjęcie przypadkowe, z sieci):Przewijak mamy położony bokiem na komodzie. Nie chcieliśmy zagracać pokoju kolejną komodą, a okazało się, że tak też można przewijać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:48, 19 Kwi 2015    Temat postu:

Koszatniczko w koszu trzeba wstawac i dziecko wkladac i wykładac. Jak jest dostawka to dziecko spi tak jakby w lozku ale obok i nie zabiera miejsca łozkowego Mruga Czyli spisz tak jak spalas zawsze ale na karmienie przesuwasz sie do dziecka a po karmieniu o ile nie zasniesz w trakcie turlasz sie na swoją pozycję Mruga Dla mnie to jest idealna opcja dla kazdej mamy karmiącej Wesoly
Problemem moze byc pozniej bardzo aktywnie uciekające dziecko w nicy czy nad ranem. U mnie akurat sie udaly dzieci nie spadające z łóżka wiec problemu nie mam, ale np. szwagierki syn w wieku B. chodzic zaczal szybciej od mojego a z lozka dalej zejsc nie potrafi tylko zjezdza na twarz i to jest problem bo ciezko go zostawic samego na spanie na kanapie.

A u nas bez przewijaka w obu przypadkach. Uzywany bylby tylko ze 3-4 miesiace, dla nas okazal się zbędny Wesoly


Ostatnio zmieniony przez ika dnia Nie 21:49, 19 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Ciąża
Idź do strony 1, 2, 3 ... 9, 10, 11  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 9, 10, 11  Następny
Strona 1 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin