..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

hermiona

swędzi i grzeje Mruga

na pod koniec ciąży nawet te ciążowe zwijałam pod brzuch.

Polly

Ja nosiłam do końca takie z H&M. Nawet rodzić w nich pojechałam Mruga

lulu

właśnie tak myślałam że będzie nie wygodnie na brzuchu;)

babajaga

Co Wy się legginsami martwicie, jak będzie lato i sezon na sukienki Wesoly

ika

Trzeba najpierw lubic je nosić

Miśka

To ja mam odwrotnie Wesoly

. Cieszę się, że termin mam na sierpień, bo mi problem spodni odpada. Sukienki, sukienki, spódniczki....
Tymczasem wczoraj pani w sklepie zaproponowała mi:
a) legginsy
b) rurki

O ile rurki jeszcze może byłabym w stanie znieść o tyle legginsy nigdy. I co? Wyszłam, nawet nic nie mierzyłam Smutny

matunia

Nie wiem jakie Wy miałyście leginsy, ale moje były super wygodne. Chodziłam bardzo dużo i to w zwykłych, nie specjalnych ciążowych Wesoly

koszatniczka

ja mam spodnie zapinane nisko pod brzuchem, liczę na to, ze będą mi służyć

Poza tym ku mnie leży całkiem spora kolekcja różnych legginsów od ciepłych zimowych, po lekkie. Chętnie je porozciągam Wesoly

Muszę sobie opracować jakiś system uciekania z miasta w największe upały...

zaraz idę na usg prenatalne. Cieszę się Wesoly

i w ogóle nie stresuję, zupełnie inaczej niż przy poprzednim Wesoly

i mam fotkę ciążową!

Miśka

Koszatniczkaaaaa!! Wesoly

Aż mi się takiego stwora zachciało mieć. Ciekawe co na to powiedziałby nasz kot

Powodzenia na prenatalnym! Wesoly

koszatniczka

mój kot był zachwycony kiedy się pojawiły świnki

Siedział i wpatrywał się w nie godzinami Laughing

Czasem udawał, że na nie poluje, ale jakoś słabo mu to szło. W ogóle nie uciekały

A twój chodzi luzem i poluje?

Miśka

Nasz chodzi luzem i poluje na wszystko co się rusza Wesoly

. Dosłownie. Latem nie ma w domu ani jednej muchy. Komary też goni i zjada. No i niestety pszczoły, osy i inne mniej bezpieczne też.
Przez pierwsze 3 lata swojego życia był z nami i wtedy nie wychodził w ogóle z domu (chyba, że z nami na smyczy). Później, jak się przeprowadziliśmy doszły nam od razu 2 psy. I była wojna. Tylko, że psy większe niż kot i w końcu odpuścił Wesoly

. Na rybki w akwarium się gapi. Czasem łapką szkła dotyka, ale pod naszą nieobecność wskakuje na pokrywę i próbuje się do nich dobrać (bandyta Wsciekly

). Także nie wiem jakby to było ze świnkami (że będziemy mieć kiedykolwiek kanarka to już nawet przestałam marzyć).

hermiona

Ciąża w lecie pod względem strojów na pewno jest łatwiejsza. Ale pamiętając co przeżywałam jak na polu zrobiło się 18 stopni to nie wiem jak bym zniosła np 30

koszatniczka

zdecydowanie bandyta

U nas dzieć zdrowy, ruchliwy i prawdopodobnie dziewczynka Wesoly

Więc szczęśliwy dzień!

lulu

ja nie lubie sukienek..a są rybaczki ciążowy czy jakieś spodenki?

Miśka

Koszatniczka gratulacje Wesoly

oby dziecię dalej rosło zdrowo!
U nas póki co o płci cisza. Może na połówkowym coś się okaże Wesoly

A co do naszego bandyty, to jak wynajmowaliśmy mieszkanie wiosną zaczynały z mieszkań wychodzić koty. W bloku naprzeciw "naszego" na parterze były 3 (w 2 mieszkaniach) i one sobie tak grzecznie chodziły, bawiły się. Nie było między nimi zgrzytów. A nasz bandyta, jak je widział dostawał szału. biegał od okna do okna, zrzucał mi kwiatki i chciał sie do niech dobrać Yellow_Light_Colorz_PDT_45

I tak doszliśmy do wniosku, że jednak naszemu brakuje 5 klepki. Z reszta jak się przeprowadziliśmy na wieś i zaczęliśmy go wypuszczać bił się z wszystkimi kotami jakie napotkał na drodze (a jest zdecydowanie małym kotem). Teraz już się nie bije, inne koty schodzą mu z drogi