..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Justek

Gratulacje Luka!

Minnesota trzymaj się! Yar good

niestety musisz czekać ten tydzień. A nie powiedział Ci co masz robić w razie plamienia? Jakby co to myślę jakiegoś dobrego prywatnego tak na szybko albo na pogotowie, chociaż w tym drugim to chyba niewiele pomogą w tak wczesnej ciąży

Postaraj się myśleć pozytywnie! Jesteśmy z Tobą!

Nana

Luka gratuluję wcale nie małej Natalki Wesoly

to teraz w końcu cieszcie się sobą, a w wolniejszej chwili napisz jak było Wesoly

minnesota, nie wiem co czujesz, bo sama tego nie przeżywałam, ale ściskam Cię mocno i życzę wszystkiego dobrego! trzymaj się i nie załamuj. Będzie dobrze. Wierz w to! :*

hebanowe noce

mamma

ode mnie też gratulacje Luka!

minnesota na pewno nie możesz się zamartwiać, musisz myśleć pozytywnie :*

Justek

Mnie piersi też nie bolały! Dopiero dużo później zaczęły jak zaczęły rosnąć. Musi być dobrze!

buba

Minnesota, może być jeszcze za wcześnie.
Też bym Ci proponowała tą podwójną betę, może to Cię trochę uspokoi.
Trzymaj się mocno, pisz jeśli ma Ci to pomóc...

Cera

luka, gratulacje!

minnesota, piersi nie muszą bolec, mnie nie bolały, było może troszkę pełniejsze, dopiero potem nabrały ciążowego wyglądu, długo były takie same. Ból jak na miesiączkę mialam, bóle pleców też i ciągnięcia jajników. Byc może to za wcześnie, przecież to bardzo młodziuteńka ciąża, wiem, martwisz sie to normalne, każda z nas chyba by się martwiła. Jedynie co mi do głowy przychodzi, to to samo co dziewczyny pisały, na betę, lub znów test zrobić.

minnesota

mnie te piersi bolały i przestały, co może wg niego świadczyć, że się zarodek przestał rozwijać, coś poszło nie tak podczas implantacji. Nie biorę żadnych leków. Nic teraz nie da się zrobić ("to już nie od pani zależy, tylko jak się te komóreczki połączyły, jak się dobrze połączyły to wszystko będzie dobrze") To jest według OM 4 tydzień 3 dzień, ale dopiero 15 dzień wyższej temperatury - więc wcześnie chyba... Może te piersi to przypadek? dziś jeszcze rano test był pozytywny. Powiedział, że mam po prostu iść do lekarza, robię sobie bazę danych i plan - jak jutro coś nie tak to zwalniam się z kawałka pracy i do niego, jak w czwartek to do niego prywatnie, jak piątek to do innego gina gdzie chodzę w piątki i zwykle jest miejsce, w weekend izba przyjęć (dobry pomysł??) albo znaleźć kogoś kto prywatnie.

Świruję. Wiem że osiwieję, ale nie umiem inaczej. Póki co odczucia dalej te dziwne, a nie standardowe miesiączkowe. Ale zaglądam w bieliznę od czasu do czasu

Spróbuję może tej powtórzonej bety, tylko też muszę znaleźć gdzie najwygodniej pobrać.

Trzymam się myśli, że jest jeszcze wcześnie i że czytałam historie ciąż, że nie było nic widać na USG, dopiero później.

trzymaj się Maluszku...

dzięki za wsparcie. Będę wdzięczna za kciuki/modlitwę. A od ciąż jest podobno Święty Gerard Kwadratowy

minnesota

a ta beta hcg co MI da? jak będzie przyrastać, to znaczy że jest na pewno dobrze? a jak nie przyrasta, to na pewno źle? Lekarz nic nie mówił o tym badaniu, więc może niewiele powie?

hebanowe noce

Minnesota, walcz o swoje, ale bierz też pod uwagę lekarzy prywatnych.
Jak miałam praktyki na ginekologicznej izbie przyjęć to przyszła pani, która przestała czuć ruchy płodu. Zrobili KTG i okazało się, że serce dzidzi za wolno. Położna zaczęła ją opieprzać, że nie przyszła wcześniej, bo ruchów nie było od dwóch dni. Okazało się, że przyszła od razu ale rejestratorka, odprawiła ją z kwitkiem. Położna powiedziała, że te osoby w rejestracji nie mają pojęcia o medycynie (i taka jest prawda) i że trzeba nie prosić, a żądać konsultacji z lekarzem. Tak więc walcz o swoje, bo najważniejsza jesteś Ty i dzidzia! Jeśli potrzebujesz pomocy to wstydź się i nie bój, ona Ci się należy. Ludzie ze sraczkami przychodzą, więc co dopiero taka zagrożona ciąża.

Idziesz, mówisz, że jesteś w ciąży i coś się dzieje - powinni z miejsca zrobić usg i zbadać. Tylko najlepiej izba przyjęć w szpitalu o profilu ginekologicznym albo chociaż tam, gdzie w ogóle jest ginekologia.

Beta hcg powinna przyrastać, poszukaj w google czy robi się 2 razy co 24 godziny czy co 48 bo ja nie pamiętam. Jeśli nie przyrasta to znaczy, że zarodek się nie rozwija. Jeśli przyrasta to się rozwija, ale nie daje 100 %pewności, że jest też wszystko ok.

mrówka

i ciąże na usg ma być widać po 5 tygodniu także bardzo możliwe, ze jeszcze było za wcześnie na to, żeby coś zobaczyć. Trzymaj się!

walecznaS

Justek

Minnesota mi lekarz nie kazał przychodzisz szybciej na USG niż w 6. tc bo wcześniej to nie ma sensu! Spokojnie poczekaj. Bóle jak na miesiączkę też miałam a szczególnie to "ciągnięcie" jajników.

Mag_dre

Waleczna ma rację, piersi nie są wyznacznikiem ciąży, u mnie zaczęły być inne dopiero w 8tc, jak już było widać serduszko. Też dlugo bolał mnie brzuch jak na okres, więc się nie denerwuj, bo to szkodzi- możesz dla uspokojenia się zrobić w laboratorium 2 testy z krwi- beta HCG, co 48h aby zobaczyć jak przyrasta. W tedy sie uspokoisz. Nie trzeba być na czczo i rano do tego badania.

bakteria

minnesota, no żadnymi piersiami się nie przejmuj! Mnie chyba w ogóle nie bolały, ani bym nie pomyślała! Też proponuję zrobić betę, jak Mag_dre pisze. Bądź dobrej myśli i patrz obiektywnie na sprawę, bo ten lekarz coś podejrzany.