..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

ewcia87

Pomarudzę sobie. Wyższe temperatury już mi się dały we znaki. Nie udało mi się spędzić weekendu aktywnie Smutny

Mam nadzieję, że jeszcze mimo wszystko dam radę choć trochę się ruszyć, bo 3 miesiące siedzenia brzmią mi jak koszmar. Muszę coś wymyślić ;(

Polly

A właśnie miałam pytać, jak sobie dajecie radę w te upały. Nadchodzący tydzień ma byc trochę chłodniejszy, a potem pozostają spacerki późnym wieczorem Mruga

Mnie się ostatnio przez te temparatury ciężko śpi, budzę się co godzinę i potem jestem niewyspana.

ewcia87

Tak, z wyspaniem się też gorzej. I tak mnie przeraża, że już w maju śpię pod prześcieradłem - nie ma marginesu na lipiec-sierpień. Mokre prześcieradło?

Mam nadzieję, że w tygodniu się trochę ruszę, korzystając z ochłodzenia...

...a Mała rośnie i fika jak szalona. Sięga już tuż pod żebra, a dopiero była ledwie nad pępek. W środku już za bardzo nie ma gdzie się rozhulać, to mi teraz pewnie brzuch do przodu naprawdę ruszy. Ciekawie będzie Wesoly

Cera

Ja w zeszłoroczne lato chodziłam na końcówce w te NAJWIĘKSZE upaliska..koszmar, myślałam, że padnę.
Wiatrak non stop jechał i mnie chłodził ale bidny był.
Nie zazdroszczę

Ika, mlduj stan na dziś?!

ika

Mi ualy daja sie we znaki ale jakos sobe radze. Mieszkam na parterze i chociaz salon od poludnia to zakrzaczony jak w lesie wiec w domu mam naturalna klimatyzacje

Bez skarpetek w domu mi zimno

W nocy beznadzieja ale to nenwna goraca tylko wiekkiego brzucha, kregoslupa i sikania.
Malgorzatko wciaz nie rodze, skurcze mam ale nie bardzo duzo, dzisiaj mniej niz wczoraj Mruga

Bylismy jeszcze na wycieczce dzisiaj, zjaralo mnie slonce okropnie i wygladam jak swinka prosto na ruszt Kwadratowy

ewcia87

Dzięki za "pocieszenie" Wesoly

Poważnie rozważam chodzenie w mokrych ciuchach, może to coś da

hermiona

Wiecie co ciężarówki z pierwszym dzieckiem?

jak Wam ludzie mówią żeby się wyspać na zapas i odpoczywać dużo przed porodem to trzeba ich słuchać

Ważyłam się dziś i spadłam jakieś 8 kg po porodzie. Zostało tylko 10 do wagi sprzed ciąży

ika

Super hermiona ze chudniesz Wesoly

Jeszcze zejdzie Mruga

A co do spania to mowisz ze Ci sie maly budzik trafil ? a spicie z nim czy wstajesz ? Jak bedziesz miala dosc a macie duze lozko proponuje jednak zabrac go do siebie...wygoda nie do opisania Kwadratowy

hermiona

Mały budzik i do tego nieregularny póki co Mruga

przez większość nocy śpi u siebie (jeśli śpi a nie ssie

) a po nadrannym karmieniu go biorę do nas, bo jest taki słodziak że się nie mogę powstrzymać Mruga

koniczynka4

Żeby to się tak dało wyspać na zapas. Choć, odpukać, na razie problemów z tym nie mam, więcej razy budziłam się w nocy w I trymestrze.

Mam takie pytanie - czy trzeba mieć skierowanie od ginekologa na konsultację u okulisty względem przeciwwskazań lub ich braku co do porodu sn?
Jutro idę na kontrolną wizytę do okulistki, do której chodzę od 15 lat, ciekawe, co wyczyta z moich oczu. Choć to może za wcześnie, żeby względem porodu się wypowiedziała? Wolałabym "zielone światło" dostać, ale czy może mi wystawić "papier" na moją prośbę, czy ginekolog musi wpierw coś wypisać?

hermiona

Ja dostałam od okulisty papierek bez żadnych zbędnych skierowań od lekarza.
Ale nie wiem czy Ci w 22tc zrobi już okulista to rozszerzanie źrenic. Mój kazał mi przyjść po 30tc.

koniczynka4

hermiona

Nie jest tak źle z tą blizną. Prawda jest taka, że najbardziej boli w szpitalu i wtedy jest najgorzej z opieką, jeśli dziecko jest przy Tobie. Ja już chyba od 3go dnia brałam na ból już tylko paracetamol a w domu w sumie od wczoraj rana to już nic nie biorę.
Grunt to się nie zastać, że tak powiem. Najgorzej jest wstawać ze spania albo z długiego siedzenia. No i mi blizna utrudniała karmienie na boku bo mnie strasznie ciągnęła.
No ale dziś równo tydzień po porodzie blizna mi już nie dokucza tak bardzo. Może dlatego, że moja koncentracja przeniosła się na ból piersi

ewcia87

Mnie ogólnie poinformowano, że "na oczy się teraz wskazań do cc nie daje" (wyszło z mody Mruga

). Pro forma obejrzeli siatkówkę, nie ma znamion tendencji do odklejania - nie ma przeciwwskazań do sn. Nawet gdyby wyglądało, że gdzieś się chce odklejać, to podobnoż można przed porodem laserowo w tym miejscu "profilaktycznie" przykleić i "ryzyko jest niewiększe niż u kobiet bez wad wzroku". Powiedzieli, że mogę jeszcze raz się koło 30tc zgłosić, ale generalnie to nie trzeba.

Nie musisz mieć nic od gin - idziesz najpierw do okulisty. Jeśli da Ci wskazania, to z tym do gin dopiero. A w szpitalu je uznają albo nie - bratowa donosiła, że była na porodówce z nią babeczka ze "wskazaniem ocznym" i nie uznali - kwalifikacja do sn.

Słyszałam natomiast, że przy krótkowzroczności większe jest prawdopodobieństwo wylewów przy wysiłku (i tego się obawiam osobiście), co prawda dr super-spec okulista mówił, że się wchłaniają, ale ja już takie mam, co mi zostały na pamiątkę w postaci mętów i od kilku lat nie myślą się wchłonąć.

Polly

Potwierdzam, że nie trzeba skierowania. Ja byłam pod koniec I trymestru i okulista uznał, że nie potrzeba więcej wizyt.