..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Justek

Ja melduję że wczoraj byłam na usg i wszystko jest ok Wesoly

serce bije, dzidzia bryka a co do terminu to chyba dzidzia się nigdy nie zdecyduje

a ruchy już wyraźnie czuję Wesoly

czułam już w sumie w 13 tc lekkie smyrania a lekarz mi wmawiał że to niemożliwe

ehh... co facet może wiedzieć o odczuwaniu ciąży

ika

Suoer justek Wesoly

A teraz termin to juz tylko patrz na ten pierwszy, jak sie cofa to widzac dzidzius dobrze rosnie Wesoly

Cera

Super wieści!

hermiona

Super Justek Wesoly

ewcia87

No właśnie, to jest ciekawe - ten pierwszy termin z USG się jeszcze zgadzał z moimi wyliczeniami (3 dni wcześniej - w sumie możliwe), ale następne, mimo że też początkowe, były już spoooro do przodu (~2 tygodnie). Może dlatego, że tak żarłam w I trym? W II miałam spokój (i zgagę), więc jedzenia sporo mniej, za to mogłam podbać o jakość czasami Mruga

ale już czuję, że wilczy apetyt mi wraca

tyle że zgaga wcale nie odpuściła - zapowiada się ciekawie...
Wygląda na to, że się Mikrus zajmowała rzeźbą przez ostatni czas, a teraz organogeneza zakończona i trzeba wrócić do masy

Brzuch też mi rośnie w zastraszającym tempie ostatnio.

Poddałam się dzisiaj z testem glukozowym. Chciałam iść, naprawdę. Ale mam wrażenie graniczące z pewnością, że gdybym poszła i wciągneła ten cukier na glodno, to test zakończyłby się szybko - haftem Confused

Mam nadzieję, że jutro rano będzie lepiej i wyniki zdążą przed poniedziałkową kontrolą.

ika

Test glukozy....brrrrr....Mysle ze po ostatnim tescie to juz zawsze bede czula ze zwymiotuje na sama mysl

hermiona

Wydaje mi się ze to ile Jadlas nie mogło mieć wpływu na szybkość przyrostu mikrusa i terminy porodu z początku ciąży.
Tak tak na glukozę lepiej iść ze stabilnym żołądkiem Mruga

ewcia87

No, potwierdzacie moje obawy Mruga

Mam nadzieję, że jutro będzie stabilny, bo później to już naprawdę nie będę mieć kiedy tego zrobić.

Nie wiem co miało wpływ na jej tempo wzrostu, ale te dwa tygodnie do przodu mnie ostro nastraszyły (że tak szybko rośnie - miałam wizję, że do rozwiązania z 10kg będzie miała Shocked

) - dr ze spokojem skomentowała, że pewnie "owulacja była jakoś szybciej w tym cyklu". Mhm... trzeciego dnia... to już nie ekspres nawet, to intercity.

hermiona

Dobrze, że masz ginkę która przyjmuje, że owulacja mogła być w innym dniu niż 14dc

bakteria

Bywają porody szybkie, bywają. Przecież i ja ledwo dojechałam z młodą i rodziłam w swetrze

mamma

No to ja chyba kiedyś pisałam, że sie w karetce urodziłam, a pierwsza byłam Mruga

Polly

El, jeszcze raz gratulacje!

Z córką też taka szybka byłaś? Mruga

A ja się dziś zapisałam do szkoły rodzenia. Pierwsze zajęcia w 29tc, potem co tydzień. Ciekawe, czy się czegoś ciekawego dowiemy.

buba

El, jeszcze raz gratulacje, trzymaj się! Wesoly

Tata już widział Juniora? Wesoly

Ewcia, pod uwagę do wyznaczania terminu bierze się tylko I usg, potem dzieci już rosną w swoim tempie i te pomiary nie są miarodajne. Wesoly

brain

a jeśli ma się pewność co do tego kiedy doszło do zapłodnienia? tego się w ogóle nie bierze pod uwagę? pytam serio, bo nie wiem jak to jest

Polly

Ale skąd można mieć taką pewność? Przecież skok nie równa się owulacji.