..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Mirabelka · Wysłany: Czw 21:09, 22 Mar 2018 Temat postu:

I już po

Było cudownie!

Choć na początku to mojemu mężowi się "spanikowało", kiedy lekarka zaczęła opowiadać o procedurze wykrywania zespołu Downa i innych chorób. Ale szybko mu przeszło, jak zobaczyliśmy brykającego malucha. Magiczny moment Wesoly

Tylko nie rozumiem w jaki sposób tu wyliczają datę porodu... Oznaczyłam dobrze datę owulacji i zapłodnienia (kobieta nie mogła w to uwierzyć Mruga

), ale termin porodu mam na 7 dni później niż wynikało to z moich obliczeń. Wszystkie internetowe kalkulatory się mylą?

Data zapłodnienia 16 stycznia, to automatycznie data porodu 16 października. Gdyby był np. 3 lutego, to poród 3 listopada. W Pl też tak się liczy?

Busola · Wysłany: Pią 8:47, 23 Mar 2018 Temat postu:

mają jakieś takie kalendarze. U mnie się zgadza ten z usg z wyliczonym na necie. Chociaż nie znam daty @ to jakoś tak wyliczyłam.

tilia · Wysłany: Pią 9:13, 23 Mar 2018 Temat postu:

Na USG wyznaczają chyba na podstawie crl.

strzyga · Wysłany: Pią 9:54, 23 Mar 2018 Temat postu:

W Pl mają kółeczka i wyliczają na podstawie ostatniej @ Laughing

klocia87 · Wysłany: Pią 14:07, 23 Mar 2018 Temat postu:

Mirabelka nic tylko gratulować Wesoly

a terminy porodu zazwyczaj sie rozchodzą przynajmniej u mnie tzn crl np się nie zgadza z owulacja, a już jak podam termin ostatniej miesiączki to już w ogóle kosmosy wychodzą. Rośnijcie zdrowo:)

Mirabelka · Wysłany: Pią 20:51, 23 Mar 2018 Temat postu:

Dzięki dziewczyny!

Hm, ale na podstawie crl wyznacza się chyba owulację? A jeśli chodzi o wyznaczenie daty porodu bazując się na owulacji, to jak dla mnie ciąża nie trwa równo 9 miesięcy kalendarzowych przecież? Czy się mylę? Chybe, że we Fr ciąża trwa inaczej

Zresztą, jakie to ma znaczenie, jak się dziecku zamarzy urodzić wcześniej, czy później, to się tak urodzi Mruga

tilia · Wysłany: Sob 8:51, 24 Mar 2018 Temat postu:

W Polsce może mieć znaczenie, bo potem inni lekarze odnoszą się do tych wyników i zastanawiają się czy dziecko za mało rośnie np.
Nie, to nie jest dokładnie 9 miesięcy. Bardziej 9 I trochę, a inaczej 10 księżycowych (po 28 dni)

Busola · Wysłany: Sob 9:34, 24 Mar 2018 Temat postu:

Ja też po usg. Wszystko ok i szyjka ok więc mogę ignorować skurcze. Ale znów się złapałam na rozczarowaniu że nie dziewczynka. Po usg poszłam do ciucholandu i złapałam się na oglądaniu sukienek i rajstopek.

tilia · Wysłany: Sob 10:59, 24 Mar 2018 Temat postu:

A które macie usg? Może jest jeszcze szansa na zmianę? 😉

Mirabelka · Wysłany: Sob 12:44, 24 Mar 2018 Temat postu:

Najważniejsze, że maleństwo ma się dobrze!

Ale rozumiem Twoje rozczarowanie...

anuszkaja · Wysłany: Sob 18:43, 24 Mar 2018 Temat postu:

Busola, moja do 20tyg była chłopakiem, także tego Mruga

A USG super hiper, nie czarno-białe na nfz. Na własne oczy widziałam "jądra"(!). Nawet miałam folder na komputerze że zdjęciami USG podpisany "synek"

Mirabelka · Wysłany: Sob 19:11, 24 Mar 2018 Temat postu:

Dobre!

Mirabelka

Wkrótce czeka nas pierwszy lot we troje Wesoly

Położna poleciła wziąć dwie nospy rano, w południe i wieczorem, po locie. Myślicie, że aż tyle potrzeba? Tym bardziej, że nospy nie mam póki co potrzeby brać na codzień.

koszatniczka

Ale po co nospa? Tzn bierzesz bo masz skurcze?
Ja latałam w ciąży bez żadnych leków. Loty do 2h.
Lepiej przespaceruj się w trakcie lotu żeby Ci nogi nie spuchły Mruga

Mirabelka

Nie wiem, tak mi kazali Mruga

Normalnie nie biorę. Podobno pomaga na twardniejący brzuch w czasie lotu? Ale 6, to dla mnie jakaś zabójcza dawka!