..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

matunia

babajaga mnie kreska ciążowa nie zniknęła.

Krówka ja też mam mały biust, po karmieniu starszego zrobił się jeszcze mniejszy

Nie wiem jak bedzie teraz, pewnie podobnie Smutny

Nie liczyłabym na to, że po zakończonym karmieniu kilka miesięcy temu piersi zyskają coś na swoim wyglądzie. Bo już chyba jakiś czas temu zakończyłaś karmienie?

krówka

Matunia to mi powiedział gin jak skończyłam kp to było ok 6 tygodni po, ze biust mi wróci do "normy" ze tkanki sie zregenerują, ja ez to raczej niemożłiwe a on ze to sie regeneruje- pocieszał Mruga

.
Wielkiej nadziei nie miałam, ale coś chciałam zeby sie naprawiło... Niestety nic, a tylko 9 mcy kp.

Kreska została minimalna, ale ona nie znika juz nigdy na dobre, tak samo jak brodwaki zostaja już lekko ciemniejsze. Natura znakuje kobiety po porodzie, hehe...

babajaga

mi się moja kreska podoba, więc może sobie zostać

Edwarda

Krówko, a jesteś prawidłowo ostanikowana?
Bo to też ma wpływ na wygląd piersi. I to niemały!

Ptysiak

krówka

tak jestem mam dobrze dobrany stanik, wszystko jak trzeba. Dbam o biust bardzo, to mojego meza ulubiony akcent mojego ciała więc tym bardziej. Mam staniki które spełniają wszystkie wymagania ale biust mi zdechł. Przed ciązą był mały potem się powiększył co fajnie wyglądało, przy kp równiez a potem po kp uszło z niego zycie. Mojej mamie został ładny po kp na stałe się powiększył myśłałam ze geny mamy wspólne. Bez stanika nigdy nie chodziłam w ciązy ani przy kp, ja jestem z tych co nosiłambym non stop...

Miśka

Krówka, a próbowałaś masażu? Tylko to trzeba regularności wielkiej i masować zawsze do środka kilkadziesiąt kółek dziennie. Nie wiem jak mocno będzie masaż działał na piersi po kp, ale na moje zniszczone naprzemiennym chudnięciem i tyciem, przy moim rozmiarze zdziałał cuda, więc może warto spróbować Wesoly

?

koszatniczka

czytam sobie ten wątek i tak myślę: kurczę, może ja się niepotrzebnie spieszę?
Bo juz nie mogę sie doczekać "odzyskania ciała". Zobaczymy jak to będzie z ustępowaniem zmian - spadkiem brzucha, powrotem formy czy kwestia pielęgnacji piersi, ale ja już nawet śnię o tym jak sie czuję bez brzucha.

Obiecałam sobie solennie, że będę bardziej dbać o formę, bo teraz na końcówce to jest jakis dramat. Niechętnie chodzę na spacery, męczę się, jestem niezdarna, nie wiem gdzie się zaczynam a gdzie kończę...

Miśka

A właśnie, właśnie. Dziewczyny, co zrobić z nadmiarem skóry na brzuchu? Bo czytam i słyszę zupełnie skrajne opinie, albo żeby ściskać i kupić pas, albo żeby nie ściskać i czekać aż sam sie wchłonie, albo żeby smarować, albo nie smarować. Co Wy robiłyście/radzicie?

Koszatniczka uczucie kiedy możesz swobodnie schylić się, żeby zawiązać sznurowadła w butach - bezcenne. I pierwsza noc przespana (o ile można to nazwać snem) na plecach Wesoly

babajaga

Smarowałam, bo dostałam pod choinkę balsam "sexy mama" haha. Poza tym nic specjalnego nie robiłam.

ewcia87

Ptysiak, nie spiesz się z cięciem. Naciesz się długimi i gęstymi. Skrócisz, jak będziesz na etapie "sypie się za mną dywan z włosów" i osobiście doświadczysz plątania Mruga

Każdemu inaczej lecą, nie wszyscy mają taki totalny exodus, może w ogóle nie poczujesz potrzeby cięcia.

Ja z brzuchem nic nie robiłam. Wydawało mi się niemożliwe, że tak gigantyczny nadmiar skóry gdzieś się podzieje, ale się podział. Może to krępowanie pomogłoby na dziurę w mięśniach, też niektórzy polecają.

Jeszcze karmię, ale już praktycznie wróciłam do swojego przedciążowego stanika. Póki co nie obserwuję tragicznych "uszu jamnika", ale może to jeszcze nastąpi, kiedy skończę karmienie. Pod koniec ciąży miałam 4 rozmiary miseczki na plusie Shocked

Może mi został +1, czas się znów opomiarować, bo w poporodowych karmnikach się topię

krówka

Ptysiak ja jestem za radami Ewci ruszysz z cięciem jak bedziesz miec potrzebę, z drugiej strony czasem warto zmienic coś w życiu i ... kończy sie na fryzurze Mruga

Masaze, smarowidła, kosmetyczka mi nie pomogły na rozstępy i wyssanie z piersi. Moje piersi sa w zasadzie takie same jak przed ciążą ale jakby spuszczono z nich powietrze, nie podobaja mi się wcale. Mąż wspomina te z ciązy i kp ... Chyba tak juz mi zostanie sie z tym pogodzić.

Brzuch o dziwo sam sie wciągnał ale lubi wyskakiwać przed @. Pasy polecaja po cc a po sn bieliznę przylegającą tzw. wyskie majtki a nie szybko figi.

hermiona

Mój biust to flaczek

dobry stanik to podstawa w tym wypadku.
a nadmiar skóry mi się gdzieś wchłonął całe szczęście. szkoda że mi się brzuch nie wchłonął niestety cały

koszatniczka

Jeee!!
5kg mniej!!!

więcej energii
mniej ociężałości
mogę zakładać buty jakie chcę
żylaki mniejsze

uff po porodzie jest zdecydowanie lepiej niż przed

sylwuska90